Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Rysiu Ochucki
Dołączył: 13 Wrz 2007 Posty: 75 Skąd: Mazowsze
|
Wysłany: 08:58 Pią 11 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Jola1 napisał: | ale o co chodzi zainteresowanie jest a nadwyżek póki co nie ma i tak trzymać oby tak dalej a na produkcję jaj wylęgowych trzeba mieć sporo odwagi i doświadczenia bo to nie jest tucz i nie trwa 6 tygodni tylko 64 tygodnie.pozdrawiam |
Oczywiście tak trzymać i życzyć producentom brojlera lepszych cen, bo nie ma nas bez nich i jak przestaną wstawiać to za cholerę nie pomogą Ci Ukraina, Włochy czy Czechy, szczególnie przy 6,5 mln kur matek brojlerów zakupionych w 2007r. przez fermy w naszym kraju. Również pozdrawiam.
P.S. 64 tyg jak się uda.  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Jola1
Dołączył: 02 Mar 2007 Posty: 340
|
Wysłany: 17:33 Czw 10 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
ale o co chodzi zainteresowanie jest a nadwyżek póki co nie ma i tak trzymać oby tak dalej a na produkcję jaj wylęgowych trzeba mieć sporo odwagi i doświadczenia bo to nie jest tucz i nie trwa 6 tygodni tylko 64 tygodnie.pozdrawiam |
|
Powrót do góry |
|
 |
Rysiu Ochucki
Dołączył: 13 Wrz 2007 Posty: 75 Skąd: Mazowsze
|
Wysłany: 15:03 Czw 10 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Jola1 napisał: | ceny jaj na poziomie jak napisał "kurczak' i nie będą niższe , ceny pasz w górę,energia w górę, jaja do Czech i Ukrainy a ostatnio nawet intersują się naszymi jajami wylęgowymi Włosi przysłali mi zapytanie czy zechciałabym nawiązać współpracę handlową czyli coś jest na rzeczy , są braki w całej Europie jaj . Czy ktoś z kolegów i koleżanek wie na temat Rossa708 bo mam niezbyt ciekawe informacje - mało niesie, zapłodnienie bez zmian jak w 308-ce,brojlerzyści podzielone opinie ale bez euforii.pozdrawiam |
Jolu bez euforii i naiwności. Cena jest, bo póki co jest popyt. Koszty produkcji nie mają tu nic do rzeczy. To nikogo nie obchodzi wtedy, gdy nie ma zainteresowania naszym towarem. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Jola1
Dołączył: 02 Mar 2007 Posty: 340
|
Wysłany: 12:24 Czw 10 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
ceny jaj na poziomie jak napisał "kurczak' i nie będą niższe , ceny pasz w górę,energia w górę, jaja do Czech i Ukrainy a ostatnio nawet intersują się naszymi jajami wylęgowymi Włosi przysłali mi zapytanie czy zechciałabym nawiązać współpracę handlową czyli coś jest na rzeczy , są braki w całej Europie jaj . Czy ktoś z kolegów i koleżanek wie na temat Rossa708 bo mam niezbyt ciekawe informacje - mało niesie, zapłodnienie bez zmian jak w 308-ce,brojlerzyści podzielone opinie ale bez euforii.pozdrawiam |
|
Powrót do góry |
|
 |
kurczak
Dołączył: 10 Cze 2006 Posty: 245 Skąd: mazowieckie....
|
Wysłany: 22:46 Pon 7 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
i znowu nasz temat umarł
takie moje dane -- duże zakłady ok 0,7 netto, rynek prywatny do 0,88 brutto, jaja bardzo poszukiwane, telefony także z Ukrainy. srednio 3-4 szukajacych na tydzień, ja ktoś ma problemy ze sprzedażą to pisać, skontaktuje z szukajacymi. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Jola1
Dołączył: 02 Mar 2007 Posty: 340
|
Wysłany: 11:09 Czw 13 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
wylęgarnie zaczynają naciskać na obniżkę cen jaj ale nakładają ,nie wpadajmy w panikę nie dajmy sobie narzucić drastycznych obniżek ,coś obniżyć trzeba zuwagi na sytuację o 5gr ale nie o 15 gr ,na oddawanie jaj za pół darmo jeszcze jest czas spokojnie, miejmy nadzieję że nie będzie najgorszego scenariusza, ministrowie i gł. lek. wererynarii troszkę boją się położyć hodowlankę to udało im się uświadomić ,bo będą mieli po ptasiej grypie pustynię w polskim drobiarstwie, muszą to też zrozumieć brojlerzyści że drastyczne obniżki cen jaj dziś równa się wycięcie stad ze względu na ekonomię a za 3 m-ce cena brojlera będzie równa 2 zł i nie zarobi polski drobiarz tylko polski spekulant.pozdrawiam |
|
Powrót do góry |
|
 |
rafal
Dołączył: 13 Mar 2006 Posty: 6 Skąd: kuj.pom.
|
Wysłany: 09:15 Sro 12 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
k napisał: | i jak sobie radzicie na ta chwile, czy wylegarnie odbieraja od was jaja, nie zmniejszaja cen. czy sa jeszcze jekies sygnaly z wolnego rynku?
ja mam to szczescie ze mam stado w odchowie, ale za duzych nadziei nie mam, bo jestem blisko strefy zero.
pozdrawiam... |
Jaja są odbierane ale problem z nakładami, dużo pisklaków z mojej wylęgarni szło do strefy "zapowietrzonej". Ogólnie kicha totalna, wszystko stoi. |
|
Powrót do góry |
|
 |
k
Dołączył: 04 Maj 2006 Posty: 68
|
Wysłany: 21:33 Wto 11 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
i jak sobie radzicie na ta chwile, czy wylegarnie odbieraja od was jaja, nie zmniejszaja cen. czy sa jeszcze jekies sygnaly z wolnego rynku?
ja mam to szczescie ze mam stado w odchowie, ale za duzych nadziei nie mam, bo jestem blisko strefy zero.
pozdrawiam... |
|
Powrót do góry |
|
 |
Jola1
Dołączył: 02 Mar 2007 Posty: 340
|
Wysłany: 12:41 Nie 2 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
z tego co mi wiadomo marek nie daje objawów biegunkowych i nie powoduje braku apetytu u kur i chęci wyjadania paszy ,jeśli przed "tryfną "paszą nie było objawów marekowych a pojawiły się po paszy należy podejrzewć problem z mykotoksyną bo ona daje podobne objawy jak marek bo ma działanie nowotworotwórcze czyli podobne do białaczki czy mareka i cały problem w tym aby obserwować ptaki kiedy takie objawy się pojawiają, czy następują spadki nieśności i czy są krzywe jaja i w jakiej ilości , słaba skorupa , mykotoksyna bardzo negatywnie wpływa na produkcję ,jej wysokość i jakość.pozdrawiam |
|
Powrót do góry |
|
 |
k
Dołączył: 04 Maj 2006 Posty: 68
|
Wysłany: 12:16 Sob 1 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Sluchaj Jola 1 - to ciekawe, a czy mozna juz jakis czas po zatruciu taka pasza (gdy juz ta zla dostawa sie skonczyla) sprawdzic czy rzeczywiscie to stado zostalo zatrute mykotoksynami. a zdrugiej strony czy te objawy o ktorych piszesz mozna porownac do objawow marekowych bo takie ostatnio na jednym moim stadzie zostaly stwierdzone i az boje sie pomyslec co bedzie |
|
Powrót do góry |
|
 |
Jola1
Dołączył: 02 Mar 2007 Posty: 340
|
Wysłany: 08:26 Sob 1 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
zależy jakiej mykotoksyny było więcej w paszy czy aflatoksyny która powoduje porażenie nerwowe np. kręcenie szyi głównie na plecy , porażenie nóg no i wątroba paskudna przekrwiona rozpadająca się , biegunka , kury mniej chętnie jedzą paszę i upadki, natomiast ochratoksyna A to biegunka, wątroba, nerki, skaza moczanowa, bladość grzebieni podobna do białaczki a to dlatego ,że mykotosyna (głównie ochratoksyna w skrócie OTA) niszczy odporność i wówczas ptaki łatwiej łapią różne paskudztwa np.coli ,salmonellę,gronkowca czy zmiany podobne do białaczki ale okazje się że żródło problemów leży gdzie indziej bo choroby nie przychodzą ot tak sobie muszą mieć odpowiednie warunki czyli osłabienie organizmu- odsyłam do artykułu w Polskim Drobiarstwie 07/2007 prof.Grajewskiego , warto przeczytać , bo wtedy odpowiesz sobie na wiele pytań związanych z niepowodzeniami w hodowli, apropo koduty są bardzo wrażliwe na mykotoksynę , doradzam trzymanie rękę na pulsie w odniesieniu do pasz zwłaszcza jeśli są kiepskiej jakości zboża jak w tym roku i nie odpuszczjcie wytwórcom wymagajcie dobrej jakości, wątpliwa pasza - reklamujcie , szanujcie sowoje pieniądze i pracę .pozdrawiam |
|
Powrót do góry |
|
 |
k
Dołączył: 04 Maj 2006 Posty: 68
|
Wysłany: 21:47 Pią 30 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
faktycznie czasami zdarzalo mi sie ze stado wchodzac wniesnosc nagle sie zalamywalo i zaczynaly sie problemy - wiekszosc zwalala wine na IB. powiedz mi "JOLA1" jak rozpoznac w odchowie taka pasze zatruta mykotoksynami bo przeciez wtedy te kury wszystko zjedza a ja po wygladzie nie jestem w stanie rozpoznac mykotoksyn. ale faktycznie w tamtym roku mialem stado ladne do 13 tygodnia potem wdala sie kokcydioza a potem gdy sie skonczyla kury jakby sie czyms przytruly szczegolnie koguty zatrzymaly sie w rozwoju na jakis czas, efektem tego bylo pozne szczytowe zaplodnienie i slaba niesnosc oraz powtarzajace sie coli. doszczepianie IB nic tu niedalo.
pozdrawiam |
|
Powrót do góry |
|
 |
Jola1
Dołączył: 02 Mar 2007 Posty: 340
|
Wysłany: 18:15 Pią 30 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
wyniki na stadach reprodukcyjnych będą ok jeśli dostaniesz dobre pisklęta to po pierwsze nie w wadze 30 i poniżej bo albo to zdechnie po 72 godz. transportu na fermę a jak przeżyje to nioski z tego nie będzie tylko selekcja ,po drugie dobra pasza bez mykotoksyn bo jak przytrują to święty boże nie pomoże i wyników nie będzie a wytwórnia przepraszam za wyrażenie rżnie "głupa" i twierdzi z reguły najpierw że to IB potem gdy się okaże że serologia na IB jest ok to szuka innych "czynników".Jeśli jest dobry, zdrowy odchów ,dobre pisklę, dobra pasza ,program szczepień odpowiedni trzeba się bardzo starać żeby popsuć stado , zbyt mało uwagi przykładamy do jakości paszy , wiem coś o tym , jestem po takim doświadczeniu i mogę powiedzieć jedno zwracajcie koledzy i koleżanki uwagę na jakość paszy, nie dajcie się zwieść zapewnieniom i pięknej gadce przedstawicieli wytwórni kiedy przyjadą na reklamację- wymagajmy dobrej jakości bo za to płacimy ciężkie pieniądze .pozdrawiam |
|
Powrót do góry |
|
 |
Rysiu Ochucki
Dołączył: 13 Wrz 2007 Posty: 75 Skąd: Mazowsze
|
Wysłany: 13:48 Czw 29 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Cobb - ostatniego miałem w 2002r. to było moje najlepsze stado, super.
Ross - dwa poprzednie stada - z tymi kogutami w Rossie to żyje stereotypow dużo - nie miałem problemówz nimi. Fakt były "gamoniowate" po zestawieniu z kurami, ale później się poprawiły. Sucha ściółka, pilnowanie masy ciała i powinno być OK.
Pawłów Trzebnicki Starbro - ok, Hubbard Evo - no cóż... przetrwałem,przebaczę może, ale nie zapomnę.
Hybro - brak doświadczeń.
Trudno jednak byłoby powiedzieć że określone rody kur mięsnych są zawsze dobre, a inne zawsze złe - na pewno każdy hodowca ma własne poglądy i doświadczenia. Kupowanie stada to kupowanie kota w worku - bywa różnie.
pozdrowienia
k napisał: | powiedzcie mi jakie w tej chwili osiagacie wyniki na swoich stadach w różnych kurach, bo ja zaobserwowałem ze w tej chwili kiedy to jajko jest drogie i można by cos zarobic na rynku to nie mam co za duzo urywac z kontraktu.
ross jak wiadomo wieczne problemy ze zdrowotnoscia z zywotnoscia koguta ktory ostatnio potrafi sie psuc juz po 40 tyg, mareka ktora to przedstawiciele nie wiedziec czemu kaza doszczepiac i taka to rosyjska ruletka trafie w dobre stado albo jakas kiche. natomiast hubbard fajna kura nie pracowita nie ma problemu ze sciolka dobrze sie leze kogut dobrze pracuje do konca ogolnie malo antybiotykow sie podaje ale osiaga slaba niesnosc w moim przypadku szczyt niski tygodniowka po krecha.
co do cobba nie mam pojecia podobno koguty sa poprawione a hybro to wole niewspominac.
jezeli mozecie podzielcie sie ze mna swoja opinia
pozdrawiam |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
k
Dołączył: 04 Maj 2006 Posty: 68
|
Wysłany: 18:31 Sro 28 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
powiedzcie mi jakie w tej chwili osiagacie wyniki na swoich stadach w różnych kurach, bo ja zaobserwowałem ze w tej chwili kiedy to jajko jest drogie i można by cos zarobic na rynku to nie mam co za duzo urywac z kontraktu.
ross jak wiadomo wieczne problemy ze zdrowotnoscia z zywotnoscia koguta ktory ostatnio potrafi sie psuc juz po 40 tyg, mareka ktora to przedstawiciele nie wiedziec czemu kaza doszczepiac i taka to rosyjska ruletka trafie w dobre stado albo jakas kiche. natomiast hubbard fajna kura nie pracowita nie ma problemu ze sciolka dobrze sie leze kogut dobrze pracuje do konca ogolnie malo antybiotykow sie podaje ale osiaga slaba niesnosc w moim przypadku szczyt niski tygodniowka po krecha.
co do cobba nie mam pojecia podobno koguty sa poprawione a hybro to wole niewspominac.
jezeli mozecie podzielcie sie ze mna swoja opinia
pozdrawiam |
|
Powrót do góry |
|
 |
Jola1
Dołączył: 02 Mar 2007 Posty: 340
|
Wysłany: 17:44 Pon 26 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
podobno mówi się o ok.40 stadach wycietych z powodu salmonelli, przykre to i tylko współczuć bo przejść tą gehennę z weterynarią trzeba mieć mocne nerwy i zdrowe serce . Jest trochę mniej wstawień reprodukcji w III kw., ale trudno przewidzieć jak sytuacja się rozwinie, popyt powinien być bo dużo piskląt wyjeżdża za granicę - Ukraina ,Białoruś.Ceny brojlera w dół ale hodowcy towarowi strzelają sobie smobója bo podobno południe Polski sprowadziło sobie pisklęta z Czech , pokusili się na parę groszy na pisklęciu no niechby nawet 15-20 gr na sztuce pisklaka , wypłynęło na rynek mięso z tych zakupów a potem płaczą ,że ceny spadły o 80gr na kilogramie czyli na pisklaku zarobili 20 gr a stracili na tej samej sztuce 1,6 do 2 zł to ci dopiero bez urazy ekonomia , trzeba myśleć co z tego typu decyzji wyniknie w przyszłości i jaki one mogą mieć skutek.pozdrawiam |
|
Powrót do góry |
|
 |
k
Dołączył: 04 Maj 2006 Posty: 68
|
Wysłany: 15:54 Czw 15 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
u mnie cena na kontrakcie podobna aczkolwiek na podkupie nie co zmalalo zainterosowanie i tych telefonow z wolnego rynku mam ostatnio malo byc moze jest zwiazane z okresem zimowym i niedalekimi swietami, ale 95 gr to jeszcze nie udalo mi sie osiagnac, powiedzcie mi brojler jest stosunkowo tani a czy przewiduje sie spadek cen jaj wylegowych za pol roku bo mam duzo kur w odchowie? czy ktos ma jakies szacunkowe dane ile stad juz wycieto z powodu salmonneli w kraju? |
|
Powrót do góry |
|
 |
Rysiu Ochucki
Dołączył: 13 Wrz 2007 Posty: 75 Skąd: Mazowsze
|
Wysłany: 11:16 Pon 12 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Jola1 napisał: | co tak słabo z informacją, aby czytacie, podzielcie się informacjami, orientacja w bieżącej sytuacji to połowa sukcesu ,jak tam ceny jaj wylęgowych i paszy w innych rejonach kraju? piszcie to nic nie kosztuje.Pozdrawiam całą reprodukcję  |
Dziękuję za pozdrowienia, troszkę nie w temacie jestem teraz, bo stado we wczesnym odchowie.
"Na kontrakcie" 68gr netto+ wart. biol. chyba nadal u nas, "na podkupie" nie wiem. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Jola1
Dołączył: 02 Mar 2007 Posty: 340
|
Wysłany: 07:54 Pon 12 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
co tak słabo z informacją, aby czytacie, podzielcie się informacjami, orientacja w bieżącej sytuacji to połowa sukcesu ,jak tam ceny jaj wylęgowych i paszy w innych rejonach kraju? piszcie to nic nie kosztuje.Pozdrawiam całą reprodukcję  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Jola1
Dołączył: 02 Mar 2007 Posty: 340
|
Wysłany: 21:41 Sro 7 Lis 2007 Temat postu: Ceny jaj wylęgowych mięsnych |
|
|
koledzy i koleżanki z reprodukcji włączcie się do stałej wymiany informacji na temat bieżących cen jaj wylęgowych i cen pasz wówczas łatwiej nam będzie wpływać na wytwórnie czy wylęgarnie w swoich regionach . Aktualne ceny jaj we wschodniej Polsce na kontraktacje od 0,68 do 0,72 netto,wolny w granicach od 0,90 do 0,95 zależnie , ceny pasz DJR1(1 okres nieśny) płacę 1035 brutto.Ożywiam temat we wspólnym interesie  |
|
Powrót do góry |
|
 |
|