Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Oto kilka wypraktykowanych przezemnie ekologicznych metod zwalczania chwastów.

Piszcie również swoje doświadczenia w zwalczaniu chwastów w sposób ekologiczny.

 

 

Przedewszystkim porządny płodozmian.

 

PERZ - zwalczać można dwoma sposobami przez wyciągnięcie z ziemi i wysuszenie oraz przez pocięcie i zamęczenie.

Pierwszy sposób wykonuje po żniwach gdy perz jest już zmęczony wegetacją i pogoda ciepła oraz jest sucho. Najpierw podoruje gruberem, czekam aż się pojawią kiełki i jade jeszcze raz gruberem bądź kultywatorem, następnie stosuje ciężką brone jak się zapycha to ją odwracam cynkami do góry i tworzy się twarda gleba na której leży perz i wysycha, oczwiście nie cały . Za kilka dni wykonuje orkę na ok 25cm (nie wskazana w eko) ale trzeba tak orać perz poniżej 15 cm ginie, i jak najszybciej sieje żyto(nawet na drugi dzień) aby miał równy start z perzem. Nie można wsiewać w to żyto seradeli bo seradela jest perzotwórcza.

Przez pocięcie (nigdy nie stosowałem) stosuje się do tego talerzówkę tnie się perz na kawałeczki on kiełkuje i znowu się go talerzuje i tak do skutku i orze tak jak wyżej pisałem. Ważne aby po walce z perzem zasiać żyto.

 

OSET-ekologicznu chwast gleb zwięzłych po przez głęboszwanie (pług z pogłębiaczami)

 

MIOTŁA - odpowiedni płodozmian(oziminy nie po sobie).

 

KUKURYDZA - Siew gdy ziemia jest nagrzna(szybkie wschody). Bronowanie(brona chwastownik) w poprzek przedwschodowo gdy kiełki są ok 1cm pod ziemią. Bronowanie gdy kukurydza ma ok 10 cm oraz następnie po ok 10 dni. Gdy ma ok 20-25 cm obredlanie(obredlacz taki jak do buraków) tak aby obsypać rzędy(trzeba szbko jechać).

 

ZBOŻA JARE, mieszanki zbożowo strączkowe, łubin, groch, gorczyca.

Siew jak najwcześniej poza łubinem(przymrozki). Bronowanie w zależności od stopnia zachwaszczenia albo jak się zaskorupi gleba - przedwschodowo (ja z regóły nie stosuję).

Bronuje raz a skutecznie w fazie 3-4 liści roślinie zbożowej(groch - trzeba uważać aby nie powiązały się "wąsami" bo z bronowana już wtedy nici),generalnie trzeba patrzeć kiedy chwasty mają właściwą wielkość do ich zwalczania. Jak zabieg nie wyszedł to znaczy, że zbyt "delikatnie" go wykonałem. Brona chwastownik działa na zasadzie wyrywania, ale również zasypywania chwastów ziemią więc podczas bronowania należy tak maszyne ustawić aby zasypywała małe jeszcze chwaściki, nie patrząc na rośline uprawną bo ona jest już na tyle zakorzeniona że nawet po częściowym zasypaniu potrafi wstać. Bronować nie częściej jak ok 10 dni po sobie (jak to jest konieczne) bo można odkryć na nowo te chwasty, które się zasypało. No i nie patrzeć na to pole po zabiegu bo nie wygląda ciekawie dopiero tak po tygodniu

 

ZBOŻA OZIME:

 

ŻYTO:

Można jedynie przewałować na wiosne jak jest ziemia spękana aby przerwać parowanie, nie bronować-żyto nie lubi.(ja nie robie nic)

 

PSZENICA OZIMA:

Siew raczej późny aby uniknąc jesiennego zachwaszczenia. Bronowanie na wiosne, gdy ziemia ciężka to nawet średnimi bronami. Pszenica przez to się rozkrzewia, przerywa się parowanie, obtrąca chore liście,likwiduje się zachwaszczenie.

 

Generalnie jest zasada aby wysiewać w ekologii rośliny jak najlepiej konkurujące z chwastami(wysokie) a nie koniecznie najlepiej plonujące. Ponieważ wysoka roślina uprawna zagłusza lepiej chwasty oraz ma zrególy głębiej sięgający system korzeniowy(lepsze pobieranie składników) np. pszenica orkisz, wysoka odmiana żyta.

Siew najlepiej w mieszankach np. zbożowo strączkowe, bo same strączkowe mają tędencje do zachwaszczenia.

Włókujemy na wiosne aby ogrzać ziemie, przerwać parowanie oraz pobudzić chwasty do kiełkowania, przy uprawie przedsiewnej się je zniszczy.

Siejemy zgodnie z kalendarzem księżycowym - mam potwierdzone że się lepiej plony udają.

Najlepiej siać w dni pochmórne albo lepiej w nocy, niektóre chwasty potrzebują impulsu światła słonecznego do zkiełkowania. Po zasiewie pole musi być dosyć równe i w miarę twarde( dobrze zawałować) aby bronowanie było możliwe. Siew głęboki aby nasion nie powyrywać oraz zwiększyć obsade o jakieś 20%.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dodałbym do tego orkę w nocy. Większość nasion chwastów do skiełkowania potrzebuje jedynie błysku słońca - takiego jak podczas obracania skiby. Eliminując to mamy słabsze wschody. Sprawdzone.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

niestety na refllektory chwasty nie reflektują ... refleksują - czy jakoś tak ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ponieważ wysoka roślina uprawna zagłusza lepiej chwasty oraz ma zrególy głębiej sięgający system korzeniowy(lepsze pobieranie składników) np. pszenica orkisz, wysoka odmiana żyta.

 

 

 

na forum o -kontrole gospodarstw eko przez arimr-wyczytałam ,że orkisz nie jest dozwolony a nawet nielegalny,mógłby mi ktoś doradzić jak to jest i czy mozna gdzieś tę pszenicę kupić?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co jest nielegalne jest bardzo opłacalne

 

Pszenice można kupić od rolników eko w kraju co jest też nielegalne zgodnie z ustawą o obrocie materiału siewnego , albo sprowadzić materiał siewny kwlifikowany ekologiczny z Niemiec. Ja mam zakontraktowany z niemiecką firmą.

W gospodarstwach eko na pewne tego typu głupoty przymyka się oko. Miałem jedynie kiedyś przypadek, że zakupiłem nieekologiczne nasiona słonecznika czarnego, i nie uzyskałem zgody na zasiew bo nie było go w rejestrze, a sprzedała mi go renomowana firma nasienna!

Nasiona pochodzenia konwencjonalnego można jeszcze stosować pod warunkiem że nie są zaprawione(musi być na to dokument) są w rejestrze, oraz nie ma odpowiedników ekologicznych na rynku. Na każdy tego typu zasiew musimy pisać podanie o zgode na zasiew materiału nieekologicznego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mój problem nazywa sie POZIEWNIK SZORSTKI, zasiałem gryke na nowinie (po kiepskiej łące), i sie tym cholerstwem zachwasciła. Gryka zebrana, pole zaorane na zimę - ale na wiosne problem wzejdzie znowu. Gleba V, w górach. Co radzicie posiać ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj wysłałem zgłoszenie do Ekogwarancji a dzisiaj zainwestowałem 1200 zł w bronę chwastownik --- mam nadzieję, że nie na próżno i będą po niej jakieś widoczne efekty! - oby.

Czy ktoś z Was używa POGŁĘBIACZY do pługa? Pytam bo znajomy ekolog używa i jest zadowolony

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak dobrze się wpasujesz w termin bronowania t.j 3-4 listki w roślinie zbożowej

i pobronujesz na ostro bez oglądania się za siebie to skuteczność jest wtedy zbliżona do opryskiwacza. Ważna sprawa aby pole było równe i dobrze zagęszczone nawet czasami lepiej szczególnie na ziemi lichej powałować po siewie bo podczas bronowania będzie brona za głęboko się zapadać, oraz siać należy głębiej i o jakieś 20% więcej.

Mam również pług z pogłębiaczmi obrotówke Kvernelanda najgorsze są początki gdy pole nie było nigdy głęboszowane wtedy pług ma tendecje do wychodzenia najlepiej mieć ciężki obrotowy pług. Problemy też są wtedy gdy jest bardzo sucho lepiej orać bez. Dobrym patentem jest też montaż pogłębiacza na co drugiej skibie ale wtedy orka wygląda jak by się orało dwu skibowym źle ustawionym pługiem ale pług pracuje stabilniej.

Ja oram zawsze z pogłębiaczami przed zimą na głębokość między 15 a 20cm do tego 10cm pogłębiacze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

JDG dzięki za radę co do brony, co do pługa to ten znajomy ma pogłębiacze do 2-skibowego -- są jakieś wahliwe(spróbuję zrobić zdjęcia) a na necie nic takiego nie mogę znaleźć, chyba spiszę wymiary i sam zrobię. Chociaż nie jestem pewny czy moja 60-tka da sobie radę z 3-ma skibami + pogłębiacze za każdą z nich.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Odnośnie uprawy nocnej. Prowadzono doświadczenie w którym np. komosy i szarłaty kiełkowały o ok. 50% mniej intensywnie gdy orkę i inne uprawy wykonywano w ciemności.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wszystko w gospodarce ekologiczneje jest dozwolone ale walka z chwastami to bardzo istotny element. Tutaj jest dużo o tym napsiane: (link)

Sam się nad tym zastanawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Można bronować jak najbardziej i na jesień i na wiosne tylko należy oczywiście unikać bronowanie gdy występują przymrozki.

Najmniej bronowanie lubi Żyto.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odpowiedź. Pszenica tak, żyto nie; co z pszenżytem miałem wątpliwości.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ostatnio zasłyszałem gdzieś koncepcję eliminacji chwastów w uprawie warzyw za pomocą wysokiej temperatury przy użyciu palnika gazowego, otóż na międzyrzędzia działa płomień palnika gazowego a rośliny są odizolowane płytami, dzięki temu rozwiązaniu ziemia nie zostaje ruszona - kolejne chwasty nie kiełkują a już rosnące wypadają; wskażcie mi proszę czy takie rozwiązanie byłoby skuteczne czy też krótkotrwałe oddziaływanie wysokiej temperatury nie zniszczy roślin?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Latem się w to bawiłem ale chwasty miały już ok. 15cm. Niestety i tak odrastały nowe. A jak wyższe upaliłem do połowy to odrastały od dołu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wypalarkę gazową stosuje się przedwschodowo w uprawach warzywniczych, gdy kiełki rośliny uprawnej są jeszcze pod ziemią i nie narażone na płomienie,

a chwasty bardzo małe i co dopiero kiełkujące.

W tej metodzie bardzo ważne jest trafienie w odpowiedni termin zabiegu.

A metoda ta jest bardzo skuteczna i wielu znajomych ją stosuje a ja nawet byłem na pokazie takiej maszny w ODR Radom.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak do tej pory to czytałem i słyszałem od znajomych ekologów o wypalaniu chwastów a nie kiełkujących chwastów _ dzięki JDG. W związku z tym na wiosnę znów będą testy w ogródku (teściowa chyba wyjdzie z siebie -- może nie wróci !!!)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Postanowiłem trochę odświeżyć temat.

A mianowicie na wiosnę mam zamiar posiać peluszkę na zaperzonym polu. Oczywiście wcześniej dość głęboka orka ponad 15cm a potem siew z 200kg/ha.

Myślicie, że to pomoże w (przynajmniej częściowym) pozbyciu się perzu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem co rozumiesz pod pojęciem głęboka orka. Jeżeli to jest na przykład 16cm to będzie jeszcze więcej perzu, peluszka nawet nie będzie miała startu. Zdecydowanie za płytka orka. To podorywka, chyba że potem przeorzesz jeszcze raz ponad 30cm (najgłębiej jak można na danym stanowisku, tak żeby profilu nie przeorywać) pługiem z długimi odkładniami żeby dokładnie przykryło perz. Wtedy to część zginie a przynajmniej trochę przyhamuje i peluszka będzie miała czas żeby pokryć łan.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...