Skocz do zawartości
kissmy...

dymisja Leppera

Rekomendowane odpowiedzi

co sądzicie o zaistniałej sytuacji? kto obejmie resort rolnictwa może powrót Olejniczaka po wrześniowych wyborach?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

LEPPER dawno przestał być rolnikiem, robił tylko kasę.

Teraz następny będzie robił.Może Gosiewski.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

moim zdaniem zrobił niewiele dobrego a przy tak ograniczonych wspólną polityką rolną możliwościach nie mógł zrobic wiele złego ale moim zdaniem nie najlepszym pomysłem było ograniczenie wysokości rent strukturalnych (obecna sytuacja gospodarcza sprawi, iż młodzi rolnicy przejmą tylko najmniej rentowne gospodarstwa i jeszcze nie jest pewne czy będą mogli skorzystac z programu Ułatwianie startu młodym rolnikom także nie wróżę im sukcesu i byłemu ministrowi również)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ano, przekonał się, że nie wystarczy krzyczeć, że ma być dobrze i palić opony na drogach - bo są rzeczy których nie da się tak łatwo zmienić... zwłaszcza jak się nie zna obowiązujących mechanizmów...

 

Krzyczał, że zrobi skup interwencyjny świń, żeby uratować ceny - i co??? Przeciez wiadomo było, że to nielegalne (w świetle przepisów UE - WPR) i nie da się zrobić!!!

 

Przecież wiadomo było, że jak Agencja Rezerw na siłę skupi świnie (na polityczny obstalunek) - to jednocześnie będzie musiała inne będące na rezerwach sprzedać, bo nie ma miejsca w magazynach... czyli rzuci na rynek tanie mrożone półtusze... czyli poniesie straty finansowe.

 

A co będzie z tymi świniami, które teraz skupili? Za 18 miesięcy będzą musieli je tanio spuścić na rynek - czyli spowodują obniżkę cen...

 

Ale to będzie problem następnej kadencji i Lepper będzie znowu wychodził na drogi i gardłował, że (nowy) rząd doprowadził do spadku cen... He, he... znowu zbierze wasze głosy... he, he... i zostanie prezydentem...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o złe rzeczy to nr 1 tak zwane dopłaty zwierzęce,które doprowadzą do szybkiego spadku cen wołowiny.Tylko kretyn mógł wpaść na taki pomysł.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam, ale nie rozumiem... o jakie dopłaty zwierzęce chodzi?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Koledze zapewne chodziło o Płatności Zwierzęce (PZ - deklaracja we wniosku OB) za tereny zadeklarowane na Trwałych Użytkach Zielonych (TUZ)

 

Płatność PZ jest składową płatności bezpośrednich przysługuje tylko tym którzy byłi w okresie referencyjnym posiadaczami przeżuwaczy lub koni (zarejestrownych w ZSZiK bądź w PZHC.

 

Dalej nie wiem w jaki sposób PZ mogą spowodować szybki spadek cen wołowiny

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Płatności ''PZ'' mają tyle do cen, co przysłowiowy piernik do wiatraka ,wręcz spowodowały cofnięcie dopłat do pasz (trawy) uprawianej na użytkach ornych a zatem i mniejsze wpływy hodujących bydło .Leper jak już wielokrotnie wspominał kolega Ramzes miał w tej materii gów..no do gadania i tylko prał co niektórym mózgi obietnicami kasy . Przed złożeniem wniosków sprawdziłem te krzyki Lepera i okazało się że te zmiany były zapisane w dyrektywach unijnych jeszcze w 2004 roku ,a Unijna definicja TUZ nie pokrywała sie z tym co mówił o płatnościach zwierzęcych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Był taki jeden wybitny i przenikliwy polityk i wspaniały uwodzący tłumy mówca, który gdy zaczynał przemawiaćna wiecach, to nie miał przygotowanego planu przemówienia, nie miał tematu...

 

On zaczynał w ten sposób, że mówił na różne tematy, które powinny interesować słuchaczy... i po sposobie reagowania tłumu wyczuwał, który temat jest najbardziej nośny i spotka się z goracym aplauzem...

 

Potem walił równo, mówiąc to co wprowadza słuchaczy w ekstazę...

 

Obecnie niektórzy politycy działają tak samo... wskakują na mównicę i opowiadają dyrdymały o tym, że:

 

- nie będziemy stosować się do ograniczeń unijnych dot. połowu dorszy - radość rybaków,

- wprowadzimy skup interwencyjny świnek - szał radości hodowców blondynek,

- wprowadzimy wzór umowy producent/przetwórca - kwik radości niezrzeszonych,

- wprowadzimy ministerialny wzór umowy grup producenckich - orgazm u niepiśmiennych,

- itd.

 

Mówca wie doskonale (jeżeli jest przytomny), albo nawet i nie wie (jeżeli jest niekumaty) że to co obiecuje jest nierealne, niemożliwe do narzucenia, sprzeczne z przepisami itd.

 

 

Ale i tak chodzi wyłącznie o ten aplauz tłumu, przeliczający się na głosy poparcia... może go jeszcze raz wybiorą???

 

(acha, ten polityk, to Hitler się nazywał)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z tym Adolfkiem to wogule ciekawa historia jak ktoś lubi poszperać tu i ówdzie a jeszcze do tego coś z tego rozumie to może ciekawe wnioski wysunąć .A tak na marginesie ,kolega ma racje z tym sposobem manipulacji tłumem tyle że Hitler mówił to w co wierzył głęboko a przy tom zaszczepił tą wiarę tłumowi, czego do dziś się Niemiaszki wstydzą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No, Giertych też strasznie mocno wierzył w to co mówił...

 

Lepper nie był taki głupi, żeby wierzyć w to co mówi... wystarczy, że inni wierzyli i z powiatowego watażki na plecach rolniczej "krzywdy" wyskoczył na vice premiera w tym przygłupim kraju...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zwiększenie produkcji przy braku zwiększonego zapotrzebowania na dany produkt zawsze skutkuje obniżką ceny.Według mnie takie są prawa ekonomi.Jeżeli nie zmienił ich A.Lepper to na pewno nie zmieni tego liberał Tusk.To czy było takie zalecenie w dyrektywach unijnych nie jestem tego taki pewien.

 

Życie polityczne bez Samoobrony i LPR jest takie nudne.Wszyscy są teraz tacy cacy,po prostu same aniołki.Jak patrze na ten sejm to zbiera mi się na wymioty.Żadnych czarnych charakterów kreowanych przez zagraniczne media wydawane w języku polskim.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Zwiększenie produkcji przy braku zwiększonego zapotrzebowania na dany produkt zawsze skutkuje obniżką ceny.Według mnie takie są prawa ekonomi.Jeżeli nie zmienił ich A.Lepper to na pewno nie zmieni tego liberał Tusk.To czy było takie zalecenie w dyrektywach unijnych nie jestem tego taki pewien.

 

proponuję nie zapominać o prawie Saya; płatności zwierzęce nie są zagrożeniem dla hodowców bydła, jeśli wsparcie do nich skierowane się nie zwiększy to podaż mięsa pochodzenia unijnego może się tylko zmniejszyć, podobnie wpłynie cross-compliance, jedyna nadzieja w WTO, jednak chyba nikt nie będzie działał na swoją krótkoterminową niekorzyść także wyjścia jak na razie brak...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kissmy .jaka ty widzisz nadzieje w WTO ,dla całej branży rolnej postulaty tam zgłaszane przez Amer. Południową i Afrykę o zniesienie dotowania i otwarciu granic dla ich produkcji zabije rolnictwo UE .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Kissmy .jaka ty widzisz nadzieje w WTO ,dla całej branży rolnej postulaty tam zgłaszane przez Amer. Południową i Afrykę o zniesienie dotowania i otwarciu granic dla ich produkcji zabije rolnictwo UE .

 

jeśli WTO nie nałoży na pozostałe kraje ograniczeń jakie w UE obowiązują lub będą obowiązywały w związku z cross-compliance to i tak nie mamy szansy z nimi konkurowac (nawet z dotowaniem) problem w tym, że na przykład w rolnictwo Brazylii jest wspierane właśnie unijnym kapitałem (tzn wielkie farmy uciekają przed zasadą wzajemnej zgodności); jednak nie należy zapominac (mimo olbrzymich kosztów), że UE jest jedną z nielicznych (a właściwie jedyną tej wielkości) organizacją, w której jedną z płaszczyzn działania jest ekologia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
że UE jest jedną z nielicznych (a właściwie jedyną tej wielkości) organizacją, w której jedną z płaszczyzn działania jest ekologia
Tia i tępiąc swoich promuje nieekologiczną produkcję z zewnątrz, Europa zdycha, a zanieczyszczenia np. z Chin czy Indii i tak do nas w końcu dotrą.

 

Jaka to ekologia gdy np. zakazuje się produkcji cementu by sprowadzać go z krajów które go produkują bez zwracania na ekologię, a te tysiące kilometrów transportu to pewnie też dla EKOLOGII.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
że UE jest jedną z nielicznych (a właściwie jedyną tej wielkości) organizacją, w której jedną z płaszczyzn działania jest ekologia
Tia i tępiąc swoich promuje nieekologiczną produkcję z zewnątrz, Europa zdycha, a zanieczyszczenia np. z Chin czy Indii i tak do nas w końcu dotrą.

 

Jaka to ekologia gdy np. zakazuje się produkcji cementu by sprowadzać go z krajów które go produkują bez zwracania na ekologię, a te tysiące kilometrów transportu to pewnie też dla EKOLOGII.

 

no właśnie, ekologia to jedno ale rozwój gospodarek "pozaunijnych" również jest celem priorytetowym, a wszystkie kwestie są bardzo polityczne i korupcjogenne, żadne lobby nie pozwoli na ograniczenie swoich dochodów dla ochrony środowiska, więc jedyna nadzieja w WTO

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
więc jedyna nadzieja w WTO
a te WTO to co ? z Księżyca, z Marsa czy skądś indziej. Choćby Europa natychmiast przestała smrodzić to i tak inni nadrobią to w krótkim czasie z nawiązką. Niektórzy twórcy tych rozwiązań które wdraża UE to raczej nadają się jedynie do psychuszki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kissmy ,albo ja tego nie ogarniam ,albo ty coś sobie uroiłeś ,a może jesteś z Zielonych ,zdaje się ze oni wysuwają podobne tezy .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
więc jedyna nadzieja w WTO
a te WTO to co ? z Księżyca, z Marsa czy skądś indziej. Choćby Europa natychmiast przestała smrodzić to i tak inni nadrobią to w krótkim czasie z nawiązką. Niektórzy twórcy tych rozwiązań które wdraża UE to raczej nadają się jedynie do psychuszki.

 

wspominając o WTO cały czas mam na myśli walkę z "nieuczciwą konkurencją" (bez spełnienia podstawowych zasad ochrony środowiska i dobrostanu zwierząt), którą prowadzą zasadniczo wszystkie kraje poza UE (ale główny problem to Brazylia i Chiny)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
wspominając o WTO cały czas mam na myśli walkę z "nieuczciwą konkurencją" (bez spełnienia podstawowych zasad ochrony środowiska i dobrostanu zwierząt), którą prowadzą zasadniczo wszystkie kraje poza UE (ale główny problem to Brazylia i Chiny)
Jest dokładnie na odwrót, bo UE toczy ciągły spór z WTO właśnie o rolnictwo, a WTO stoi właśnie po stronie Brazylii czy Argentyny, po stronie USA które domagają się np. otwarcia europejskiego rynku na wołowinę produkowaną z użyciem hormonów czy na GMO.Zmiany systemu dopłat na coraz głubszy dla myślących ludzi są też efektem nacisków WTO

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...