kamikaze

To co wspolne to wspolne. Wydaje mi sie ze przepisywane gospodarstwo musi miec min.3ha UR jesli chodzi o beneficjeta. Czyli mama musi byc wlascicielem lub współwł. 3ha UR w momencie przepisywania ziemi u notariusza. Po co gdybac, dzwon lub idz do ARiMR musza Ci udzielic wyczerpujacej odpowiedzi.

Miales nosa, przyszla decyzja z data stempla 30.06, a na wydruju 6.06.2008. Przez telefon gadka ze system ze blad i inne straszne klopoty. A jednak stwierdzam jedno - chodzi o to zeby jak najpozniej wyplacic kase. Kasa ma procentowac u nich, a nie u nas. Doplaty bezposrednie dostalem na konto dopiero 16.06. Dziekuje za pomoc, wyszlo ze takich kwiatkow z decyzja w ostatnim dniu jest wiecej, a kasa pewnie w polowie lipca!!!

Mam pytanie zwiazane z tematem. Otrzymalem juz dawno doplaty bezposrednie, a dzis jest 30 czerwca a ja nadal nie mam nawet decyzji o przyznaniu latnosci ONW! Czy ktos ma podobna sytuacje i co proponujecie zrobic?

Program roznicowanie w ktorym to zwracaja 50% kosztow kwalifikowanych bez vat jest sciema. Bo osoby nie bedace platnikami dostana kolo 30% zwrotu a nie 50%.Aby wszystko mialo sens trzeba isc na max. dofinansowanie do 100k zl., czyli trzeba wylozyc 300k zl swoich. Jednak najpierw trzeba je miec. Przy malych kwotach gra nie warta swieczki.

A powiedzcie mi jedno. Po co klamia ze refunduja 50% kosztow kwalifikowanych skoro vatu nie refunduja!!! jak ktos nie jest vatowcem to ta refundacja wyniesie max. 30%. Wtedy trzeba isc na max. dofinansowanie zeby to mialo rece i nogi. Przy malych kwotach mija sie z celem.

Chciałbym zapytać czy któs stara się o refundację składki krus już za pierwszy kwartał?

u nas zwykle od decyzji do wyplaty mijalo okolo miesica. Czyli decyzja z polowy grudnia a wyplata kolo 15stycznia. Ci co maja ONW dostaja pozniej.

Rybka : szczerze wspolczuje. Jednak nie ma takiej emerytury jak 160zł, renty placonej co kwartal takze. Kwartalnie placi sie krus. Swiadczenia sa co miesiac. Najnizsza emerytura, renta wynosi obecnie 597zl brutto, czyli kolo 500zl na reke. Prosze o wypowiedzi na moje zagadanienie, czyli o zdrowych chlopow bedacych na rencie.

Czy ktos zastanawial sie nad ta patologia? Rolnik calkowicie niezdolny do pracy, pobiera rente z krus i normalnie gospodaruje, pelna para. O tym ze jest nadal producentem rolnym zgloszonym do ewidencji i pobierajacym doplaty nie wspominajac. Czy ktos sie w koncu za to wezmie? Jakie jest wasze zdanie.

Kwak - mam informacje ze sporo bylo takich osob jeszcze przed wprowadzeniem ortofotomap ( są one z czerwca 2005 ). Teraz juz jest duzo gorzej z braniem doplat za uzytki rolne ( "nieuzytki"). Wczesniej foto mialo byc co rok ale nie ma kasy to jest co jest. Z pewnoscia wyeliminowano takich co zglaszali do doplat dzialki ewidentnie zadrzewione, bo to widac jak na dloni. Teraz jest pewnego rodzaju kuriozum bo jesli ktos po 06.2005 zmienial cos na polu, inne granice dzialek ( powiekszal laki po karczowaniu itd..) to jest wzywany i musi zlozyc oswiadczenie na pismie dlaczego jest inaczej niz na foto. Ciekawe kiedy beda nowe foto bo zaraz minie 3 lata.

Ciekawe co z dodatkowym naborem, ktory mial byc? Cisza. Te srodki maja sluzyc podniesieniu kwoty renty. Podobno nowy minister Sawicki chce podniesienia wysokosci rent do 200% minimalnej. W zasadzie do zrobienia tylko co na to KE i czy taka zmiana nie wplynie na znaczne opoznienie wyplat. Dzieki dodatkowym srodkom ilosc beneficjentow do 2013 pozostanie na tym samym poziomie, cirka 50tys rolnikow.

W wielu oddz.regionalnych sa juz listy spoleczne, ale zadnej mocy prawnej takie listy nie maja. Z tego wzgledu moga byc jaja, jak ktos tzw. z zewnatrz bedzie chcial wejsc do arimr to moga "delikatnie" odmowic. Chlop zywemu nie popusci. Bez policji sie nie obejdzie

Niestety przepisy sa nieublagane. Wszystkie te przedstawione sprawy sa prawdziwe. W Waszej sytuacji nastapil splot niekorzystnych wydarzen. Nie dosc ze w ministerstwie sie opieprzaja, to jeszcze wydaja kretynskie rozporzadzenia w ktorych sa wewnetrzne sprzecznosci. Prawda jest okrutna i obawiam sie ze nic nie da sie zrobic w Waszej sytuacji. Ja tez chcialbym o rok wczesniej skonczyc szkole i zeby moj tato byl urodzony 2 lata wczesniej niz jest. Same te fakty to wymierna strata dla mnie kilkudziesieciu tysiecy zlotych. I co ja poradze. Jednym sie poszczesci innym nie.

Wiedzą, wiedza, ale latwa z pozoru forsa kusi co niektorych!!! a moze sie uda unioknac kontroli. O falszowaniu dokumnetow to nawet nie mowie bo to juz jest przegiecie calkowite.

Masz 5ha dzialek rolnych. Przed uplywem 5 lat sprzedalas 1ha, nikt nie przejal zobowiazania onw, zwracasz pieniadze! proste i jest faktem Sporny jest zapis, "prowadzic gospodarstwo przez 5 lat" i jego interpretacja jest calkiem rozna jesli jest DONOS i sa oswiadczenia ze "mlodego" nie ma od 2 lat w kraju a gospodarstwo prowadzi sie samo. Dotyczy to starego i nowego programu. I donos to wcale nie rzadki przypadek tylko coraz czestszy. Zawisc ludzka nie zna granic. A czy nikt nie wie ze nie tak dawno komornik zlicytował gospodarstwo w pomorskim za wyludzenie kasy z prow. O tym bylo glosno wiedza wszyscy a o innych przypadkach?