agnes 0 Napisano 1 Lipca 2007 Czy ktoś miał też taki przypadek jak przetoka w strzyku? Kupiliśmy jałówke ,po wycieleniu okazało się ze a przetoke na wysokości 1/2 srzyka i leci tam mleko. Po około 2 m-cy dojenia wzrosły komórki somatyczne, a później zaczęły się problemy z zapaleniami Szkoda by było ją sprzedać na mięso bo bardzo ładnie doi jak na jałówke. Weterynarz radzi żeby przy zasuszeniu zrobić nacięcie i zszyć samą skóre, ale czy nie będzie zalegało tam mleko po porodzie Moze ktoś z forumowiczów miał taki przypadek i się wypowie Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Bodzio55 0 Napisano 4 Lipca 2007 Wygląda że to zjawisko jest rzadko spotykane . Zszycie skóry wydaje mi się dobrym pomysłem , rana powinna się zabliźnić . Teraz może by pomógł płyn do zamykania strzyków ( wytwarza na strzyku warstewkę ochronną , która zapobiega wnikaniu bakterii ) może to ograniczy stany zapalne . Skonsultuj to z wetem . Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
trojan 0 Napisano 4 Lipca 2007 Miałem już parę takich przypadków ale wiele lat temu, kiedy nasze krowy nie maiły jeszcze wysokiego dolewu krwi amerykańskich fryzów. Najczęściej zasuszało się ćwiartkę z takim strzykiem, a w kolejnej laktacji najczęściej pozostałe trzy czynne ćwiartki kompensowały produkcję mleka z nieczynnej. Pamiętam też że kiedyś wet zrobił podobny zabieg do tego, który proponuje Ci Twój wet z tym że w trakcie zabiegu naciął również mięśniówkę strzyka w okolicy przetoki i w trakcie bliznowacenia przetoka się zrosła. Po kolejnym porodzie krowa odpaliła na wszystkie cztery gary i było OK. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
agnes 0 Napisano 4 Lipca 2007 Teraz może by pomógł płyn do zamykania strzyków ( wytwarza na strzyku warstewkę ochronną , która zapobiega wnikaniu bakterii ) może to ograniczy stany zapalne .Cały czas stosuje płyn do dezynfekcji poudojowej ,ale jak widać niewiele to pomaga Musimy czekać do zasuszenia chyba z tym zabiegiem, bo wcześniej to się raczej nie uda,trzeba przecież zdajać a jak będzie zszycie to jest możliwość że się szwyrozejdąi wszystko na nic. Ta krówka jest bardzo płochliwa i czasem jak się wystraszy to ngami tak śwista że szok wet będzie miał niezły orzech do zgryzienia Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
robern 0 Napisano 29 Lipca 2007 Zabieg taki przeprowadza się w wózku do korekcji racic i krowa nie ma prawa drgnąć - wszak jest to zabieg dość precyzyjny. Jeśli masz problem z taką ćwiartką możesz kupić separator do udoju - podłączasz wtedy go do aparatu w miejsce kubka strzykowego i nie doisz mleka do ogólnego zbiornika. Przydaje się również w przypadku zapaleń. Koszt ok. 200 zł. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
agnes 0 Napisano 30 Lipca 2007 robernzaciekawiłeś mnie tym separatorem doju, gdzie można takie urządzenie kupić bo u mnie w okolicy to jest masakra jeśli chodzi o kupowanie jakichkolwiek części do dojarek, czy ten separator to jest tylko do dojarek bańkowych czy też można go stosować w rurowych Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Bodzio55 0 Napisano 30 Lipca 2007 Separator podłącza się do aparatu udojowego . Można kupi tu http://www.agrosukces.pl/agrosklep/agrosklep_udojmleka_1/agrosklep_udojmleka_1_14.htmlhttp://www.canagri.pl/index.php?dzial=42&dzial2=83#coolirisSprzęt nieodzowny przy produkcji mleka . Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
robern 0 Napisano 5 Sierpnia 2007 Widziałem ostatnio też w letnim katalogu Grene. Koszt ok. 200 zł. Dość łatwo go podłączyć i potem wymyć. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Lordaxeda 0 Napisano 29 Lutego 2008 Separator jest jednym z moich ulubionych urządzeń, bo pozwala nie wyrzucać pieniędzy. Wymię ssaków jest tak zbudowane, że każda ćwiartka jest autonomiczna. Oznacza to, że mleko z każdej ćwiartki nie miesza się. Dzięki temu, jeśli w jednej ćwiartce jest zapalenie, inne ćwiartki są zdrowe. Cielę rozpoznaje złe mleko po temperaturze, zapachu, a także czasami dostanie kuksańca od krowy, bo ćwiartka z zapaleniem jest bolesna. Do tej pory, jeśli krowa dostawała zapalenia w jednej ćwiartce, całe mleko dojarz wylewał. Ale wymyślono separator. Urządzenie to umożliwia osobny udój mleka z poszczególnych ćwiartek wymienia. Przydaje się, gdy zapaleniem zajęty jest tylko jeden strzyk, mleko z pozostałych jest dobre i szkoda go wylewać. Przydatne jest też, gdy w jednym ze strzyków pojawi się krew, a reszta jest w porządku. Podłącza się aparat udojowy do wymienia, zaślepkami zasłaniając te gumy strzykowe, w których ćwiartkach jest zapalenie i te podłącza się do seperatora. Po zdojeniu krowy mleko z seperatora wylewa się i można doić kolejną krowę. Pozdrawiam. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Charążka Witold 0 Napisano 1 Marca 2008 Ale Ty kurde jesteś mądra. Fiu Fiu..... Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Lordaxeda 0 Napisano 3 Marca 2008 Ale Ty kurde jesteś mądra. Fiu Fiu..... A Ty ironiczny, cyniczny czy może po prostu miły? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Charążka Witold 0 Napisano 3 Marca 2008 Oczywiście,że tylko miły Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach