west

Cały zabawa polega na tym że nie ma jednej recepty na plony, każdy musi polegać na własnym doświadczeniu. Prowadzę swoje gospodarstwo od 12 lat i ciągle człowiek się uczy jeszcze się nie zdażyło aby wszystko zagrało na 100%. Bo mimo wiedzy, nakładów i starań na najważniejszy czynnik plonotwórczy czyli przebieg pogody nie mamy żadnego wpływu. Dopiero po zebraniu plonu jesteśmy mądrzy i widzimy co było nie tak, a to zawcześnie zasiane lub zapóźno a to niepotrzebnie podzielone dawki nawozów, bo z powodu suszy druga dawka leżała do żniw na powierzchni itp. itd. i każdy rok jest inny i strzela się kolejne błędy

Możliwe 3,2t/ha ja też jestem z wielkopolski. Wszystko zależało od odmiany i ukształtowania terenu. U mnie średnia wyszła 2,5t/ha ale na poszczególnych polach wyglądało to różnie odmiana Color porażka totalna 1,5t/ha, odmiana Visby mój faworyt rozczarował mnie 2,4t/ha, odmiana Chagall zaskoczenie na plus 3,4 t/ha. Także nie wykluczałbym że miejscami rolnicy zbierali powyżej 3t, szczególnie że przymrozki przechodziły pasami i na tym samym polu były miejsca gdzie straty były niewielkie.

Masz racje to właśnie chciałem przekazać pod rozwagę aby nie przeceniać roli azotu w plonowaniu roślin. Co z tego że nasypiesz 220kgN/ha skoro roślina tego nie jest wstanie wykorzystać. Przed podjęciem decyzji o poziomie nawożenia warto poznać wyniki gleby to tylko 12zł od próby a pozwala na duże oszczędności.

Ja w minionym sezonie zrobiłem mały eksperyment z azotem podzieliłem pola na pół i na jednej części jechałem w rzepaku azot 210kg/ha na drugiej 170kg/ha podobnie w pszenicy połowa w dawce 185kg/ha druga część 160kg/ha wszystko w formie saletry rzepak dwie dawk, a pszenica trzy. Interesowało mnie czy ma sens ekonomiczny uleganie propagandzie firm sprzedających nawozy o ciągłym zwiększaniu dawek. Wszystko przejechało przez wagę a w pszenicy dodatkowo zostały przebadane parametry. Wyniki: Rzepak różnicy brak, pszenica wagowo porównywalnie jedynie ta z wyższą dawką o 0,3 wyższa zawartość białka. w tym roku kontynułuje eksperyment i obie dawki obniżam o kolejne 10 kg N/ha

W PZU, bzdury opowiada ten Twój agent

Ja też w PZU, tylko trzeba negocjować, zagroziłem agentowi że jak mi nie przygotuje dobrej oferty to z wszystkim ubezpieczeniami przejde do konkurencji.

Trochę dużo ja zapłaciłem 118zł/ha ale zakładany plon 4tony i cena 1250zł/ha

producent asahi ruszył z nową kampanią reklamową i w niej zaleca 0,4l/ha na jesień dla rzepaków w słabej kondycji oraz przypalonych herbicydami posiewnymi

Galera + na jednoliścienne możesz spokojnie mieszać ja tak już nieraz jechałem nic się nie działo dodatek tebukonazolu także nie powinien zaszkodzić

Czy ktoś stosował nawozy PRP? ja dostałem próbkę zrobiłem doświadczenia doniczkowe i wyniki niezłe ale czy w polu będzie podobnie czy ktoś próbował? Trochę wysoka cena więc przed decyzją wolę się skonsultować

Co sądzicie? Boxser 2l + diflufenikan 0,1l+ Helm sulfi 5g Sąsiad w zeszłym roku jechał tym zestawem i zero poprawek koszt niewielki bo ok.75zł/ha

U mnie muszelka też wyległa miejscami, mimo skracania modusem, plon ok 6,7 t/ha niestety słaba gęstość tylko 74 pozostałe parmetry ok. Trochę dostała po dupie zimą za słaba mrozoodporność, więc chyba ją pożegnam zobaczymy jak skoczą ceny materiału siewnego

Proteus ma takie działanie, nie wszystkie owady padają a te które żyją już nie żerują mają porażony system nerwowy. To może byc lekko denerwujace ale jak dałeś prawidłową dawkę i krótko po zabiegu nie spadł ulewny deszcz to możesz być spokojny, nie uszkodą ci rzepaku. Po 5 dniach jeśli następuje zwiększenie liczby szkodników radzę dobić je jakimś innym środkiem

Przy jakiej wilgotności skupują. Ja podpisałem 1110zł netto loco podwórko na 9% na niemcy

@anton nawet się nie przyznawaj że pomyślałeś o Bi58 w fazie kwitniecia rzepaku a co dopiero go stosować. Za takie praktyki powinno się siedzieć w więzieniu i mieć zakaz uprawy rzepaku na conajmniej 10lat