
Krzyno
Members-
Liczba zawartości
93 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Reputacja
0 NeutralConverted
-
LOCATION
pow. płoński, maz
-
INTERESTS
sport
-
WLM
paw172@wp.pl
-
Krzyno obserwuje zawartość → poszukuję plantatorów rzepaku i gryki (pszczelarz), Rzepak, Przejęcie gospodarstwa i oraz 7 innych
-
A jeśli chodzi o te larwy w korzeniu to ja bym sobie opuścił ich zwalczanie jeśli nie ma ich za dużo. Podobno movento (nowy insetycyd) daje radę ale to raczej na warzywa bo koszt zastosowania miedzy 200 a 300zl na 1ha. Można jeszcze pokombinowac z dursbanem ale ja bym go zastosowal w dawce ok.2,5l/ha i najlepiej żeby w chwili wykonywania zabiegu padał mały deszczyk
-
Ja też daje ok 40 kg siarki. Jesli chodzi o wigor S to nie wiem ile kosztuje ale sąsiad wisiał ten nawóz pod koniec lutego no i do tej pory leżą na polu nie rozpuszczone żółte granule także ja bym się zastanawiał czy to najlepsze źródło tego składnika.
-
Nie rozumiem czemu pyrinex skoro na etykiecie jest napisane ze działa najefektywniej w temp 15 -25 st.Celsjusza.... Jeśli są dostępne środki na niższe temp to myślę że racjonalnie jest stosować je teraz
-
Panowie po co wam te sprzeczki. Niech sobie każdy pryska czym chce i kiedy chce. Ja jestem zdania żeby fosoforoorganiczne (dursban, pyrinex, nurelle, pyrisimex i inne generyki) stosować na słodyszka w fazie jeszcze zwartego pąka bo wtedy fajnie przytrzyma kilka dni pod warunkiem że jest naprawdę ciepło. Na chowacza ja proponuję zastosować jakiś perytroid. Jeszcze się wstrzymam bo w nocy ok 0 a przed nami konkretne ochłodzenie także szkodniki raczej nie będą tak aktywne. deutz112 siary dałeś wystarczająco. Na chowacza jakiś insektycyd wybierzesz ale wiedz o tym że największe szkody w rzepaku to słodyszek rzepakowy w fazie pąka i szkodniki łuszczynowe gdy rzepak przekwita i łuszczyny są malutkie. Pytałeś o regulator to musisz powiedzieć czy dawałeś i jak coś to co jesienią? No i jeszcze jedno przy doborze fungicydu, mówisz że pierwszy raz rzepak siałeś to pytanie czy były kiedyś kapustne na tym stanowisku?
-
cykl zabiegów w rzepaku wiosną: siarka - azot1 - chowacz - azot2 - fungicyd + regulator wzrostu w jednym - zwalczany słodyszek w fazie pąka - fungicyd + zwalczane szkodniki łuszczynowe w fazie opadania płatków kwiatowych Na tą chwile jesteś na etapie chowacza. A z jakim azotem ruszyłeś?
-
za tydzien maja byc juz dosyc duze przymrozki wiec ja bym sie zastanowił z zastosowaniem herbicydów o tej porze. Nie stosowalem navigatora wiosna ale z tego co kojarze to chyba mozna
-
a u mojego ojca przezimowaly standardowo, tzn. prawie zawsze spadna najslabsze rodziny. na 25 pozostaly 22 ule. faktycznie miodu w tym roku jest mniej. ale zdajcie sobie sprawe ze pszczola nie jest glupia. to ze zobaczy zolty kwiat to nie znaczy ze zaraz ruszy na niego. rosliny w tym roku ogolnie slabo nektaruja i po prostu nie sa atrakcyjne dla nich. teraz jest idealny przyklad. akacja w pelni kwitnienia a miodziku z niej w ulach niestety licho. za slabo nektaruje i pszczoly sie na nia nie rzucily. opryski tylko po oblocie! i zwracajcie prosze uwage na okres prwencji dla pszczol.
-
u mnie tez chagall prawie juz przekwitl
-
niech zwroci uwage na opakowania po pestycydach ktore stosowal. moze byla jakas kiepska podrobka. a druga opcja to taka ze jest teraz chlodno i roslina mogla nie pobierac fosforu. jesli przebarwienia ustapia za kilka dni jak juz bedzie cieplo to okaze sie przyczyna
-
Panowie orientujecie sie ile kosztuje ubezpieczenia ha od gradobicia przy zalozeniu ze sredni plon wyniesie ok. 3t/ha ? W tym roku rzeczywiscie rzepaki ktore nie wymarzly sa ladne, wysokie. a u mnie chagall i rochan po preparacie caryx ok. 1,8m i tebukonazolu jesienia. wczoraj pyknalem proteus + mieszanina acanto+orius no i do zbioru mozna czekac. zastanawiam sie czy w tym roku dosuszac i sklejac? jakie macie opinie?
-
piojaroslaw Mandatak zajebiscie sprawdzil mi sie w zwalczaniu maczniaka w pszenzycie w tym roku a jak bedzie dzialal w rzepaku tego nie wiem. mondatak dalem w mieszaninie z leanderem bodajze
-
a mam pytanie takie. po rozwinieciu platkow slodyszki siedza tylko w kwiatach i nie interesuja je juz paki. w kwiecie chyba do cholery nie uszkodza juz slupka z ktorego pozniej powstaje luszczyna? dobrze jarze? mam nadzieje ze zadowalaja sie tylko pylkliem z precikow
-
On nie działa układowo tylko wgłębnie a to jest rożnica bo wchłania się tylko w te komórki na ktore spadnie substancja aktywna a nie dostaje sie w tkanki przewodzace zeby krążyć w całej roślinie. Dursban czy pyrinex a tym roku działały przeważnie 3-4 dni. Rok do roku nie jest rowny
-
a jesli chodzi o temperature? ja kupilem caryx ale sprzedawca powiedziel mi zebym poczekal az wzrosnie temp. bo teraz opryskiwanie jest bez sensu. jak to jest? i do jakiej fazy mam czas na zabieg? bo rosliny maja juz ponad 20cm i ostro ida. pytam bo nigdy jeszcze nie skracalem wiosna
-
znalazłem fakturę i za 100kg mikrokompleksu w opakowaniach 5kg zapłaciłem 357zł brutto