
marlonkozaki
Members-
Liczba zawartości
22 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Reputacja
0 NeutralConverted
-
LOCATION
Pożóg Nowy
-
INTERESTS
Mechanika
-
OCCUPATION
Inżynier
-
marlonkozaki obserwuje zawartość → Wszystko o Ursus C-360
-
Panowie, Pomocy Skąd może się brać ciśnienie w chłodnicy??? Macie jakieś pomysły oprócz uszczelki pod głowicą??? jak najszybciej zdiagnozować???
-
Właśnie nie wiem już co myśleć. W którąś sobotę, włożyłem naładowane akumulatory i rozrusznik (sprawdzone szczotki, tulejki, wszystko poprzecierane i posprawdzane) i zapalił. i całą sobotę palił bez zarzutu oprócz jednego razu gdy nie mógł przekręcić. Ale gdy odpuściłem starter i wziąłem jeszcze raz zakręcił. I cały dzień ładnie pykał, równiótko pracował. Dałem sobie na wstrzymanie, zadowolony ze jest ok, po 4 dniach podchodze i zdziwko. Mało się nie udusiłem jak się zaczeła masa palić. Wkładam drugie akumulatroy i to samo. Miejscowy mechanik mówi coś o stojanie. Co prawda sprawdzał w piątek przed tą sobotą i stwierdził że nie ma przebicia a tu niespodzianka. Także chyba zainwestuje w nowy rozrusznik, albo spróbuje jeszcze wskrzesić tego złoma. Powiedzcie, jak kupowac to jaki rozrusznik: - z przekładnią - zwykły R11A - zetorowski
-
Można i tak. Ja sprawdzałem czy coś mam na rozruszniku jak wyłącze/włącze hebel. No i wychodzi, że hebel dobrze trzyma. nie przepuszcza. Więc i lewego poboru nie powinno być. Ale sprawdzę dziś po południu z amperomierzem. może i cos płynie.
-
No i to właśnie trudno stwierdzić. Teoretycznie jak je zostawiłem na 4 dni to spadło do 12.3V. Ale sprawdzałem hebel i nie przepuszcza. Także nie wiem gdzie ewentualnie może uciekać. Strat teżnie ma bo na rozruszniku mam to samo co na akumulatroach. Niwiem co robić. Orientujecie się czy da radę od T25 przeżucić rozrusznik, tan szybkobiezny z przekladnią? Bo bym sprawdził na innym rozruszniku jak to chodzi.
-
Klemy ok, przeowdy ok, szczotki też ok. napięcie takie samo na akumulatorze i na rozruszniku.
-
Witam proszę pomóżcie. mam taki problem. Moja 60-tka nie chce palić, a mianowicie. Nie kręci tylko pali mi przewód masowy. Rozrusznik sprawdzony, szczotki w porządku, tulejki zmianione, przebicia nie ma. Na świeżo naładownych zapalił bez probelmu i palił cały dzień. Gdy już postał 4 dni to niechce znowu kręcić. Akumulatory mają 12,4. Podpiołem drugie, miły 12,7 i to samo. Ruski na nich palił. Pomóżcie co robić.
-
da radę. Jak masz dźwignie od WOM to jak dasz do samego dołu to chodzi wałek i pompa (obroty niezależne). Ciu wyżej - wszystko wyłączone jeszcze wyzej - Pompa na obrotach zależnych (wałek chodzi) Do samej góry - pompa chodzi, wałek stoi. Tylko to położenia działa przy włożonym biegu. Wtedy dajesz wajchę od reduktora na położenie środkowe i wkładasz bieg. Wtedy w zalezności od biegu chodzi szybciej lub wolniej. Na wstecznym chodzi w lewo. Nie wkładaj 5-ki bo pompę rozwali.
-
Witam. Bawił się ktoś kiedyś żeby zrobić wskaźnik poziomu paliwa w poczciwej 60-ce?? Dużo zabawy z tym? Co myslicie o montażu wskaźnika ciśnienia oleju i temperatury (dodatkowo) na desce?
-
A ile dokładnie te zeby podszlifować??? Ma ktoś dokładniejszy patent?? Wiecie, żeby nie przesadzić.
-
Pompa była u pompiarza. stawierdził, że jest w porządku i nie ma co w niej regenerować. Podobno najlepszy pompiarz w okolicy. Wtryski też sprawdzałem na stole, niby wszystko wporządku. Ja to bym obstawiał pompę i regulator obrotów. Czy to prawda, że są pompy z jakąś autumatyczną regulacją dawki?? Bo jeździłem z pompą w tym roku, po sadzeniu w sadzarce (bardzo małe obroty) starsznie szarpał i nie chodził równo. Wtedy własnie sprawdzałem wtryski i pompę i mi gość powiedział, że nie które 60-ki tak maja, że na małych obrotach coś się tam robi, że będzie szarpał. A co w temacie montażu świecy płomieniowej???
-
Właśnie chyba wyminię przewód masowy. Akumulatory mam tej samej firmy także są spoko. Zastanawia mnie jedna rzecz: jak go odpalam i juz załapuje to leci biały (szary) dymek i nie może sie rozkręcic i mimo, że daje gaz na max to gaśnie. czasem pomaga jak go recznie podpompuję, ale nie zwsze. mam jeszcze jeden problem. Otóz jak już odpali i chodzi sobie na wolnych obrtach to jest ok, ale jak dodaję trochę gazu to słychać jakieś chrobotanie. Zaglądałem do klawiatury, luzu nie ma, ale zastanawiam się czy to czasem nie pompa paliwowa. Zauważyłem jeszcze jedną rzecz, na 2 cylindrze (od baku) nie ma luzu co prawda, ale popychacz lekko przesuwa sie na boki (wzdłuz silnika) i nie wiem czy to może miec wpływ. tam chyba nie ma żednej regulacji. Co do założenia świcy płomieniowej to dużo z tym roboty? Chyba musi ona miec zasilanie w paliwo? Bo MTZ ma chyba drugi zbiornik? Może być zasilana ON? Bo właściwie to nie wiem. Co do blokady. Czytałem kiedyś o jakiejś przeróbce na rozwiązanie stosowane w zetorach. Chodzi o zazębianie sie mechanizmu. Z tego co pamietam to 60-tka ma chyba proste zeby, a zetory ukośne, czy jakoś tak i to niby ma pomagać w płynności pracy mechanizmu. Nie wiem czy dobrze myslę. czy ktoś może robił cos takiego??
-
Witam. mam parę problemów ze swoją 60ką. 1. Coś ostanio mi ciężko pali. Akumulator jest ok. ale go nie moge rozkręcić. Zaraz mi się kopci z masy (dobrze przykręcona). Najlepiej jak go podladuje i podgrzeje to odpala. Potem jekoś dziwnie chodzi. Niby pompa była sprawdzana ale nie wiem o coc chodzi. 2. czy ma ktoś jakiś pomysł na blokade mostu. Praca która wykonuje moja 60ka jest dość specyficzna i muszą go na blokadzie ciągnąc. Cylko najpier mnie rozbolała noga a potem spadlo ciegno w obudowie i lipa. czy da radę jakoś to przerobic żeby to chodziło jako tako.
-
Witam. mam parę problemów ze swoją 60ką. 1. Coś ostanio mi ciężko pali. Akumulator jest ok. ale go nie moge rozkręcić. Zaraz mi się kopci z masy (dobrze przykręcona). Najlepiej jak go podladuje i podgrzeje to odpala. Potem jekoś dziwnie chodzi. Niby pompa była sprawdzana ale nie wiem o coc chodzi. 2. czy ma ktoś jakiś pomysł na blokade mostu. Praca która wykonuje moja 60ka jest dość specyficzna i muszą go na blokadzie ciągnąc. Cylko najpier mnie rozbolała noga a potem spadlo ciegno w obudowie i lipa. czy da radę jakoś to przerobic żeby to chodziło jako tako.
-
Witam. Mam pytanko, a mianowicie: Ostatnimi czasy zaczął mi opuszczać podnośnik w czasie postoju w nocy!!! Co może być przyczyną??? I drugie pytanko apropos blokady??? Tak ciężko się załączała że aż w obudowie spadło mi cięgło od załanczania i nie wiem co teraz robić! Co trzeba rozebrać? Słyszałem że coś tam spiłować mozna albo wymienić na zetorowskie. O co chodzi POMOCY
-
Lekko to chyba nie było. jak walisz w śrubę z umiarem to napewno się uda. Ewentualnie mozna dorobić z płaskownika ładni go wyciąć, ale wtedy trzeba mieć dużżo miejsca