gargamel

@szu , gdzie sie podziewasz stary zgredzie ?

Ale tu nic się nie dzieje Forum umarło , zresztą bylo to do przewidzenia

Rzepakiem z kompleksów sie nie wyleczysz . Karzel powinien siac co najwyzej polłarla .

Spokojnie szu, mamy czas .W marcu jeszcze będzie zimno .A jak bedzie zimno to i w rzepaku zrobi się twardo , bo dziś błoto po wuju Wtedy wysiejem ynawoz , tak mniej więcej w Dzień kobiet .

Bardzo dziękuję za informację. Już dostosowałem wpis do aktualnej sytuacji .

Zeby nie 500+ to suchy chleb bym jadł . Gorzej z obornikiem , na wsi ani jednej krowy, o świniach nie wspominając .

Przykre , ale niestety , wypada tylko zanucić https://www.youtube.com/watch?v=HKRwhOgK0Dk

O , widzę ze kolega szu ma rozeznanie , która , kiedy komu dawała . Pogratulować tylko mi wypada .

Zdrowych ,wesołych Świąt Bożego Narodzenia wszystkim forumowiczom, życzy Gargamel . Szu , oczywiście. Aż mi się kontrolki zapalają

No tak , dopłaty dostaję . Ale to zabiera zona , ja z zysków zbieram na motorynkę . I co ......lipa, jak jezdziłem rowerem tak dalej jeżdżę. Chyba pojadę do naszych przyjaciół na Ukrainę kupić sobie Wierchowinę . Bo te Yamahy i Hondy to tylko na folderach oglądam .

Jeszcze ze 2-3 lata w tej unii i dla rolników zapanuje "ustrój anielski" .

Leciutki bład , ale nie wypacza wypowiedzi .50 tyś za ha to ok 90 ton pszenicy , ale co tam przy dochodowości w ok 10 % , trzeba sprzedać 900 ton by zarobić na 1 ha. Za komuny ziemie kupowałem po 200 tyś , a tona pszenicy kosztowała 25 tyś . Czyli 1 ha kosztował 8 ton pszenicy brutto . I nikt tej ziemi co najśmieszniejsze nie chciał kupować. 90 % trafiało do skarbu państwa .

\Nie bardzo rozumiem . Czy przed wejściem do UE , był zakaz osiagania wyższych plonów ? Bo środków ochrony jakby było więcej jak dzisiaj , nawozy tańsze , wiec w czym był problem , albo w czym dzisiaj zasługa unii. Ale co tam życzę powiększenia areału , plonów 12 t/ha , a ceny , adekwatnej do podaży. No i radiowęzła na wsi .

W sumie to się polepszyły . W pobliskim mieście jest Aqapark , jest tam też lodowisko , mamy nowe kino(choc filmy w nim stare) , mamy toaletę publiczną za 150 kola (6m2) , mamy też Orliki . W bogatym kraju żyję , tylko rolnicy(prawdziwi rolnicy) jacyś , nie wiedzieć czemu , przygarbieni i smutni . Pewno jak dostaną w końcu emeryturę to się rozweselą , widzac cyfry na blankiecie przyniesionym przez listonosza.

Idąc tą drogą myślenia , stwierdzam że skoro urodziłem się nagi , to muszę chwalić każdy następny dzień swojego życia. Zresztą nawet onegdaj Bolek , chciał puszczać co niektórych w skarpetkach . A posiadanie skarpetek to już coś , w stosunku do stanu nagości .

Forum odzwierciedla kondycję polskiego rolnictwa , które jeszcze dyszy dzięki unijnej jałmużnie. Gdzie te czasy gdy po prostu zarabiało się produkcją na życie . Hmmmm , milo wspominać stare dobre czasy , widząc obecna ujnię . I nie ważne czy przez szybę w JD , czy Ursusie C-4011 . Ujnia to ujnia , jednakowo śmierdzi grzybnią

Trzeba sobie dać już spokój . Kanapa , bambosze i piwko .

Szu , czyżbyś był aż tak spragniony ze pijesz nie do końca sfermentowany zacier ? Proponuję go przepędzić ale nie wcześniej niż zakończy się jego fermentacja . Dobrze by było byś nie był az tak chytry i zamiast surowych buraków cukrowych uzył , gotowego substratu zwanego potocznie cukrem . Pędz pomalutku , wylewając pierwsze 50 gr destylatu i wylej zacier gdy opuszczający go destylat bedzie słabszy jak 40 % . Rozumiem że można być oszczędnym pędząć na zasadzie najpierw spirytus , potem wodka , następnie wino i na końcu piwo . A to co zostanie w konwi używać jako zpitę . Ale bez przesady , w takim wypadku denaturat przesączony przez chleb razowy może być dużo ciekawszym trunkiem I pamiętaj , prawdziwy alkohol wlasnej roboty ma być taki ze jak w czasie rorat wypijesz , to ma trzymać aż do nieszporów. No i oczywiście nie capic .

Ja ciebie też nie widziałem , co najwyżej czytałem twoje posty . Jedyne co wiem to to że masz łysą zonę tu i ówdzie . Domyślam się ze to efekt nadmiernej eksploatacji i powstałego przy tym tarcia . Ale co tam młodzi niech się śmieją i oglądają swoje gładkie dłonie . Co do rzepaku , nie sadzę by Leopard pokręcił Ci rzepak , skoro nie brudny opryskiwacz , to może ktoś rzucił urok ? Choć fajny z Ciebie gość, masz poczucie humoru to trudno mi w to uwierzyć , choć zawiść ludzka nie zna granic wiec to nie wykluczone . Jednak zgodnie z zasadą, że im mniej wydamy na produkcję , tym nie koniecznie mniej zarobimy , starajmy się kupować to co najtańsze , by nie jeżdzić w okresie jesienno-zimowym motorynką ,tak jak ja obecnie lecz samochodem marki Hummer Co też Tobie jako serdecznemu koledze życzę. Zawsze do usług. Gargamel. P.s Podkręc trochę śrubę kurzajom , bo robisz to z jajem . Jeśli masz taką chęć oczywiscie.

Brawo szu . W koncu nie Targa 10 EC , a Labradorek 5 ec . 2 razy słabszy , lecz cztery razy tańszy . Dzięki takim decyzjom , już nie będziesz zmuszony szukać Hummera po czołówce i spaleniu, lecz śmiało rozglądać się za takim co jedynie spadł z przepaści . Ja jak wypiję tylko ćwiartkę wódki też jestem jedynie zakręcony , wobec czego zamiast kupować kwaterkę gorzałki , za te same pieniądz kupuję 3 bełty po wypiciu których leżę i kwiczę , bo i alkoholu w nich więcej za te same pieniądze. Wobec czego bardzo mnie cieszy , ze w końcu zrozumiałeś że , pryska się żeby zwalczyć chwasty , tak jak pije by się chociaż obalić . Tanio i skutecznie , bo wszelki monopol da sobie radę . My zaś dalej chodzimy pieszo , albo śmigamy motoryną . Pozdrawiam serdecznie. Twój przyjaciel na dobre i złe. Gargamel

Nigdy nie sortowałem bezpośrednio z wieszaka , ściągałem tytoń i robiłem beliki , które sortowałem dopiero jesienią. Tyle ze obok Wirginii 1,5 ha , miałem ok 5ha Burleya i nie było czasu. Zresztą szkoda bylo blokować wieszaki i suszarnię , natychmiast po ściągnięciu jechały w pole , a beliki do magazynu wstępnego . Wiesz ile kosztuje cię uprawa , nabicie suszarni i koszty opału . Musisz płacić tyle by na następny dzień , byli ponownie chętni do pracy , którą wykonywać będą z należyta starannością. Zapłacisz zbyt mało stracisz ludzi i co ciekawe zapłacisz zbyt dużo , również ich stracisz . Jeśli pracownicy przychodzą i uważasz ze wykonują swoja pracę z należytą starannością wszystko wydaje się być O.K

szu , sam glean , lubię mieć gole pole po rzepaku . A zamiast granstaru stosuję trimax , tyle ze on ma 50% substancji aktywnej , to 8 gr robi za 5 dawnego granstaru . Tyle że 40 gr kosztuje 40 zł, więc lajcik .

Dużo zależy od tego jak wygląda rynek pracy na twoim terenie . U mnie płacą stawkę godzinową . Kiedyś jak uprawiałem tytoń , przez moment płaciłem systemem prowizji ,której wielkość zależałe od klasy sprzedanego surowca . Wychodziło mi ok 30%-40% więcej jak przy systemie godzinowym , ale na skupie tylko przy jednej dostawie (1-1,5t jednorazowo) odrabiałem to z nawiązką . Jednak system ten miałem krótko z uwagi na konieczność posiadania stałej ekipy , będącej codziennie w pracy i to w komplecie . Co tu ukrywać byli to Ukraincy , ,którzy mieszkali u mnie . Z Polakami tak się nie da , gdyż liczenie na ten sam komplet pracowników , jest nierealne. Wyżywienia , dzisiaj nikt u nas nie oferuje i nigdy nie oferował , kartki zostały dawno zniesione , zywność jest w sklepie i jedynym sposobem jej pozyskania jest kupno za zarobione pieniądze . ile masz na tym wieszaku surowca ?

Nie uwierzysz , ale w zeszłym roku 8g gleanu nie dało rady samosiewom rzepaku osypanym podczas zbioru .Pryskany w czasie liścieni. Granstar jest duzo bardziej skuteczny , jeśli chodzi o wzeszly rzepak . Tego starczy 5 gr

Samosiewom nic nie zrobi czy rzepakowi ? Co do zachwytu nad generykami zawierającymi substancję aktywną identyczną z tą zawartą w preparacie Targa to jestem nieco zdziwiony, Jeszcze nie tak dawno wszystkie były be , poza Targą 10EC , najlepszą , najskuteczniejsza , JEDYNĄ . Czyżby nagłe olśnienie że można pryskać taniej , a jednakowo skutecznie wynikało z zakupu Hummera i konieczności oszczędności na skurczonym koncie bankowym ?