
Turchese
Members-
Liczba zawartości
12 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Reputacja
0 Neutral-
wreszcie dostałam kolejną odpowiedź z ministerstwa. Oni sobie z nas żarty robią i chyba chcą byśmy wszyscy poszli z torbami: W odpowiedzi na e-mail z dnia 5 kwietnia 2013 r. Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi informuje, co następuje. Unia Europejska dostarcza ok. 11% światowej produkcji jaj. Do największych producentów jaj spożywczych w Unii Europejskiej należą: Francja (18% udział w rynku), Niemcy (16%), Włochy (15%). Polska ma 8% udział w całkowitej unijnej produkcji (taki sam jak Wlk. Brytania) i wśród państw członkowskich jest szóstym pod względem wielkości producentem. Głównym czynnikiem pobudzającym rozwój produkcji jest eksport. Świadczy o tym wysoki poziom samowystarczalności produkcji, który już od kilku lat przekracza 130%. W Polsce wzrost produkcji jaj kurzych notowany w 2010 r. został wyhamowany w 2011 r., kiedy to odnotowano 6,8% spadek produkcji jaj do poziomu niespełna 10,37 mld szt. Rok 2012 to kontynuacja spadkowego trendu produkcji. Produkcja jaj kurzych wyniosła 9,53 mld szt. i była o 8,1% (0,84 mld szt.) niższa niż w roku 2011. Produkcja jaj konsumpcyjnych obniżyła się o 7,0% (39 tys. ton) do poziomu 520 tys. ton (9,4 mld sztuk). Odnosząc się do kwestii monitoringu importu, Ministerstwo informuje, że zgodnie z art. 17 ust. 1 pkt b ustawy z dnia 21 grudnia 2000 r. o jakości handlowej artykułów rolno-spożywczych (Dz. U. z 2005 r. Nr 187, poz. 1577 z późn. zm.), Inspekcja JHARS przeprowadza kontrole jakości handlowej artykułów rolno-spożywczych przywożonych spoza państw członkowskich Unii Europejskiej oraz spoza państw członkowskich Europejskiego Porozumienia o Wolnym Handlu (EFTA) – stron umowy o Europejskim Obszarze Gospodarczym, w tym kontrolę graniczną tych artykułów. Kontroli jakości handlowej w obrocie z zagranicą podlegają przywożone z krajów trzecich artykuły rolno-spożywcze (m.in. jaja i przetwory jajowe), zawarte w rozporządzeniu Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi z dnia 18 stycznia 2013 roku w sprawie wykazu artykułów rolno-spożywczych przywożonych z zagranicy oraz ich minimalnych ilości podlegających kontroli jakości handlowej (Dz. U. z 2013 r., poz. 174). Zgodnie z ww. rozporządzeniem, kontroli jakości handlowej podlegają partie jaj o liczbie przekraczającej 10 000 sztuk, natomiast w przypadku przetworów jajowych o masie powyżej 1 tony. Inspekcja JHARS w 2012 roku, nie przeprowadziła żadnej kontroli jakości handlowej jaj pochodzących z krajów trzecich, w tym z Ukrainy, natomiast w przypadku przetworów jajowych, skontrolowano 12 partii o łącznej masie 142,6 ton sprowadzonych z Argentyny, USA, Izraela i Indii. Po gwałtownym wzroście cen jaj konsumpcyjnych w I kwartale 2012 roku, w 2013 r. nastąpił ich spadek. W opinii Komisji Europejskiej po ubiegłorocznym okresie gwałtownego wzrostu, ceny jaj stabilizują się. Nieuzasadniony wzrost cen w I kwartale 2012 r. był wynikiem wejścia w życie przepisów dotyczących obowiązkowego stosowania klatek wzbogaconych, co wiązało się z wymianą starych klatek na nowe, przejściem na alternatywny system chowu lub wycofaniem się z produkcji jaj konsumpcyjnych. Konsekwencją powyższego w I kwartale 2013 r. obserwowany był proces dostosowawczy cen do nowej sytuacji podażowo-popytowej. Dlatego też nie zaobserwowano charakterystycznego wzrostu cen jaj w okresie Wielkanocy. Co więcej, na Komitecie Zarządzającym ds. Wspólnej Organizacji Rynków Rolnych, Polska wnioskowała o przywrócenie dopłat do eksportu jaj i przetworów z jaj. Jednakże Komisja Europejska nie odniosła się do tej kwestii przychylnie. Poziom cen jaj, zarówno w Polsce jak i w Unii Europejskiej, jest zróżnicowany i zmienny. Wahania te spowodowane są różnymi czynnikami. W ramach Zintegrowanego Systemu Rolniczej Informacji Rynkowej prowadzony jest monitoring cen skupu jaj do przetwórstwa oraz cen sprzedaży jaj spożywczych w poszczególnych kategoriach wagowych. Informacje w ww. zakresie są dostępne dla zainteresowanych na stronie internetowej Ministerstwa http://www.minrol.gov.pl/pol/Rynki-rolne/Zintegrowany-System-Rolniczej-Informacji-Rynkowej/Biuletyny-Informacyjne/Rynek-jaj-spozywczych. Jednym z istotnych czynników ekonomicznych warunkujących równowagę rynkową jest eksport. Polska produkuje o 30% więcej jaj niż wynosi jej wewnętrzne zapotrzebowanie. Nadwyżka produkcji jest eksportowana, a blisko 90% jaj trafia na rynek UE. W 2012 r. eksport jaj wyniósł 189 tys. ton i wzrósł o 14,2 tys. ton, tj. 8,1% w stosunku do 2011 r. (174,8 tys. ton). Import zaś ukształtował się na poziomie 14,3 tys. ton (spadek o 5,3 tys. ton, tj. o 26,9%). Saldo było dodatnie i wyniosło 174,6 tys. ton. Ponad 70% polskiego eksportu jaj trafiła na rynek Niemiec, Holandii, Francji i Włoch. Blisko 60% jaj sprowadzanych jest z Holandii i Niemiec. Dodatkowo na forum struktur unijnych podejmowane są przez resort działania zmierzające do niwelowania niekorzystnych skutków wzrostu cen komponentów paszowych. Komisja Europejska utrzymała zerowe stawki celne na pszenicę zwyczajną (o kodach CN 1001 91 20 – do siewu oraz 1001 99 00 – wysokiej jakości inną niż do siewu), żyto, kukurydzę i sorgo poza kontyngentami na skutek występujących wysokich cen zbóż na świecie. W drodze rozporządzenia wykonawczego Komisji (UE) nr 1115/2012 z dnia 28 listopada 2012 r. w sprawie czasowego zawieszenia ceł przywozowych na niektóre zboża w odniesieniu do roku gospodarczego 2012/2013, Komisja Europejska do końca sezonu 2012/2013 przedłużyła także zawieszenie pobierania ceł przywozowych na pszenicę zwyczajną o jakości innej niż wysoka (kod CN 1001 99 00) oraz na jęczmień (kod CN 1003), importowane w ramach kontyngentów taryfowych o obniżonej stawce celnej. Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi informuje, że mając na uwadze znaczenie produkcji jajczarskiej dla ogólnej sytuacji krajowego rolnictwa oraz dla całego sektora żywnościowego od lat ściśle i na bieżąco współpracuje z przedstawicielami ogólnopolskich organizacji drobiarskich, m. in. w celu rozwiązywania problemów krajowego drobiarstwa. Bogumiła Kasperowicz Dyrektor Departamentu Rynków Rolnych
-
Tak, ja ślę pisma i nie przestanę. Czekam teraz na odpowiedź, która będzie pewnie za jakieś 2 tygodnie, bo oni tam mają przecież czas. Pozdrawiam
-
I znów napisałam do ministerstwa, czekam na odpowiedź. Tym razem również nie byłam zbyt miła w moich rozważaniach. Śmiać mi się chce, ktoś musiał wziąć nieźle w łapę w związku z tymi jajcami. Już nawet w PANORAMIE mówili o jajkach z Ukrainy A nasze ministerstwo nie widzi problemu, bo przecież takich jajek nie ma na rynku... ogólnie chyba wszyscy hodowcy mają zwidy i jakieś złe informacje... hehe - cyrk i nic więcej. Jestem zdeterminowana i tak tego nie zostawię. W razie czego będę próbować w mediach - oni ostatnio lubią takie tematy
-
Wszystkim producentom życzę Wesołych Świąt P.S. moje magazyny również puste, przynajmniej do jutra
-
To co do cholery robią te jajca u NAS!
-
Dziś dostałam odpowiedź z ministerstwa dotyczącą moich przemyśleń: Zgodnie z rozporządzeniem wykonawczym Komisji (UE) nr 88/2013 z dnia 31 stycznia 2013 r. zmieniającym decyzję 2007/777/WE i rozporządzenie (WE) nr 798/2008 w odniesieniu do wpisów dotyczących Ukrainy w wykazach państw trzecich, z których dozwolone jest wprowadzanie do Unii niektórych rodzajów mięsa, produktów mięsnych, jaj i produktów jajecznych, Ukraina została umieszczona na liście państw trzecich, z których zezwala się na przywóz do UE produktów przeznaczonych do spożycia przez ludzi, m.in. takich jak: świeże mięso drobiowe, jaja klasy B (do przetwórstwa), produkty jajeczne. Umieszczenie Ukrainy na liście państw trzecich, z których zezwala się na przywóz do UE (jak i tranzyt przez UE) w/w produktów pochodzenia zwierzęcego oznacza, że państwo to spełnia odpowiednie wymagania w zakresie zdrowia zwierząt, z których pozyskano te produkty – jest to jeden z warunków przywozu do UE (jak i tranzytu przez UE). Jaja i produkty jajeczne przywożone do Polski, mogą pochodzić wyłącznie z zatwierdzonych przez Komisję Europejską lub Głównego Lekarza Weterynarii zakładów na Ukrainie. W chwili obecnej brak jest zakładów na Ukrainie zatwierdzonych przez Komisję Europejską, jak i przez Głównego Lekarza Weterynarii do przywozu w/w produktów pochodzenia zwierzęcego. Przypadki stwierdzenia na polskim rynku dystrybucji jaj spożywczych lub produktów jajecznych pochodzących z zakładów w państwach trzecich innych niż te zawarte na listach umieszczonych na stronie Głównego Inspektoratu Weterynarii (http://www.wetgiw.gov.pl/index.php?action=szczegoly&m_id=33&kat_id=4517), należy zgłaszać do właściwych organów Inspekcji Sanitarnej, Inspekcji Jakości Artykułów Rolno-Spożywczych oraz do właściwego Powiatowego Lekarza Weterynarii. UKRAINO - nie spoczniemy
-
dziś powiedziałam sobie "dość" i niestety doszłam do wniosku, że bez konkretnych działań NIKT nic nie zdziała!! Więc kupiłam jaja w dziesiątce (M) po 3,10 w sklepie (sklep kupił je za 2,15 - kolega tam pracuje) po zakupie z radością stwierdziłam, że: brak informacji o pakowni; klasie jajka; wielkości, rodzaju chowu (na jajku był nr jednak ciekawe jakim cudem dali taką niską cenę, bo jajka zanim trafiły do sklepu przeszły jeszcze przez dwie hurtownie). Zgłosiłam to więc do inspekcji jakości handlowej i do miesiąca będę miała pismo w tej sprawie odnośnie przeprowadzonej kontroli. Jeśli i Wy producenci chcecie wreszcie spać choć chwilę spokojnie zacznijcie stosować taką samą taktykę - tylko to nam pozostało. Nikt inny nam nie pomoże, jednak my musimy zacząć działać! Jeśli znów znajdę takie tanie jajka to niestety ponownie to zgłoszę, bo coś jest nie tak. Pozdrawiam,
-
rozumiem, że nie masz już na kogo narzekać, więc bierzesz się za południową Polskę. Nasze jajka są góra 3-dniowe więc nie każdy jest nieuczciwy!
-
Wiesz, ja, moja rodzina piszemy już od jakiegoś czasu pisma odnośnie wwożenia jaj na rynek UE, w szczególności do PL, jednak zero odezwu: ja się jednak nie poddaję tak szybko i będę walczyć, bo nic innego mi nie pozostało. Jestem wykończona psychicznie, mam zastawione wszystko co można było więc jak tak dalej będzie to zostanę z niczym. Ktoś powinien się zainteresować ceną paszy, która jest niewspółmierna do ceny jajka: kury muszą jeść, ale człowiek nie jest w stanie tego spłacać choćby chciał. Import z państw nie będących członkami UE można przecież zahamować, lub ograniczyć. Spłacam jeszcze długi, z paru lat, gdy po raz pierwszy doszło do tak długiego załamania w branży i nie wyobrażam sobie, co będzie jak to znowu wróci przez nieodpowiedzialnych ludzi będących w rządzie.
-
gorzej, bo jak na razie same straty, a zysk - hehe... jak to mówi mój znajomy: nie martwmy się, wszystkich nas wykończą, a teraz hodowla to nie biznes lecz hobby... gdyby pasza nie kosztowała 1300 zł/tona, a jajko się podniosło na ok: M: 0,28 gr to można to dalej ciągnąć, a tak za chwilę stracę wszystko co mam w jednej chwili
-
Na śląsku nie jest lepiej. Mam starsze stada, kury zamówione a ja nie wiem czy ich nie odwołać. Cena średnia to: M - 0,21; L - 0,24: masakra!! UE do tego doprowadziła i nasz rząd, który nie umie powiedzieć NIE! Ukraina, Rumunia, Serbia - oni nas wykończą. Wprowadzają jajko niestemplowane, u nas przebijają numery. Jeszcze teraz ten proszek jajeczny dziś starałam się popytać i nawet na giełdzie bryndza. A cukiernicy kupują jajka ukraińskie po 0,10 gr.
-
Cześć, jestem tu nowa ale cieszę się, że tu trafiłam. Również uważam, że wszystkich nas wykończą. Cena paszy ciągle rośnie, cena jajka spada, wiecznie pod górkę! Drobiarze długo siedzieli cicho, ale trzeba coś z tym zrobić, bo polskie rolnictwo upada. Za chwilę wszystko już będzie sprowadzane