
radek1
Members-
Liczba zawartości
45 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Reputacja
0 Neutral-
Osa - jeśli szukasz kwalifikatu Bamberki możesz sopróbować w gospodarstwie nasiennym Rolpol Łęczyna, tam kupowałem w zeszłym roku
-
zadziała na pewno, przy opryskach na rosę można nawet obniżać dawki fungicydów
-
Raczej nie ma sensu w niego ładować, u nas tak było w zeszłym roku, po zakwitnięciu zaczął się przewracać , w różnym stopniu, w zależności od odmiany, niektórzy orali rzepaki pod koniec maja
-
patrzeć na pole, jeżeli zacznie kiełkować zanim będą warunki do bronowania, to już nic nie wolno robić
-
dzień przed przymrozkiem, tebukonazol działa słabiej niż metkonazol, może nie zaszkodziłby, ale ja już ryzykować nie będę
-
na pewno teraz, kiedy są spodziewane przymrozki lepiej nie stosować regulatorów wzrostu kiedyś po metkonazolu zaorałem 10 ha rzepaku
-
dlaczego chcesz czekać do 10 pażdziernika ? jeżeli decydujesz się siać pszenicę, to teraz jest najlepsza pora
-
sławek2209 20, czy 25 nie robi mi różnicy, bo obsadę mam lepszą, ale rośliny są ledwo żywe i nie wiadomo ile potrwa, zanim się zregenerują, ani jaki będzie spadek plonu rzepaku mam 80ha i raczej robi mi różnicę, czy zbiorę 2 czy 4 tony/ha
-
ja mam rzepak ubezpieczony w Concordii, zgłaszałem szkodę, miałem już szacowanie strat i dowiedziałem się, że jesli jest 20 żywych roślinna m2, to straty nie ma :shock:
-
ROKITA przelicz to jeszcze raz :) według mnie wychodzi 540szt/m2
-
Lintur jest w miarę skuteczny, tylko musisz dodać Chwastoxu przeciw komosie
-
mocznik nie nadaje się na pierwszą dawkę na ozime, za wolno się rozkłada, szczególnie w niskich temperaturach lepiej dać jednocześnie mocznik i trochę zaniżoną dawkę saletry, saletra podziała szybko, a mocznik będzie dostępny pożniej
-
Posiadam agregat Doublett Record 4m, jestem z niego bardzo zadowolony, włóka dużo daje, po za tym jest więcej możliwości regulacji, niż w agregacie z dwoma wałami. Współpracuje właśnie z siewnikiem Amzone D8, jedynym problemem było to, że musiałem zdjąć spulchniacze śladów z siewnika, bo zahaczały o wał.
-
Stosowałem PRP pierwszy raz w tym roku pod jęczmień jary na 3 ha, plon był taki sam, jak na innych polach, nawożonych tradycyjnie, więc znowu zastosowałem na tym kawałku PRP pod rzepak. Jakieś 2 tygodnie temu rzepak zaczął ginąć w oczach, widać było, że jest zagłodzony. Szybko poszły odżywki, już trzeci raz, rzepak odżył i to raczej koniec moich doświadczeń z PRP.
-
radzę uważać z tą Yarą, po zrobieniu analizy w Stacji Chemiczno-Rolniczej w Koszalinie okazało się, że zawartość składników wynosi 8-13,5-28 Po reklamacji firma odpowiedziała, że to mieści się w ich normie i reklamacji nie uznała