Podaj krowie 2 cm oxytocyny domięśniowo i dój- zastrzyk działa tylko 10 minut. nie ma karencji. Krowa powinna puścić mleko.Jeżeli pomoże to rób tak ze trzy dni- potem spróbuj bez zastrzyku- powinna już sprawa się unormować.Jeżeli będzie Ci się doić tylko dzięki zastrzykowi to niestety jej nie zacielisz.Oxytocynę kupisz i weterynarza bez problemu - nie jest droga.ja zawsze mam zamrożone dwie porcje dobrej siary na tego typu przypadki. Nieraz już poratowałam sąsiada.Powodzenia.Daj znać jak poszło.
Mam ten sam problem od wielu lat Niestety obawiam się, że argumenty nie trafią- musi przeżyć wstrząs. Życzę Wam, aby nie stało się nic, czego nie można naprawić... Powodzenia i trzymaj się
Fakt,że w powszechnej opinii pokutuje taki obraz rolnika i wsi,a media go pielęgnują pokazując krańcowo różne obrazy;a to (słowo zostało usunięte)a w gumofilcach i czapce z targu(czarnej,albo po dziecku)z nieodłącznym petem w kąciku ust;a to bambra z audicą(czy innym nissanem) z nowoczesnym sprzętem w tle(koniecznie lepszym niż sąsiada). Ja czasem dla zabawy z tego stereotypu korzystam,mówiąc: Ale ja tylko prosta,wiejska kobieta jestem... Niezły ubaw,jak zawsze każdy od razu tłumaczy mi,że nie powinnam nawet tak myśleć