Gees

Spoko Panie Gallan . Tylko te zdjęcia są nieprofesjonalne.

NataszaX masz rację na 100%. Natomiast informacja o braku możliwości zakupu bydła w formie sprzedaży wysyłkowej do grzecznych nie należała. Ale wnioskując po takich fotkach tam pracują ludzieraczej agresywni http://www.radanbm.com.pl/GaleriaLimousine.html

Oczywiście przesączając przez onucę.

I prawie jak ŻUBRÓWKA

Dunki też ładne dziewczyny. A co do niemieckich kobiet to słyszałem, że panowie za Odrą żeby uniknąć pomyłki czy to żona, czy to krowa muszą dokładnie oglądać kolczyki.

No kurcze nie wiedziałem Panie Zenonie !

Warunkiem uzyskania wsparcia jest zakontraktowanie dostaw wełny moherowej na produkcję beretów. Moher z 17 sztuk wystarcza na komplet beretów dla jednego koła rodzin Radia M.

Kibice płci żeńskiej z wąsami (kibicki?) też mają swoje zalety(dotyczy to wyłącznie brunetek... niestety) mają one często podwyższony poziom testosteronu co skutkuje większym popędem, ale one kochają !!!

No i co istotne minimalna obsada to 17 szt./ha Decyduje kolejność zgłoszeń do Agencji.

Do hodowli alpak będzie ekstra dotacja (kierunek wełnisty) dlatego takie zainteresowanie tymi egzotycznymi zwierzakami.

Wydaje mi się że oferta będzie dotyczyła sprzedaży materiału zarodowego . Albo opas powierzonego stada. Zobaczymy, byle oferta była w miarę szybko bo wiosna nie daleko.

Do Taxator: A prosiłem.............. Ale cóż, widocznie musisz zaprezentować swoją kolejną umiejętność - psychoanalizę. No gratulacje idzie Ci równie dobrze jak z prawem podatkowym. Trafna diagnoza, wskazanie genezy schorzenia i zaordynowanie kuracji ("zalecam wyluzowanie") no poprostu idealnie. Z interną też zapewne nie masz problemów i poprzez lekturę postów jesteś w stanie zdiagnozować, który z uczestników forum cierpi na hemoroidy, a który ma łupież. To mój ostatni post do Ciebie, ale Ty zapewne coś napiszesz bo w naturze interntowych troli leży czepianie się ludzi i ciągnące się do znudzenia zaczepki, ale może się mylę nie odpiszesz i będzie mi wstyd. Oby !

Czcigodny Taxatorze, nie wiesz czym obrażasz ludzi? Zapytujesz z politowaniem, czy ktoś zna jeszcze jakieś bajeczki z folkloru ludowego i dziwisz się, że autora "bajeczki" to podkur..a? Wypisujesz merytoryczne bzdury nie mając o istocie sprawy bladego pojęcia i kreujesz się na wszechwiedzący autorytet. Piszesz, że ktoś mi kit wcisnął żebym miał radochę i to twoim zdaniem nie jest powód do złości? Takie lekceważące odnoszenie się do innych uczestników forum jest w moim przekonaniu dalece bardziej niestosowne niż złośliwe riposty. Wywołujesz kolego irytację bo jesteś zwyczajnie zarozumiały i co gorsza bezpodstawnie. Nie będę więcej ustosunkowywał się na forum do jakichkolwiek twoich wypowiedzi i Ciebie proszę o to samo. P.S. Określenie folklor ludowy jest nielogiczne. Folklor w swej istocie bowiem zawsze jest ludowy. Może natomiast być wiejski, miejski, lub przedmieścia i.t.d. Więcej na temat tautologii miał już do powiedzenia na forum kolega Miccao. I zapewne chodziło Ci o współczesne bajki, a nie o ówczesne. Powodzenia Gees

Spółdzielczość rolnicza to podstawa jeśli nie sukcesu, to uniknięcia klęski. Grupy producenckie są zaledwie uniną protezą prawdziwej formy rolniczej solidarności jaką są spółdzielnie. Spółdzielnie rolnicze są podstawą kooperacji farmerów zwłaszcza we Francji i w USA, tylko u nas po 89 roku uznano spółdzielczość rolniczą za przeżytek komuny i z definicji (ustawowo) skazano ją na zagładę. Póki rolnicy indywidualni nie pojmą, że razem można kupować paszę, leki dla zwierząt, razem sprzedawać zakontraktowane wcześniej partie żywca i kupować po cenach hurtowych nawozy i opał, to okazjonalna solidarność podczas blokowania dróg jest tak naprawdę gó..wno warta!!!

Dobrze, a więc twierdzisz że wszystkie zastrzeżenia co do pochodzenia środków US można rozwiązać takimi wyjaśnieniami Taaaaaa? To ciekawe, a gdzie ja to napisałem ? Ktoś kiedyś mi poradził: " Nie wdawaj się w polemiki z idiotą, bo najpierw sprowadzi dyskusę do swojego poziomu, a potem pokona cię doświadczeniem." Ciebie to oczywiście nie dotyczy Ty jesteś bystry gość w dwie godziny przekonałeś się, że dawanie d.....py za pieniądze nie jest przestępstwem. Naprawdę progresujesz! Gościu ja napisałem jak mój kumpel Kaziu wyłgał się w U.S. Tyle i tylko tyle. A ty masz jakąś qwa szklaną kulę w której widzisz więcej. Nie ma we mnie misji uzupełniania niedoborów edukacyjnych nieznanych mi ludzi (a Ty się do nich zaliczasz), więc skoro poczyniłeś takie postępy w dwie godziny, to może próbuj dalej? To jest forum rolnicze. Odwiedzam je bo jestem rolnikiem i czegoś się tu mogę dowiedzieć i z innymi podzielić się swoją wiedzą,choć nie ukrywam, że bardziej jestem biorcą wiedzy. Dyskusje z kimś takim jak Ty to dla mnie strata czasu. Forum to wolność wypowiedzi, także wolność od konieczności polemiki z internetowymi TROLAMI

Za trudne do ogarnięcia umysłem Pana Badacza Folkloru? To w prostych słowach: uprawianie prostytucji nie jest przestępstwem ! Polecam lekturę Ustawy z dn. 26 lipca 1991r. o podatku dochodowym od osób fizycznych, a w szczególności art.2 ust.1 pkt 3 przepisów ustawy nie stosuje się do przychodów wynikających z czynności, które nie mogą być przedmiotem prawnie skutecznej umowy Przestepstwem jest czerpanie korzyści z cudzego nierządu. Panstwo pobierając podatek od przychodów z kurestwa samo stałoby się swego rodzaju przestępcą -alfonsem. Dlatego takie a nie inne rozwiązanie tej kwestii. Nie chcę być wobec Ciebie złośliwy więc resztę sobie daruję.

Nullum crimen sine lege. Wskaz mi zatem przepis ,który penalizuje uprawianie prostytucji.

. Kontrola - Urzad skarbowy pyta skąd mam pieniądze na merca 4. Odpowiadam że z uprawy kilkudzienięciu hektarów - rachunków, faktur i kalkulacji (komu sprzedałem i za ile niepamiętam) i innych dowodów przedstawiać nie muszę - składam tylko oświadczenie i niech sie bujają ... Mój kumpel z grubszej kasy się wytłumaczył w U.S. nie mając ziemi. Zapytany skąd miał kasę na zakup audi A6 bezczelnie powiedział, że to on jest ten sławny Maxi Kaz i zarobił bzykając kuracjuszki w Ciechocinku. Było to o tyle zabawne, że koleś ma faktycznie na imię Kaziu. I przeszło bo przychody z tej działalności nie podlegają opodatkowaniu.

Mania, a co Ty chcesz zadaszyć, jeśli można spytać ?

Trochę wiary w siebie kolego! To jest prościzna jak zbijanie budy dla psa. Kratownice zbijasz łącząc ze sobą trzy deski gr.25 mm tak by powstał dzwigar gr.75mm. Robisz pierwszy, zostawiasz na ziemi i na nim montujesz następne, mając pierwszy za szablon. To się poprostu musi udać. 100 % powtarzalności elementów. Jeśli nie skopiesz kątów prostych lub poziomów na wieńcu budynku, to wszystko do siebie pasuje z dokładnością klocków lego.

A mi coś mówi, że ten kierunek to dopłaty paszowe, ale teraz to już po zawodach. Trzeba było mieć w okresie referencyjnym. A projekt ustawy już w sejmie i chyba nic się nie zmieni.

To jest banalnie prosta robota. Wystarczy równy plac, pilarka ręczna, góra trzech dokładnych ludzi i jazda !!!

Metal też nie jest wieczny. A drewniana spokojnie wytrzyma do twojej emerytury.

Stalowy? Drewniany?

To może zróbmy tak: zacznij od końca. Napisz o co Ci chodzi a oszczędzimy sobie przeglądu ras bydła. Bo jersey do hereforda ma się tak jak Małysz do Gołoty, choć obaj są sportowcami.