cichowian

Już wyjaśniam co miałem na myśli używając określenia "glebowanie". To miało znaczyć uprawę ziemi za pomocą glebogryzarki, którą mam na stanie w gospodarstwie. Na przyszłość postaram się zaglądnąć do słownika czy aby moje określenia na niektóre czynności są poprawne.

Jako, że jestem jeszcze młody to chcę coś poeksperymentować. Pomysł z owsem stąd się wziął, że chcę jakoś uprawić grunt. Nawet jak posieję inną trawę to przydałoby się zglebować to co teraz rośnie. A po owsie zasieję jakąś dobrą trawą. Co do kukurydzy to mam tu problem, ponieważ klimat jest dość surowy, po drugie ukształtowanie terenu jest dość problematyczne do siewu jak i zbioru, po trzecie w okolicy brak jest siewników oraz sieczkarni, więc jakbym chciał ściągnąć sieczkarnie na moje eksperymentalne poletko to chyba taniej by było kupić kukurydzę na pniu i ją przewieść. Poza tym słoma ma chyba więcej witamin i mikroelementów niż trawa. Tak mi się przynajmniej wydaje.

No to zdecydowane, że będzie owies. Jesienią mam zamiar zaprzęgnąć glebogryzarkę (pługa nie posiadam), tu mam pytanie czy rozrzucać obornik jesienią przed glebowaniem czy może na wiosnę?

Szanowni Rolnicy Noszę się z takim zamiarem posiania zboża i wykorzystania go jako sianokiszonki. Może wyjaśnię skąd taki pomysł, a więc mam jedną zaniedbaną działkę, którą chciałbym przeorać i dobrze uprawić oraz w przyszłości posiać dobrą trawę. No i tu wpadłem na pomysł posiania zboża. Moje pytanie do was: jakie zboże najlepiej posiać, które dostarczy krowom najwięcej energii? Z góry powiem, że kukurydza odpada ze względu na słabą ziemię oraz surowy klimat (teren górski). No i drugie pytanie: jak przygotować ziemię (nawożenie), oraz jak i kiedy nawozić zboże (do dyspozycji mam obornik oraz saletra)? W moich stronach zboże siało się w następnym roku po ziemniakach. Ziemię pod ziemniaki nawoziło się obornikiem i to wszystko, zboża w ogóle się u mnie nie nawoziło i stąd moje pytania. Będę wdzięczny za każdą odpowiedź.

Krople oleju widać w pobliżu korka spustowego tego pod lewarkiem zmiany biegów (bo wiedzę, że jest też w innym miejscu korek spustowy). Jest tam jakaś dziurka wygląda na fabryczną. U poprzedniego właściciela jak kupowałem ciągnik to pod spodem nie było żadnych śladów oleju a widać że stał w tym miejscu dłużej bo był obłożony gratami. Czy może też być przyczyną takiego kapania bardzo nierówny teren, że podjeżdżając pod górkę lub z górki gdzieś się przelał olej do jakiegoś odpowietrznika i teraz z tego kapie? Nie znam się na mechanice a to jest mój pierwszy ciągnik fabryczny. Dziękuję za każdą odpowiedź.

Witam. Zakupiłem początkiem roku MF 255 rocznik 88. Wszystko było fajnie ale teraz widzę, że spod skrzyni biegów zaczyna kapać olej. Ciągnik stoi i to mnie najbardziej martwi. Olej poprzedni właściciel wymienił na nowy co widać na bagnecie. Czy ktoś miał taki problem i co może być przyczyną takiego wycieku? Mały wyciek bo jakaś jedna kropla oleju na tydzień ale podkreślam że ciągnik stoi.

Jako, że nigdy nie siałem kukurydzy to chciałbym się od Was dowiedzieć jak się zabrać za uprawę kukurydzy. Jak przygotować glebę? Czy można nawozić pole przeznaczone pod kukurydzę obornikiem w jesieni?

Hoktor dziękuję bardzo za konkretną odpowiedź. Jak ktoś ma inne pomysły lub doświadczenia to też chętnie dowiem się jak profesjonalni rolnicy zajmują się swoim gospodarstwem.

Krowy mam z własnej hodowli z rasy HF, ale to już nie jest "czysta" rasa bo zapładniało się je bykami różnych ras więc zgodnie z prawami biologii musiały się geny wymieszać. Moje krówki dają w tej chwili jakieś 2500 litrów każda. Jakby nie patrzeć to i tak przy dotychczasowym sposobie żywienia to nie jest tragiczny wynik zwłaszcza, że jak już wcześniej pisałem latem jedzą trawę a zimą suche siano + kiszonkę z trawy z balotów. Więc na pewno jeżeli zmienię im dietę na bardziej kaloryczną to i wydajność zwiększy się, jednak nie liczę na to aby przekroczyły 5000 litrów. Jak wcześniej pytałem: czy można zrobić kiszonkę z kukurydzy ale nie w pryzmie tylko w balotach? Nie mam miejsca na pryzmę. W dodatku mam malutkie gospodarstwo więc baloty są bardziej ekonomiczne bo po rozpakowaniu mogę go szybko skarmić więc nie będzie zagrożenia, że kiszonka będzie się psuć po otwarciu. Co wy na to? Co do areału to mam koło 6ha przy stanie 5 krów więc to jest malutkie gospodarstwo. Mogę wydzierżawić jeszcze 3-4ha więc z areałem nie ma problemu. Trzeba tylko umiejętnie wykorzystać to co się ma i tutaj właśnie liczę na Waszą pomoc. Bo poco wywarzać otwarte drzwi? Eksperymentować z czymś co już jest sprawdzone przez innych. Pozdrawiam

A czy ktoś może robił kiszonkę z kukurydzy ale w balotach? U mnie gościu ma prasę zwijającą z możliwością rozdrabniania tego co zwija, no i mam taki plan, żeby w przyszłym roku wypróbować takie coś, tylko nie wiem czy się to sprawdzi. A co do buraków, czy karmienie krówek burakami przyniesie pozytywny efekt? Czy może żadnej korzyści z karmienia burakami nie będzie? Dziękuję za każdą odpowiedź.

Witam szanownych Rolników. Jestem młodym rolnikiem, o ile mogę się tak nazwać. Mam malutkie gospodarstwo i chciałbym się poradzić was doświadczonych. Gospodarstwo jest nastawione na produkcję mleka. Chciałbym abyście doradzili czym najlepiej karmić moje krówki aby były bardziej wydajne. Do tej pory odkąd rośnie trawa to wypasają się na pastwisku, natomiast zimą karmione są suchym sianem i kiszonką z balotów. Kiszonka to może za dużo powiedziane bo jest to siano zawinięte w baloty. W zeszłym roku udało mi się nabyć za rozsądną cenę ziemniaki, więc dostawały małą porcję ziemniaków do jadłospisu. Ze względu na ograniczone miejsce wokół gospodarstwa mogę przetrzymywać tylko suszone siano lub słomę oraz baloty. Nie mam miejsca na silosy na kiszonkę a poza tym w mojej okolicy funkcjonują tylko prasy zwijające. I tu moja prośba o doradzenie, co można by posiać żeby zrobić bardziej wartościową kiszonkę (baloty), bo w końcu Wy macie duże doświadczenie w tej branży. Z góry dziękuję za wszelkie odpowiedzi.