Peron

Odnośnie telefonu domowego, który jest wykorzystywany w gospodarstwie rolnym i odliczany jest VAT od niego, to jest to postępowanie błędne, gdyż w przypadku, kiedy nie można określić, że telefon ten wykorzystywany jest tylko do działalności, a nie do celow prywatnych, odliczyć można jedynie 60 % VATu od rozmów. od abonamentu nie można,

W moich stronach błyskawicznie znikają zasiewy. Zżera je rolnica zbożówka. Czym to skutecznie zwalczać?

Panowie mam zasianego Zeusa. Na mokrym jest b.dobrze rozkrzewiony, na suchym już usechł i niedługo sie bedzie nadawal do koszenia. Chwastów dużo. Czym i kiedy desykować, żeby nasiona nadawały się do siewu? Czy Zeus jak dojrzeje wysypuje się?

Ile tego Goltixu dawać na hektar? Zauważyłem, że dolne listki zrobiły się czerwone. To choroba, czy działanie przymrozków w tamtym tygodniu?

Witam Zasiałem łubin wąskolistny 2 kwietnia. Nie pryskałem zaraz po siewie niczym, ponieważ bardzo dużo nasion było na wierzchu (za płytko zasiane, słabo uprawiona gleba - brak doświadczenia z łubinem). Na terenie suchszym chwastów za dużo nie ma, na bardziej podmokłym jest ich od groma. Jest jakiś środek na chwasty w łubinie w takim stadium wzrostu? Prosze o pomoc. Jeżeli ktoś ma jakieś doświadczenia to proszę o kontakt, będę bardzo wdzięczny. Mój numer telefonu to 602 716 076 jeżeli ktoś by chciał mi pomóc.

Zapowiadają się duże problemy z saletrzakiem, a co się z tym wiąże z jego wzrostem ceny. Tarnów stoi, bo mają awarię, Kędzierzyn też zrobił przestój. Węgierski z dostawą w okolicy 1150 za całe auto, więc jeśli ktoś ma coś tańszego, a planuje zakup to moja rada jest taka, żeby brać.

Wstał dziś rolnik z bólem brzucha W oczach jego strach, kostucha! W zimnej wodzie twarz zamoczył, Przetarł swe strwożone oczy. Polsilverem się ogolił, Przy tym ciągle coś biadolił. Coś o unii i o rządzie, O Lepperze i nierządzie, Psioczył również na Pawlaka, Bo to niby moda taka. Wszyscy swołocz i hołota! Nie oszczędził Palikota. Nie ma w Sejmie polityka Dbającego o rolnika! Wyjął z szafy lekko brudny Stary swój garnitur ślubny. Kiedy był już wystrojony Siadł do stołu zamyślony… Żona wcześniej się zbudziła Strawę smaczną przyrządziła. Rolnik jadł i głośno mlaskał, Znikła cała blacha ciasta. A do tego mleka szklanka Jedna, druga, cała bańka! Kiedy był już najedzony Rzekł spokojnie do swej żony: „Czas mi w drogę Żono moja, Tyś mi radość i ostoja. Nie ma drugiej takiej żony Los mój chyba przesądzony” Wyszedł, poszedł na przystanek Bardzo mglisty był to ranek. Pekaesem gnał do miasta A strach jego ciągle wzrastał. Bilet zmięty wsunął w kieszeń Spodni w już niemodny deseń. Stanął wreszcie u bram piekieł A wierzącym był człowiekiem. Więc gdy otwarł już te bramy, Cały potem był oblany. Czuł się niczym w lesie jeleń, Dookoła sama zieleń! Zieleń ścian i gumolitu, Wszystko prócz bieli sufitu. Podszedł wolno do okienka, Drżeć zaczęła prawa ręka. Jakby tego było mało Głos mu całkiem oDebra1ło! Nie czuł wcale swego ciała, Wiara tylko go wspierała: „Z moim Panem, z mym Jezusem Wygram z tymi piekielnym KRUSem!” Pani groźnie nań spojrzała Nosem dziwnie poruszała Nie zabije woni trzody Nawet litr kolońskiej wody. Krzyknął rolnik: „Czego chcecie?! Czemu znów mnie szkalujecie?! Całe życie KRUS płaciłem! Całe życie terminowo!” Chłop zaskoczył ją swa mową. „Co wy wszyscy o wsi wiecie?! Czemu rente zabrać chcecie?!” Pani na to zaskoczona Powiedziała oburzona: „Pan nam wciska jakieś bzdury! My tu mamy PROCEDURY! Myśmy Pana tu wezwali, Bośmy renty przeliczali! Po to było to wezwanie. Dwieście więcej Pan dostanie!” Zdębiał rolnik całkowicie Czarne myśli miał o świcie. A tu nagły błysk nadziei Bardzo chłop się rozweselił. Wnet się poczuł pewny siebie „U was czuję się jak w niebie!”

Mój znajomy miał kombajn Z056, w którym od nowości do chwili obecnej (1985) silnik nie był ruszany i chodził jak żyleta. Z tym, że ten gośc był jedynym operatorem tego kombajnu od nowości i dbał o sprzęt.

Kupił tatko MTZa, w domu radość i podnieta. A kosztował siedem stówek, Bank pożyczył nam gotówę. Dziadek z Babcią też coś dali, 6 lat ponoć odkładali. Trzeba umieć się lansować, Nowe, nie stare kupować! Na wsi wciąż żywa zasada, sprzęt mieć lepszy od sąsiada. A że sąsiad cienko przędzie, nasz najlepszy we wsi będzie. Sprzęcik świerzo sprowadzony, W nowej szopie postawiony. Proboszcz szybko go poświęcił, by się w polu nie rozkręcił. No bo znany jest przypadek, Że od przodka odpadł zadek. Ksiądz z zachwytu głośno mlaskał, Za święcenie wziął "co łaska". Potem jeszcze nam doradził, Że za "stówkę" go okadzi. Bo kadzidłem okadzanie Bardzo zmniejszyć ma spalanie. Wszyscy w domu dzisiaj mili, Wszyscy toast już wypili. Tata wziął bimbru napędził, Udziec z świnie też się wędzi. Będzie bal, wesele, feta, Na cześć tego MTZa! Siedzi dziadek zamyślony, albo raczej podchmielony. Rzecze: teraz to sa dobre czazsy, Ciągnik jest światowej klasy! Piękny ciągnik, z ruskiej stali, Czołgi z niej produkowali. Mocne czołgi odlewali, Wojnę dzięki nim wygrali. Babka na to: o mój Boże! W jakim on pięknym kolorze! Bratni naród przypomina I Gomułkę. I Stalina. Całą noc tak przegadali. Pili, jedli, nic nie spali. Ja tam z nimi pić nie chciałem, Inne plany w głowie miałem. Póki chęć na sen nie minie, Pójdę przespać się w kabinie! Minął tydzień, lecz niecały. Wszystkim miny posmutniały. Ojciec wściekły, matka ryczy, To samo się babki tyczy. Jak tak można, w taką chwilę, W serce nasze wbijać szpilę?! Trza żyć dalej, nie ma rady, Podłe ludzie te sąsiady. Miałem dziś w społecznym czynie Wozić dzieci na festynie. Sąsiad w totka wygrał kasę, Będzie woził dzieci CLAASEM!!!

Rozmyślali trzej rolnicy, Jak zarobić na pszenicy, Trzech rolników - mało osób, Ale każdy miał swój sposób. Rzecze pierwszy: będzie trzeba zabrać się za wypiek chleba. A że żyje mi się marnie, Ja tam stawiam na piekarnię! Mam surowiec, trochę chęci, Być piekarzem - to mnie nęci! Drugi na to, pełen gniewu: Zwiększyć areał zasiewu! Zamiast 3 pól, wsieję 8! Nic rzepaku, mam go w nosie. W zimę kontrakt podpisałem, Za psie grosze go sprzedałem. A do tego słabe plony, Hektar jeden, a dwie tony. Na to się odzywa trzeci: Wy jesteście niczym dzieci! Ja tam sprzedaż widze w porcie, chociaż problem tkwi w transporcie. Bo jak dobrze sami wiecie, Nie mam świateł w MTZcie. Jak Inspekcja mnie zatrzyma, pewna jest w więzieniu zima. Bo nie jestem tak bogaty, Żeby robić na mandaty. W porcie cenę oferują, W mig na statek załadują. Płacą w Euro, lub w Dolarach, Jednak mnie odstrasza kara. Myśl ta ciągle mnie przenika, Stachu! Pożycz mi ciągnika! I tak ciągle rozmyślali, Aż w końcu pousypiali. Bo gdy schodzą się rolnicy, Znika wiadro śliwowicy. Rano zamiast leczyć kaca, Orka, siew, codzienna praca...

Witam. Jaka jest u Was cena jęczmienia?

Witam Mam pytanie: kupiłem mulczer (kosiarkę bijakową) i zapinam ją do MTZ. Po wyłączeniu maszyny wałek praktycznie od razu staje i boję się, żeby sie coś nie uszkodziło w skrzyni albo przekładni w mulczerze, bo wg mnie, to sie wałek powinien jeszcze przez chwilę kręcić i dopiero się zatrzymać, a tu praktycznie od razu. Czy jest jakiś hamulec wałka MTZ?

A mi w 6180 przestało pokazywać prędkośc, tzn. cały czas 0. Mam pytanie: jak sprawdzić, czy napęd przedni nie jest cały czas włączony? Mimo, że jest wyłączony, to jak jadę po asfalcie, to czuć takie jakby drgania. Jak pracuję w polu to też jak koła tracą przyczepność, to przód ciągnie, a kontrolka nie świeci.

Ja miałem tak samo z c360 3P, silnik tez perkinsa. U mnie te ż gasł nagle, po odpowietrzeniu i podpompowaniu pompką zapalał, ale potem znów gasł. Winna okazała się pompka zasilająca, która nota bene była wymieniana na nową jesienią. Jak widać jej żywotność okazała się krótka. Podłączyłem bańkę z paliwem zawieszoną wysoko bezpośrednio pod pompę paliwa i odpaliłem. Ciągnik chodził. Odkręciłem przewód od pompki zasilającej do filtra i okazało się, że paliwo podaje ze bardzo słabym ciśnieniem, a czasami w ogóle.

Witam. Dzisiaj pierwszy raz w zyciu orałem pługami obrotowymi. Po dojechaniu do końca pola chciałem obrucić pługi, ale pługi zostały w miejscu, a obróciło ciągnik do góry kołami i musiał przyjechać dżwig. Co zrobiłem źle?

Witam Mam takie pytanie: dzisiaj pojechałem moim 6180 w pole. W zbiorniku miałem jakieś 50% paliwa. Ze zdziwieniem zaobserwowałem, że z każdą godziną pracy wskaźnik paliwa pokazuje więcej. Po powrocie do domu okazało się, że jest pełny bak? Miał ktoś z Was podobny przypadek ?

Witam. Mam taki problem z c360 3p. W czasie rozsiewania nawozu potrafi nagle zgasnąć. Pompka zasilająca była niedawno wymieniana. Wymieniłem dzisiaj filtr i chodził przez kilkanaście minut i potem zgasł. Nie można było go odpowietrzyć ani odpalić. Po podpięciu bańki z paliwem bezpośrednio pod pompę ciągnik chodzi dobrze, a pompka podaje paliwo raz lepiej, raz gorzej.

w okolicach zambrowa raczej niema takich specy żeby sprawdzic wydajnośc pompy wyjentej wydajnośc pompy to znaczy że pompa w danym czasie i o dany ciśnieniu powinna przepompować tyke i tyle oleju w białymstoku jak pisze buli w chydrodizlu moga tylko sprewdzić ciśnienie ale to mozesz sprawdziś i sam w miejscwe czujnika wkrecasz zegar powinno byc 170 -180 baryjak i 150 to jeszcze nie jest żle Tak można wkręcić zegar. tylko trzeba go mieć, i trzeba mieć calowy gwint na krućcu aby pasował. Ja mam wciaż problem ze zmierzeniem ciśnienia. nie mam zegara i nigdzie nie mogę pożyczyć. http://www.allegro.pl/item958017814_manometr_do_mierzenia_cisnienia_oleju_nowosc.html Miron a jest w tym zestawie złącze do MF6180?

Witam Pytanie odnośnie 6180: Czujnik od kontrolki zapchania filtra to jest przy tym filtrze wkładzie, czy filtrze puszkowym? Jak popracuje w polu z jakimś sprzętem z hydrauliką, to mi zaczyna po jakimś czasie ta kontrolka migać, czasami się zapala. Jak zmniejsze obroty to gaśnie. Filtry i oleje były wymieniane jakieś 80mth temu. Czyżby sie już zabrudził, czy po prostu czujnik wariuje? Czy przy wymianie filtra puszkowego trzeba spuścić cały olej?

A ja mam w 6180 wlasnie jeden duży 170Ah i nawet w te mrozy ciągnik zapalał bez najmniejszych problemów bez podgrzewania. Super zapala mi ten ciągnik:)

Panowie, a jak Wam zapalały maszyny w ten mroz - 30? Ja musze przyznac, że mój MF 6180 odpalał od strzału bez pogrzewania nawet. Cieszy mnie to niezmiernie, bo to moj pierwszy ciągnik, o który nie muszę sie martwić, że nie zapali. Mam też MTZ. Żeby go odpalic, to trzeba cuda dzialać w taki mróz.

A ja mam BP terrac.

U mnie jak był mechanik i robił skrzynie przy 6180 (między innymi łożyska), to wyciągał ją całą. Ciężko Ci będzie tak ją rozebrać.

PPP16 a wyjąłeś skrzynie całkiem, czy tylko odjechałeś silnikiem?

U mnie na jalowym iegu obroty wynoszą 700