
arvense
Members-
Liczba zawartości
24 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Zawartość dodana przez arvense
-
Maćku Lentipur Flo może być w mieszance z Pelicanem 500 SC (w Niemczech Carmina 640 w dawce 3 litry idzie 1800 chlorotoluron i 120 diflufenikanu ) ale UWAGA substancja z Lentipuru nie lubi przymrozków !! i duzych różnic temperatur między dniem i nocą ( pszenice żółkną i zatrzymują się ) mieszanka może być stosowana do fazy 29 Glean - odpada, na zachodzie nikt tego nie stosuje z powodu odporności na chwasty i pozostałości ( może iść jako dodatek na samosiewy rzepaku 8 g ) Stomp ; selektywny może iść w mieszankach, ale najlepiej jeżeli chwasty są w okresie kiełkowania i wschodów do do 2 liści Boxer do fazy trzech liści , ale w Polsce zaniżona dawka i dlatego produkt słabo wychodzi (w niemczech do 5l/ha) , możesz zrobić w dawce 2,5 l+ Pendymetalina 2,5 litra. Plus produktu to możliwość stosowania w niższych temperaturach(2-10) Exper t Met wąskie spektrum nie polecam Komplet jest najciekawszy, ale nie wiem czy u Ciebie fazy chwastów nie uciekly na ten produkt on jest najskuteczniejszy w okresie kiełkowania chwastów
-
miałem nie polemizować ale mnie rozśmieszyłeś ok obiecuje , że sie nie odezwę w tej sprawie Chwasty zwalczaj zawsze jesienia. Żeby najmniej zestresować rośline uzywaj selektywnych herbicydów najlepiej po siewie do fazy trzech liści. (poźniej stosowane herbicydy po trzech liściach do krzewienia kiedy pszenica jest bardzo wrażliwa często "zatrzymują pszenicę" i jeżeli przyjda niższe temperatury to roślina nie ma duzych możliwości regenearcyjnych. o "wąskie gardło "dbaj wiosna kiedy roślina może efektywnie pobrać makro i mikro zakończyłem ten temat powodzenia
-
Jeżeli masz taką susze to posiej przewódke. Masz jeszcze czas , poczekaj na lepsze warunki wilgotnościowe. Można je wysiewać późną jesienią , a także zimą jeżeli warunki pozwalają na uprawę pola ,ponieważ nie wymagają tak długiego okresu jarowizacji jak formy ozime. Jarowizacja tych odmian odbywa się przez kilka tygodni w temperaturze bliskiej 0°C. Posiadają gen zimotrwałości, który pozwala roślinom bezpiecznie przezimować i powoduje, że są bardziej tolerancyjne na stresy środowiskowe. Poszukaj : Ethos,Thasos , Monsun, Tybalt, Olivart
-
nie chcę polemizować bardziej pomóc jeżeli ktoś pyta piszesz ....nawozy dolistne polepszają tkankę roślinną poprzez wzmacnianie .... ....adiuwant przerabiałem to z rzepakiem z dobrymi skutkami ..... ....to wszystko na plus dla zimotrwałości.... itd każdy ma swoje teorie i wierzy w to co robi. Zwykle jest z tego zadowolony, bo przecież jeżeli Polak coś robi to jest przekonany że ma racje. Ja nie jestem teoretykiem. pewne rzeczy sie tu wykluczaja np. skuteczne zwalczanie chwastów jesienią związane jest z odpowiednio wczesna aplikacją. Zwykle we wczesnych fazach rozwojowych zbóż, kiedy to nie ma odpowiedniej "powierzchni liścia" do pobierania składników z nawozów dolistnych. No ale tu zależnośći jest wiele i tak jak napisałem wyżej nie o polemike mi chodzi , bo nie mam potrzeby utwierdzać sie czy mam rację czy nie. Odpowiadam jeżeli ktoś pyta. a jeżeli chodzi o zimotrwałość to jest to kwestia odmianowa (genetyczna) i wierz mi czy ty dasz krystalon czy nie to nie ma to żadnego znaczenia. Ważne co posiałeś , czym zaprawiłeś , co dałeś pod korzeń jakie masz pH i jaką masz zasobność gleby. Powodzenia
-
Ilości jakie są potrzebne roslinie są w glebie w zasiegu systemu korzeniowego. Nawożenie dolistne ma szczególne znaczenie w warunkach stresowych , często jest to tylko kosmetyka , największa przysfajalność jest wiosną , kiedy rosliny mają duże przyrosty (temperatury powyżej 15 stopni) okres jesienno zimowy to budowanie systemu korzeniowego ( skałdniki nawozowe powinny być w glebie) roślina sama powinna budować system korzeniowy Firmy nawozowe , a przedewszystkim najwięksi dystrybutorzy ( CI maja swoje nawozy wyłącznościowe na których mogą generować duże marże) robią szum na temat potrzeby stosowania nawozów dolistnych jesienia. Wszyscy dorabiaja ideologie, wywołują ssanie na rynku aby po prostu zarobić. Startery , ukorzeniacze , algi ,urzyźniacze , aminokwasy itd. Sam widzisz wpadłeś w pułapke, bo myslisz: no jak to jak nie dam to może nie przezimować
-
Nie mieszaj teraz nawozu z herbicydem !!!! pomijając fakt ,że : -te pierwiastki nie są teraz potrzebne roślinie -nie miesza się nawozów z herbicydami najważniejsze zbyt mała powierzchnia liści dla efektywnego wykorzystania nawożenia dolistnego
-
masz rację Maciej po wystapieniu przymrozków po IPU na niektórych odmianach można zaobserwować fitotoksyczność ale jest to cecha podatności odmian ja miałem trzy odmiany oprysk w tym samym czasie na 2 nic , a jedna żółta
-
Tak kolego dobrze, ze chcesz sie uczyc. Wiec jeszcze jedna ciekawostka. Nawet przy przedwczesnym zwarciu międzyrzędzi rośliny przestawiają się pod wpływem hormonów z fazy wegetatywnej na generatywną. Moze to miec miejsce gdy plantacja jest zbyt gęsta i w wyniku konkurencji roślin o dostęp do światła przyrasta przede wszystkim masa liściowa, a korzenie rosną zdecydowanie wolniej. W takiej sztuacji praktycznie rozwój korzeni na długość kończy się, natomiast szyjki korzeniowe wydłużają się. Powoduje to niejako automatycznie spadek zimotrwałości, a dodatkowo rośliny o krótszym systemie korzeniowym niżej plonują.Kolego po przejsciu z fazy wegetatywnej na generatywna w każdym kącie liścia tworzy się zawiązek jednego pędu bocznego. Znając ten rytm rozwoju rzepaku bedziesz wiedzial jak skutecznie wpływać na jego rozwój.
-
expert i alister to słabe preparaty na chabra zrob 8 gram granstaru w fazie około trzech liści pszenicy plus 3 litry Panidy plus 1 litr Isoguard 500 SC jedna z firm ma gotowa mieszanke IPU I pendymetaliny ale wychodzi drogo
-
Koledzy nie przejmujcie sie Caryx działa od 5 stopni w góę (bierze sie pod uwagę średnią dobową temperaturę) Preparat jest natychmiast pobierany przez rosline i w niej rozprowadzany ( szybkość pobierania to jedna z kluczowych cech tego preparatu) Wszystkie tebu, caramba i toprexy potrzebują temperatur powyżej 12 stopni. Swoją drogą w połowie paźdzernika nie powinno sie robić zabiegów powinniście robić zdecydowanie wczesniej. W połowie października niezależnie od fazy rozwojowej rośliny rzepaku przechodzą z rozwoju wegetatywnego do generatywnego. Nie można wpłynąc wtedy na pokrój i wzrost rosliny. Zabiegi o tej porze możemy traktować jako grzybobójcze.
-
pamietaj do tego 1 litr oleju , bardzo dobre rozwiązanie a Inovate to najlepszy geeryczny nikosulfuron
-
koega rzepinka dobrze pisze jak najszybciej PIORIN (protokół) (nie wiem czy masz u siebie sprawna jednostkę ) powinieneś wysłać próbki swoich roślin do IOR w Poznaniu ( ich opinia będzie kluczowa dla sądu) no i oczywiście sprawa cywilna , nie czekaj , rób jak najszybciej
-
kolego gregorfik znajomość tematy powoduje moje zdziwienie . Fazy rozwojowe różne . Biologia wciaż ta sama zwiazana z temperaturami i cyklem życiowym. Naloty były pod koniec marca na poczatku kwietnia. Pierwsze naloty to granatek około 4 stopni , później brukwiaczek (krótkie intensywne naloty około 5 stopni było to pod koniec marca) i czterozębny który nalatywał na poczatku kwietnia. Dursban i Pyrynex to preparaty międzyinnymi działające wgłębnie co oznacza: działają w miejscu naniesienia, przenikają kilka warstw komórek liścia, ale nie przemieszczają się w roślinie. Nie zwalczą larw , jest to marketing firm chemicznych. Nakłócia u nasady liścia na spodniej stronie , te miejsca sa niedostepne dla środka tam nie ma aplikacji (chyba że ktoś ma specialistyczne końcówki) rzepaki zwarły międzyrzedzia, poszły do góry , miejsca z nakłociami są zasłoniete już przez nowe liscie , tkanka jest twarda.Zresztą musiałbyś wiedzieć kiedy były naloty kiedy wyszły larwy , bowiem działanie wgłębne jest bardzo krótkie. Ponadtto po co stosować teraz dobre środki z grupy regulatorów wzrostu ( brak działania na pokrój ) nie mówiąc o generycznych tebuconazolach po 40 zł , stosowanie ich chyba dla poprawy samopoczucia pryskającego. Suchą zgnilizne mozna zwalczyć w poczatkowych okresach po infekcji dobrymi triazolami , ale teraz ? Dlatego teraz należy skupić sie na słodyszku, nawożeniu dolistnym i dobrym zabiegu na kwiat. Niektórzy wypatruja tymczasem chowacza brukwiaczka i zastanawiaja sie czy pryskać graminicydem i czy można zmieszać z galerą i co bedzie lepsze mocznik czy saletra.
-
kolego jakie chowacze ty chcesz teraz zwalczać ? wypatruj słodyszka który jest na plantacjach czy tak ciężko zrozumieć , że są pewne ściśle określone okresy związane z fazami rozwojowymio rzepaku, kiedy możemy ograniczać występowanie chorób i szkodników (w tym wypadku łodygowych)
-
przepraszam wyraziłem sie nie precyzyjnie czywiście chodzi mi o 150 kg saletry amonowej czyli 50 kg azotu w czystym składniku , następnie w fazie 30/31 około 170 kg saletry amonowej. Gdy nie bedzie suszy to w fazie kłoszenia saletra wapniowa ( mie wiem jaka u was jest tak żeby było nie więcej jak 50 kg N w czystym składniku ) Warto w tym roku zadbać o pszenicę jarą .
-
Kolego masz poniżej zalecenia (Ursa, Marrie ,5,5 – 6,0 pH ) 120 Kg przed siewem lub do trzech liści •Braugerste: 120 kg N/ha Startgabe möglichst zur oder kurz nach der Saat ausbringen (bis 3-Blatt-Stadium) oraz mikro Mangan, Miedź (Kupfer),Zynk •Entzüge: ◦Mangan: 800 g/ha ◦Zink: 600 g/ha Düngung: im Frühjahr zum BBCH 25-37 ◦Kupfer: 90 g/ha Düngung: im Frühjahr zum BBCH 25-30
-
roolnik czytaj uważnie posty kolega pyta: czy rozkrzewić pszenicę jarą regulatorem wzrostu , ja jemu odpowiadam nie i żeby to zrobił azotem . W fazie trzech liści około 150 kg azotu.
-
w pszenicach jarych azotem (nie stosuj regulatorów)
-
i zapomniałem koniecznie do tego pyretroid (0,1)
-
Heniu wybrałeś najgorsze rozwiazanie. Rzepak teraz ma przyrosty dobowe ok 1,5 cm. Zabieg przy dobrej pogodzie zrobisz w poniedziałek.Na pokrój rośliny nie wpłyniesz i suchej zgnilizny tym preparatem nie zwalczysz. Weź sobie Alert w dawce 0,6 (nie solo). Jeżeli jeszcze nie masz boru to lepiej Solubor DF w dawce 2kg/ha (chyba że wjedziesz drugi raz z borem to 1,5 kg)
-
nie powinieneś robić zabiegu w tej fazie (dotyczy Galery i graminicydu) jeżeli jesteś zmuszony i zaryzykujesz graminicyd to Fusilade Forte w dawce 0,5 l/ha (tylko samosiewy)
-
z praktyki chłopcze , szczególnie z morfoliną i formulacją EC przy temperaturach powyżej 19 stopni.
-
Sa to sprawy zwiazane z fizjologia , to nie jest chorobam. Nie pryskaj byle czym poczekaj do fazy 30-31 i opryskaj do wyboru. Input 1,0 l/ha lub Capalo 1,4 l/ha lub jezeli nie masz maczniaka Bell w dawce 1,o-1,5l/ha. Zabieg mozesz polaczyc z regulatorem poza modusem ( nie toleruje mieszanek z fungicydani )
-
Spokojnie możesz dodać, jeżeli chodzi o mieszaninę CCC i grodylu. Jeżeli jest to dobicie to 20 g wystarczy. Uważaj , bo amidosulfuron lubi wyższe temperatury (takie maja być od dzisiaj)