Skocz do zawartości
1rom

KIRROWIEC T 150 OPINIŃJA

Rekomendowane odpowiedzi

to jest tani mocny ciagnik ,za tyle kasy nic mocniejszego nie znajdziesz,a co do jakosci wykonania , cos za cos

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz to mogę Ci dać nr do jednego rolnika, który ma takiego a zaliczkował już coś nowego, to na pewno będzie chciał t 150 lada dzień sprzedać;>

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mam kumpla kóry ma t150 ora 5 skibowym obrotowym i mu wychodzi 10l/ha.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tak mowił, inny gosciu który też miał kiedyś t150 mowił ze miał podobne spalanie ale z pługiem zagonowym 6 skibowym ale na polu 2km długosci, takim ciągnikiem to nie ma co wjeżdzać na pole które na poniżej 1km długosci.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja wierze w takie spalanie na dużych polach

przecież w rekordzie orki to na głębokość 27 cm jakiś tam case zszedł do 8 litrów na hektar

a ruskie silniki są przecież w miare oszczędne a kirowcem nikt przecież nie jeżdzi z grabiarką do siana tylko z solidnym agregatem albo pługiem

kolega z roku jeździł kirowcem i jedyne co można mu zarzucić to średnica zawracania

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

sąsiad ma t150. pracuje z beczką 10 tyś.

siły mu raczej nie brakuje, ale strasznie dymi. no i oczywiście słychać na całą wioskę jak go odpala- jakby komarka gazował

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja t150k z roku 1993 kupiłem 4 lata temu do uprawy ( czytaj orka 90% , agregat 6%) jak również co się później okazało do odśnieżania i ciągania tirów w zimie - 4% . Maszyna zamortyzowała sie po 3 latach na 150 ha ziemi. Usterki jakie sie pojawiały nie stanowiły nigdy problemu finansowego i wbrew opiniom nie są takie częste. Oczywiście drobne wycieki , kapania, to nie usterka. Po zakupie od razu wymieniłem pompę wtryskową i końcówki na nowe, wyciszyłem i uszczelniłem kabinę, dorzuciłem tonę złomu na tylną oś,całość dokładnie pomalowałem akrylem. W orce średniej na glebach typu rędzina, czyli ciężkich , z pługiem PHX6 na polach o długości ponad 350m, spalanie wychodzi między 17 - 18 l/ha. Jest to realny wynik, gdyż 1012ursus na ten sam hektar zużyje ponad 20l i potrzebuje nie godzinę, a dwie. Dodatkowo ze względu na zużycie turbiny dolewam 0,25l oleju silnikowego na hektar,ale na razie nie ruszam tematu. Co 20 h smaruje ciągnik smarami dobrej jakości i jakoś idzie do przodu. Jesli chodzi o uruchamianie, to polecam nowy gaźnik, iskrownik, sprawny silniczek , oraz przerobić drania na cewkę. Z benzyniaka uruchomi sie go bez większych problemów nawet po 2 miesięcznym postoju na mrozie, wystarczy dobry akumulator od malczana:). Ciągnik polecam do ciężkich prac na dużych areałach, bez pustych przebiegów i dalekich dojazdów , choć leci pod 35km/h.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam mam 25 h i potrzebuje go tylko do płóga gduż mam ziemie klasy 1,2,3 ciężkie a myśle że dobry t 150 posłuży kilka lat

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zależy mi na czsie wykonania upraw i wykożystam go do ubijania kiszonek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ubijanie kiszonki idzie świetnie ale trzeba mieć trochę szerszy silos. spalanie przy pracy na wolnych obrotach 10-14l/ha, na 25 ha tez dobry, ale muszą być długie pola i najlepiej to 25 ha mieć na maksa w 3 kawałkach . Praktycznie orze w każdych warunkach, przyczepność ( z dociążona tylna osią i dobrym bieżnikiem) b.dobra. Idealny do pociągania tirów, kombajnów i utopionych sprzętów:), sam radzi sobie w zimie ze sporymi zaspami, ale nie bez przesady

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mój znaomy założył koła od bizona ma jeszcze lepszą przyczepność w uprawie i do odśnieżania tylko nim nie orze bo za szerokie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
ja wierze w takie spalanie na dużych polach

przecież w rekordzie orki to na głębokość 27 cm jakiś tam case zszedł do 8 litrów na hektar

a ruskie silniki są przecież w miare oszczędne a kirowcem nikt przecież nie jeżdzi z grabiarką do siana tylko z solidnym agregatem albo pługiem

kolega z roku jeździł kirowcem i jedyne co można mu zarzucić to średnica zawracania

 

Porownujesz nowoczesna technologie z technologia z ZSRR sprzed dobrych 30 lat?I tylko 2 litry roznicy w spalaniu na hektar? Ziemia na ktorej Case bił rekord byla 2 razy robiona agregatem. I ta orke to raczej mozna nazwac poodywka a nie orka.Dalej twierdze ze to niemozliwe te 10l/ha. Popytaj innych wlascicieli kirowcow o spalanie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W okolicy koleś ma t150 tylko z silnikiem od JELCZA jestem pełen podziwu dla tego ciapaja idzie w każdych warunkach i pięknie szumi mało awaryjny

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W okolicy koleś ma t150 tylko z silnikiem od JELCZA jestem pełen podziwu dla tego ciapaja idzie w każdych warunkach i pięknie szumi mało awaryjny
a nie nazywa sie to się Ślązak?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Może i z przed 30 lat technologia, ale niepodważalny jest fakt, że ruskie sprzęty są naprawde oszczędne.

 

Taaak a kirowce to juz najbardzej oszczedne z oszczednych. Nie uwierze w te 10 l/ha orki .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...