DobreJajo, kto tu się unosi, chyba właśnie Ty, bo tak zaciekle bronisz Dosi. To Ty czytaj ze zrozumieniem to, co sam napisałeś. Napisałeś: "wszystko ok jak od 3 lat współpracy z Dosią", a nie w tym okresie, o który pytałem:-) Możesz sobie pisać inwektywy pod moim adresem, wisi mi to, a ja nie będę się zniżał do Twojego poziomu i życzę Ci miłego dnia, no i mniej nerwów. Calm down:-)
Taak? To skąd taki entuzjazm? Hoduję kurczaki już ładnych parę lat i nie wciskaj mi kitów kolego. Nie znam miesz.alni, która nie miałaby przez . 3 lata żadnej wpadki