Brukwiaczek

Nawet nie pomyślałem że coś takiego może się zważyć i lałem prosto do zbiornika opryskiwacza. Tylko uprzedzam żebyście sobie robili próbę wiaderkową przed mieszaniem. Podejrzewam że głównym sprawcą był Bor. Środek wszedł masowo na rynek w tym roku dlatego nie każdy może wiedzieć. Pozdrawiam[/i]

Uważajcie na Dursban Delta. Najprawdopodobniej z niczym się nie miesza. Mi się dzisiaj zrobiła kasza jak go dodałem do mieszaniny (SiarczanuMg 15kg + Foiarel 21 Bor 2kg + Tytanit 0,2l) / ha

Ja daję 1,2 Afalonu + 0,1Commandu. Sieję łubin wąskolistny, odmianę ,,Karo".

Ja stosowałem CCC w rzepaku w samych ścieżkach. Zaraz po zastosowaniu Toprexu pojechałem dawką 1l./ha CCC same ścieżki. Mam Bellavue i Californium efekt był widoczny do fazy luźnego pąka natomiast teraz gdy jest pełnia kwitnienia nie ma już takiej różnicy Może jedynie to że rzepak ma grubsze łodygi i jest sztywniejszy. Z mojego doświadczenia wynika że zastosowanie CCC w tej dawce na pewno nie zepsuło rzepaku. Nie zkarłowaciał ani nie widać jakichś niepokojących objawów podczas kwitnienia. W przyszłym roku zwiększę dawkę do 1,5l./ha Jednak dla tych którzy chcieli by spróbować CCC dać na całość to nie przekraczałbym 1l./ha

Co powiecie na to żeby po pierwszym oprysku na grzyba polecieć same ścieżki przejazdowe np. 1l/ha CCC takiego jak w pszenicy się skraca. Chodzi mi o mocne skrócenie samych ścieżek przejazdowych żeby łatwiej było oprysk w kwitnieniu przeprowadzić.

Mi też Muszelka ładnie sypnęła jak na ten rok, bo około 6,8t./ha. Jedno mnie tylko zastanawia...... ze mimo swojej niskiej wysokości zaczęła mi się kłaść dostała około 150kg azotu na hektar i od wylegania 0,2l. Moddus + 1l. Stabilan. na 1 kolanko. Dziwne to trochę, że niska a lubi się położyć. Na tym samym stanowisku po rzepaku i takim samym nawożeniu, była dalej Tonacja i trzymała się pionu. Takie moje spostrzeżenie.

Mieszanina Expert Met + Alister Przepuściła mi na wszystkich polach chabra i przytulie, a do tego przytrzymuje z wiosny pszenice, tam gdzie mi zabrakło pszenica jest dorodniejsza. Ostatni raz ją kupiłem. ODRADZAM! Co polecacie na jesień innego?

Poniżej podaje linki do zdjęć ze zeskanowaną książką o RSM. Znajdują się tam fazy rozwojowe zbóż ozimych, zbóż jarych, Rzepaku, i kukurydzy z podanymi fazami w których można wykonywać zabieg i rodzajami końcówek, a także tabelki z wydatkami cieczy na ha dla węży i kołpaków. 1 http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/4fdaa21b3319863f.html 2 http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/024bf6353eb7d49d.html 3 http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/bd1281c6736e2ee0.html 4 http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/f93244934d8bd6e4.html 5 http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/be7015867785ed7d.html 6 http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/3a789ad5592f3626.html 7 http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/744c84f8dd16f89a.html 8 http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/e019cab9578ad95f.html 9 http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/5a36628c3951caeb.html 10 http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/54969424ec3e1ea0.html 11 http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/999fabf77c3b144f.html 12 http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/41cbe516f23c8748.html 13 http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/1a4ee2319f23652c.html 14 http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/736b5f3175154b1b.html 15 http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/e9ed02bf2e414d49.html 16 http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/943c6fd2c9f91bec.html

luki21 śmiało można jechać końcówkami otworowymi. Oby na suche rośliny. Nie namęczysz się tak jak z wężami i równomierniej rozlejesz RSM. Tylko już trochę mało zostawiasz sobie miejsca na dawkę na kłos. Bo tak jak na szybko obliczyłem to już dałeś około 120kg/ha azotu i teraz dołożysz jeszcze 42kgN/ha to już ładna dawka się robi. Możesz dać ale 100 litrów to już górna granica

Luki śmiało mogłeś jechać w tej fazie rzepaku samymi kołpakami. Nawet najlepszymi wężami nie podejdziesz w tej fazie z rozlewem pod liście rzepaku. Węże stosuje się gdy rzepak wydłuża łodygę i gdy zielony pąk jest już mocno wyeksponowany. Ważne jest wtedy żeby RSM nie leciał już w tej fazie po pąkach. Jakie są objawy po potraktowaniu RSM-em pąka....... Po pewnym czasie po zabiegu pręciki kwiatostanowe te które miały styczność z nawozem brązowieją i już w ogóle nie kwitną. Z wężami to jest tak... muszą być sztywne żeby dobrze wchodziły w łan i dodatkowo obciążone na końcach np. kawałkami stalowych rurek ściśle spasowanych z wężami, odpowiednia mała prędkość robocza aby wężyki nadążały się ,,zatapiać'' w łanie, muszą być połączone drucikami aby nie wykonywały obrotowych ruchów i belka musi mieć dobrą stabilizacje. Wskazana jest też stabilizacja wymuszona, tzn. z siłownikiem.

Do ansu Zapewne robiłeś mieszanką 3 hektarową Expert Met + Alister Ja już ją robię 2 raz i też mam taki sam problem z Chabrem którego prawie w ogóle nie wzięło i przytulią lekko zżółkniętą ale mającą ochotę jeszcze rosnąć. W tamtym roku robiłem Granstarem-Strong poprawkę i nie chwaląc się ale było rewelacyjnie! Bławatek padł i przytulii też nie było. Nie trzeba się śpieszyć jest czas do liścia flagowego. W tej chwili czekam na ciepłe noce i będę robił. Koszt zabiegu to około 60zł/ha + Zabieg jesienny 90zł. Czyli same herbicydy kosztują tyle samo co Atlantis + Mustang. Trzeba oczywiście doliczyć jeden zabieg opryskiwaczem. Ale widząc obok pola sąsiadów, to nie można odpowiedzieć sobie na pytanie czy to od chwastów tak zielono czy od pszenicy...?

Ja ponawiam pytanie i chcę żeby ktoś mi pomógł... Jak można wzbogacić RSM w siarkę? Firma UnibalticAgro ma w sprzedaży RSM o składzie 27% azotu i 3% siarki. Jestem ciekawy jaki siarkowy nawóz rozpuszczają w wodzie i dodają go do RSMu. Mam takie przypuszczenia że jest to siarczan amonu. Na wiosnę chcę spróbować na skwerku rzepaku rozlać coś takiego. Może ma ktoś informacje jak zrobić taką mieszankę?

Co do Mulana to moje spostrzeżenia są takie że, trzeba było przynajmniej 3 razy robić w nim grzybówkę. Input i Fandango to zdecydowanie dla niego za mało. Jest to odmiana która u mnie najgorzej wyglądała po tym programie spośród Tonacji, Bogatki i Anthusa. Według mnie Mulan źle trafił ze swoim debiutem w tym roku i przegrał z chorobami, chociaż może i ma potencjał.u mnie wyszło go około 5 ton z hektara i to ziarna słabej jakości.

U mnie też lekko końcówki ponadpalał RSM i trochę mnie to martwi, bo susza i zawsze to jakieś osłabienie dla niej. Niekorzystna pogoda na wszystko. RSM bez grama deszczu też sprawy nie załatwi tak do końca.

U mnie po 3 dniach od rozlania drugiej dawki pszenica zaczeła zmieniać kolor z jasnozielonego na ciemnozielony. Zaczyna doganiać kolorem pszenice podsiewane wcześną wiosną saletrą. Z tym że tam już zaczyna być widać pasy od nierównomiernego rozsiewu. Pozatym wczoraj byłem na polu sąsiada który rzucił na drugą dawkę mocznik pare dni temu i jeszcze można zobaczyć nierozpuszczone granulki na ziemi bo jest sucho. W tym roku narazie RSM wygrywa.

130 l/ha uzyskałem przy ciśnieniu 4atm. i prędkości jazdy 5 km/h Muszę Cię zmartwić trochę z tym badaniem bo 50kg azotu w glebie to wcale nie jest dużo na starcie i wymagania nawozowe dla pszenicy są wtedy określane jako duże, Czyli niestety trzeba dać około 150 N/ha. To też jeszcze zależy od kategorii agronomicznej gleby. Tutaj masz potwierdzenie moich słów http://www.oschrbialystok.internetdsl.pl/pdf/badanie_azot_2009.pdf Ja podczas II dawki spróbuje dać 140-150 l.RSM32/ha tak że po niej będzie w glebie około 120 kg N, a resztę albo uzupełnię 100 kg saletry, albo się odważę RSMem, albo też wcale nie zrobię jak będzie się zanosiło na następną klapę cenową. Chociaż uważam że 3 dawka jest ważna bo ma wpływ na jakość i potem być może uzyska się lepszą cenę. Tylko tutaj trzeba jeszcze dołożyć wtedy regulator wzrostu na międzywęźla bo przy mokrej pogodzie jest duże ryzyko wylegania. A wtedy może się okazać że na jedno wychodzi z tą III dawką lub bez niej. Najgorsze jest to Moi Drodzy że Nas poprostu teraz nie stać jest na błędy. Pozdrawiam

Mi też wyszło około 130l/ha bo zmieniłem kryzy na 0,8 i nie miałem jeszcze wypraktykowane. Robiłem próbę wydatku cieczy i wyszło mi 150l. że będę rozlewał i tyle chciałem, ale RSM 32 poszło mi nawet lekko poniżej 130l/ha. Potwierdza się to że RSMu idzie mniej jak wody. Ale tragedii myśle że nie będzie drugą dawkę troszkę zwiększe, a na III to chyba jednak saletrę zastosuje bo kupiłem węże badziewne i ciekną już przy ciśnieniu 2atm, ani też nie chcą dobrze układać się w łanie, tylko mają tendencje do ,,pływania" po powierzchni. Na 100% poparzę nimi liścia flagowego. Węże kupiłem koło Mełgwi i nie polecam. Kosztują chyba ze 20zł/sztukę a są figę wart. Żałuje że nie zainwestowałem w te z Pilmetu za 60zł. Tamte to mają i sztywniejsze rurki i nie ciekną przy wysokim ciśnieniu, no i połączone są ze sobą plastikowymi chwytakami. Widziałem u kolegi jak się spisują. Chytry podwójnie płaci.

RSMu praktycznie nie da się rozlać przed ruszeniem wegetacji, bo nie mogą być rośliny oszronione. Pozatym pierwsza dawka RSMu wychodzi później niż pierwsza dawka saletry. Poprostu muszą być warunki żeby wjechać na pole już niezamarznięte. To główna przyczyna tego że pierwsza dawka RSM wychodzi później niż saletrą i jest to jego ewidentną wadą. Tyle że jak się rozleje to działa natychmiastowo. Właśnie czekam żeby można było wjechać z nim na pole. Takie są realia.

W czasopismach wszystkie artykuły są z taką ,,lekkością" opisane że wydawałoby się że rolnik wszystko produkuje wciskając guziki. Kamil 23 ja bez komputera daje sobie rade z rozlewaniem to i Ty sobie dasz. Przemyśl sobie tylko transport RSMu do Twojego gospodarstwa i sposób wlewania go do opryskiwacza. Ja pierwszego roku miałem z tym największe problemy. Teraz RSM przechowuje w pojemnikach 1000l. a podczas użycia zasysam go opryskiwaczem. Najważniejsze to jest się pierwszy raz przełamać a potem już sam zdecydujesz jaką formę azotu będziesz stosował... Ja zostanę przy RSM bo ma więcej akurat dla mnie plusów.

W takich proporcjach się tego nie rozrabia! Poparzysz rośliny! Im jest on bardziej rozcieńczony tym gorzej spływa z roślin. Zakłady azotowe przyjeły że optymalnym stężeniem przy którym jego stosowanie dla roślin jest bezpieczne to RSM28. Ale nie jak Twój kolega robi RSM10. ??? W praktyce gdy przywożę RSM w pojemnikach 1000l. nie mam możliwości dolania 189l. wody żeby uzyskać RSM 28. Dopiero gdy wykonywałbym zabieg musiałbym nalać wodę potem wlać RSM (w tej kolejności) dużo traciłbym czasu w dniu rozlewania. Pozatym nie każdy z Nas ma opryskiwacz 1200l. żeby mógł wszystko pomieścić. Przy 300l trzeba by było wlać najpierw 57litrów wody potem 243l RSM (do pełna) i wtedy wyszedłby RSM28. Spróbujcie... to zobaczycie ile z tym byłoby zabawy. Chyba że macie jakieś wielkie zbiorniki które nigdy nie są zalane do pełna, albo kupujecie już gotowy RSM28. U mnie w okolicy jest tylko RSM32 Z tego względu że pośrednik nie chce wozić wody.

Powiem obiektywnie... każdy tak zachwala RSM a on ma podstawową wadę... z krystalizacją łatwo można sobie poradzić, bo dolewasz wodę (nielogiczne ale tak jest) otrzymując odpowiednie stężenia których temperatura krystalizacji tak oto wygląda - * dla RSM 32 % N - 0° C * dla RSM 30 % N – (-9)° C * dla RSM 28 % N – (-17)° C Wadą RSMu o której się nic nie mówi by nie odstraszyć klienta jest to że zawsze trzeba go stosować na suche rośliny. Ale wiadomo że przy ujemnej temperaturze rośliny są oszronione. Dlatego rozlewanie wtedy odpada. RSM jest dobry na 2,3 dawkę, a na pierwszą gdy chce się ją dać książkowo czyli przed ruszeniem wegetacji zostaje tylko saletra, bo wjedziesz z nią podczas przymrozku na pole. Drugi minus jest taki, że trzeba czekać aż pole na wiosnę wyschnie żebyś mógł wjechać opryskiwaczem i trzeba przy tym wziąć poprawkę że RSM jest o 1/3 cięższy od wody. Co do dawek RSM-u...... 250l RSM 32 to 105kgN/ha Czy aby na pewno potrzeba Ci tyle tego azotu w jednej dawce? Jeśli jest to przemyślana decyzja to jak najbardziej możesz dać. Chociaż mi doradzano żeby nie dawać na raz więcej jak 200 litrów. Mikroelementy z RSM.... Nieopłacalne i nielogiczne jest pchanie w korzenie malutkich ilości składników. Lepiej je podać dolistnie. Natomiast RSM + makroelementy to coś co wydaje mi się jak najbardziej uzasadnione i w tym kierunku próbuje się coś dowiedzieć szczególnie jak wzbogacić RSM w siarkę. Cena RSM32 w mojej okolicy to 940zł/tonę. Nareszcie widać różnicę pomiędzy saletrą która kosztuje około 1180zł/tonę. Tak powinno być by wynagrodzić użytkownikowi RSMu tą całą zabawę z pompowaniem i przelewaniem. Pozdrawiam

U mnie jest to samo gdy jadę szosowymi biegami pod górę z przyczepą lub czymś innym. Bieg wyskakuje i ustawia się pomiędzy pozycją szosowe i polowe. Dobre jest jedynie to że z góry jeszcze mi nie wyskoczył. Miał ktoś oprócz nas ten problem?

dawałem około 100 l/ha RSM 32%N czyli +- 42kgN/ha. Chciałem spróbować czy to coś da. Wszystko by się robiło książkowo, tylko niech mleko pójdzie do góry razem ze zbożem i burakami, to wtedy i 200l/ha będziemy lali. Pozdrawiam wszystkich zawiedzionych na rządzie w naszym kraju.

Ja stosowałem na koniczynę i efekt był dobry. Zastosowałem zaraz na wiosnę gdy rozlewałem po zbożach. Dobre jest to że RSM działa gdy jest sucho na polu, wtedy kiedy saletra sobie nie radzi z wchłanianiem się w glebę. Na pewno efekt zastosowania RSMu będzie lepszy od saletry. Zrób próbę jak Cię to nie przekonuje. Ponawiam Pytanie odnośnie RSMu z Siarką! Jak to razem pomieszać??? i jaki rodzaj nawozu Siarczan amonu??? Jak się nie dowiem to robię próbę z wiosny na małym kawałeczku rzepaku.

Spytałem się tylko, bo nie żyje jeszcze 100 lat żeby wszystko wiedzieć, a ziemia rodzi raz do roku. SZOPEN72 - Ile kilogramów nasion wysiewasz na hektar? I jaki nawóz azotowy stosujesz? Dajesz go pod korzeń czy pogłównie? I czy dzielisz na dawki?