Skocz do zawartości
Luke16

Czy tak można?? Inseminacja bydła

Rekomendowane odpowiedzi

Po otworzeniu swojego interesu na terenie moich rodziców, przeraża mnie to co się działo/dzieje tutaj przez ostatnie lata!!! Jestem wręcz w szoku... I w związku z tym mam kilka pytań... Ale zacznę od początku... Mamy na terenie łącznie ze mną 4 inseminatorów. Jeden jest to starszy Pan, drugi to też już starszy Pan ale też technik jak ja posiadający wielkie doświadczenie w zawodzie, ale do ich pracy nie mam żadnych zastrzeżeń... I pojawia się Pan nr 3 który działa w taki sposób na okolice... Jedzie do rolnika, inseminuje pierwszym lepszym wyciągniętym buhajem z bańki daną sztukę nie ważne o co rolnik prosił i co najgorsze nie wypisuje żadnego kwitka i często nie bierze pieniędzy ... Później rodzą się potworki ogólnie cuda na kiju, o powtórkach nie wspomnę bo teraz jeżdżąc słyszę że niekiedy krowy załapują za dziewiątym razem... Sam uczestniczyłem przy porodzie u sąsiada tydzień temu ... Ciągnęło 6 osób plus ja rozchylałem drogi rodne... Krowa z 5tym cielakiem plus dostała jeszcze lek rozkurczowy chociaż ładnie odpuściła... w 6 osób nie było możliwości wyciągnięcia cielaka... Wezwaliśmy weta z maszynką do wycielania... Ja byłem za cesarką on koniecznie chciał maszynką ... Zrobiłem kwaśną minę i ok... Na przysłowiowego chama wyciągneliśmy cielaka, łamiąc mu nogę i szczękę... Krowa drastycznie popękała... Cielaka dobiliśmy by się nie męczył... Po wrzuceniu zaraz na wagę okazało się że ważył 66kg!!!! Krowa wg. zapisków rolnika ocieliła się akurat na ten dzień na który przystało.... Głowe miał znacznie większą od całego tułowia .... Za 2 dni wywiózł krowę... Dostając za nią 700zł :/ ... Jest to 3 krowa którą po tym inseminatorze wycielałem i co ciekawsze u tego samego rolnika ... A to wodobrzusze, a to przyrost szyjny mięśni, a to gigant... Rolnik z tego co mi mówił chciał koniecznie żeby był limusine ... Na bank nie było ... Z resztą kwitka od niego brak... Rozmawiając z rolnikami na okolicy nikt od tego pana żadnego kwitka nie dostał.... Kolejna ciekawostka ja jeszcze nie będąc technikiem tata też tego pana wołał... Co ciekawsza nie mamy po nim żadnej sztuki bo wszystkie poszły na hamburgery... A to problemy z zacieleniami, zapalenia wymion no i po ocieleniu zero mleka niekiedy ciężko takiej krowie było cielaka wykarmić .... Albo jałówki półtora roczne były postury 6 miesięcznego cielaka... :/ Gdy tata zaprzestał z nim współprace problemy ustały ... Czy jest takowa możliwość żeby inseminator nie wypisał rolnikowi kwitka?? Czy możliwe jest to żeby miał nasienie które powinno trafić do utylizacji a ma układy i takowe kupuje?? To nie rozchodzi się już o konkurencje... Ale o pewne zasady czy też prawa których należało by się trzymać!!! Ja sobie wyjeżdżając od rolnika nie wyobrażam kwitka nie dać...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

u nas zostal tylko jeden inseminator bo drugi nagle zmarl[szkoda chlopa 53 lata] 1 raz byl u mnie w boze cialo, wyciagnal slomke , rozmrozil w ustach-nie wiem czy to tak ma wygladac, tamten zawsze w cieplej wodzie - zaplodnil jalowke,po tym bardzo krwawila, zaczal pisac kwitek ale mowi ze mu sie spieszy skasowal rowna 100 za hf-to tez dziwne bo nigdy takiej rownej kwoty nie placilem- i mial dzisiaj przywiezc kwit, ciekawe czy przyjedzie, od dawno juz pracuje w krasnem ale u nas mial kiepska opinie a teraz nie mam wyboru,czas pokaze jak to bedzie z zaplodnieniami.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

JACUS jest wybór sam się za to weź

 

Nie rozumie tego inni inseminatorzy kwitek zawsze wypisują bo muszą się z tego rozliczyć ale i nie tylko dla tego dla spokojnej głowy... A teraz będąc u porodu u tego sąsiada kwita nie ma i nie wiadomo co to było wogóle... Dobrze mój tata powiedział... Takim zacielił to niech teraz przyjeżdża i wyciela tą krowe... i wcale mu się nie dziwie bo krowa ważąca 500kg rodzi cielaka ważącego 66kg wogóle nie przechodząc no to ciekawe jakby ona się ocieliła po tygodniowym przechodzeniu?? Tak czy siak zarówno cielak jak i krowa się zmarnowały... i sąsiad przez głupote takiego jest stratny o ok. 3500zł ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pomyśl dobrze o czym mówisz.

Pojawił się 4 - i zaczęliście korzystać z jego usług bo...... BYŁ TAŃSZY o 10-20 zł.

Tanie mięso to psy jedzą. Nie mieliście problemów ze starymi to po co było zmieniać?. Piszesz, że nie pisał kwitów, nie brał pieniędzy - to był wolotariusz?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tomasz0859 wiesz że to samo mój tata mówił ... też się na nim przejechał... przez tak naprawdę dziadków ... Bo tak jak piszesz oni uważali że tamci są za drodzy, a człowiek głupi i posłuchał... a ten robił i słysząc od rolników robi nadal niekiedy wolontariat... A przecież każdy pracuje żeby zarabiać chyba że ja o czymś nie wiem??

 

I co najlepsze tak przyzwyczaił co niektórych że pojechałem do porodu do jednego rolnika, powiedziałem że startuje również z inseminacją i co usłyszałem od rolnika ?? Że mu to kwitek nie potrzebny żeby jak najtaniej było ... No kopara mi opadła... Ta okolica na której teraz jestem po działaniach tamtego Pana inseminatora zamiast iść z genetyką do przodu brnie w znacznym tempie do tyłu... Jak jade do rolnika który miał 12 sztuk krów i nagle sprzedał 7 bo ma maskarę w oborze.... to aż mi się ciarki przechodzą ....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wnioskuję z Twoich wypowiedzi że jesteś technikiem weterynarii.

Zakasuj ich wszystkim wykonując dodatkowo korekcję i leczenie racic, wprowadź do kontenera pełną gamę buhajów(krajowe i importy, hf-y i nie tylko, mięsne i mięsno-mleczne)- i inseminując prowadź chociaż prowizoryczny dobór buhajów . A poza tym, tłumacz, tłumacz, tłumacz.

Powko

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kwitek przywiozl jak przyjechal do drugiej-bardzo nieczytelnie wypelniony ale odszyfrowalem 84 zl zarowno za hf dla jalowki jak i za miesnego dla krowy -mial byc piemontes a znalazlem slomke i patrze simentaler- jak sie zdenerwuje to zrobie mu kolo tylka w biurze-mial racje moj ojciec 20 lat temu ze go wykopal z obory ale wtedy byli inni.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...