Moze nakupił na zapas Flexity, albo przywozi z zagranicy? Ja z kolei stosując Capalo, w jednym roku mocno sie rozczarowałem. Na stanowiskach pszenica po pszenicy podsuszki porządnie wrąbały podstawę. Nie miało to znaczenia czy oprysk był Capalo czy Duett. Któregoś roku przypadkiem na jeden opryskiwacz poszedł nawet Falcon na T1 i nie było widać chorób. Celuje w plony 8-9 t/ha. Kazdy ma inny punkt odniesienia. PS 0,5 kg Unixu 0,1 l taliusa to połowy dawek poszczególnych. Po co walic 1 kg i 0,2 l łącznie kiedy w takiej ilosci kazdy z tych preparatów stosuje sie osobno - nie bardzo Cie tutaj rozumiem - to tak jak 0,5+0,5=1. Chodzi o redukcje kosztów.
Skąd wiesz ze będzie za słabe? 130 zł za zabieg jest do przełkniecia, choc uwazam ze i tak jest drogo - wszystko powyzej to zdzierstwo, nie mowiac o 180 zł/ha. Firmy wymyslaja coraz drozsze srodki, podnosza ich ceny i wmawiaja coraz to nowe argumenty. Pamietam ze kilkanascie lat temu nikt nie slyszal o wymyslnych srodkach na podstawy zdbla i nie było duzo gorzej niz teraz, mimo ich zastosowania. Odpowiednie zmianowanie i mozna ograniczyc koszty rezygnujac z najdrozszych srodków ( np. Duett Ultra doskonale daje sobie rade, ale przedstawiciel powie ze jesli liczy sie na wyzszy plon to trzeba Capalo ). Przy zmianowaniu zbozowym i wilgotnym roku nawet najlepsze srodki zawiodą
w wirtuozie na podstawę jest niestety sam prochloraz który najmocniejszy też nie jest na podstawę W wirtuozie na podstawę źdźbła jest jeszcze proquinazid. I wiruoz wcale niczym nie ustępuje Capalo. Jak będą sprzyjające warunki do rozwoju podsuszków to i Capalo w niczym nie pomoże.