wydaje mi się że przy regulacji pozycyjnej podnośnik "trzyma pozycję" na tej wysokości co się go ustawi... Jak się powoli podnosi do góry i gdzieś na środku się zatrzyma to maszyna powinna utrzymywać się na danej wysokości
znalazłem coś od pronara ale chyba we wszystkich mtz było podobnie... link do dokumentu: http://www.pronar.pl/pdf/kwartalnikPRONAR.pdf o podnośniku hydraulicznym jest na str 16 i 17... w moim przypadku dźwignia od podnośnika nie działała bo to pokrętło pod siedzeniem było w pozycji "neutral" (po środku), z lewej strony zazębia się z dźwignią od regulacji siłowej a z prawej strony z regulacją pozycyjną. Aby to zazębić to trzeba popchnąć to pokrętło do przodu i trafić takim wypustem w rowek na dźwigni... (talie rozwiązanie jest w mtz 82) Jeszcze wszystkiego nie ogarnąłem bo po przełączeniu na regulację siłową lub pozycyjną chyba jeszcze nie działa wszystko jak należy... , czy ktoś może napisać jak to powinno poprawnie działać
S Sprawdź przewód zbiornik-wstępny filtr. Może gdzieś ciągnie ci powietrze i wtedy pod większym obciążeniem dostaje mało paliwa. Ja tak miałem w ursusie - w obudowie filtra paliwa była malutka dziurka gdzie zaciągał powietrze i nie było mocy. Ujawniła się dopiero jak zdrapałem farbę. Wydaje mi się że przyczyną może być również zapchany filtr powietrza, mogło zaciągnąć tego kurzu ze słomy i zapchało filtr, wtedy silnik nie dostaje odpowiedniej ilości powietrza i się dusi. A jeżeli zaciąga powietrze razem z paliwem (jakaś nieszczelność lub pęknięty wężyk) to zapowietrzy się pompa paliwowa i będą trudności z odpaleniem. A jeżeli odpala bez problemu tylko jest słaby przeczyściłbym filtry...
Witam, jestem nowy na forum i proszę o wyrozumiałość Posiadam MTZ 82 z roku 1990 i mam problem z podnośnikiem. Pompa podnosi jak chce, a jak nie chce to nie. Jak już się uda podnieść to od razu opuszcza, tak że bez zabezpieczenia nie da się z osprzętem zjechać z pola. dodam że ta dźwignia obok siedzenia jest ustawiona na tym "ząbku" z tyłu. Co to może być i jak się z tym uporać? I jeszcze pytanie: czy tą dźwignią obok siedzenia da się podnosić, bo u mnie tylko opuszcza...?