
pablo730
Members-
Liczba zawartości
14 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Reputacja
0 NeutralConverted
-
LOCATION
kujawsko-pomorskie
-
INTERESTS
elektronika
-
OCCUPATION
rolnik
-
Jeżeli chodzi o program salmonellozowy, to niby jest bo w tytule wpisane są lata 2010 i 2011. W praktyce jednak wygląda to tak, że minister nie podpisał koniecznych dokumentów i na razie nie ma obowiązku wożenia kału. Być może wiąże się to ze sytuacją w jednym bliskim mi powiecie, gdzie Lek. Pow. zabił dużą ilość stad.
-
Mają wystartować w drugim kwartale 2006 r. Kierować tą ubojnią ma Pani Hamrol. Inwestorem jest Storteboom z Holandii, a Koudijs też firma z Holandii ma dostarczać paszę. Moim zdaniem dobrze się dzieje, że będzie większa konkurencja między ubojniami. Co z tego wyjdzie? Zobaczymy. Pozdrawiam.
-
Nie piszę, że nas chcą uratować. Czytaj uważnie, albo nie bierz więcej tego świństwa. Piszę, że będą potrzebować kurczaka i to powinno Ci wystarczyć. Jeżeli nadal nie rozumiesz, to pomyśl, co powinni zrobić, aby ktoś z nimi chciał handlować? Jeżeli nadal nie łapiesz, to Ci powiem w tajemnicy, że muszą wyjść z lepszą ofertą, bo w innym przypadku możemy na nich nakichać. Szkota nie widziałem, ale Holendra znam i powiem Ci, że gość na naszym rynku coś znaczy i robi kawał dobrej roboty. Kto jest w temacie, ten wie o kogo chodzi. Pozdrawiam i nie pij już do mnie, bo idę spać
-
Kolego piszesz, że nie mam żadnej umowy i już gadasz od rzeczy. Moja umowa z ubojnią polega na tym, że wstawiam według planu zakładu i gwarantują mi odbiór, a płacą mi to, co jest na rynku. Dlatego tak pracuję, ponieważ przy zwyszkach cen udajecie, że nic się nie dzieje, a przy spadkach płaczecie, że dokładacie i trzeba podpisać aneks itd.
-
Robią z nami co chcą!!! Mam tylko nadzieję, że inaczej będą nas traktować jak Holendrzy ruszą z nową ubojnią. Podobno, aby zaspokoić potrzeby nowego zakładu potrzeba ponad 400 kurników. Może wtedy nasi rodzimi odbiorcy zaczną nas szanować.
-
Dzisiaj rano dostałem telefon z ubojni, z którą handluję z pytaniem na kiedy kurczaki mogą planować itd. Coś zaczyna się kręcić, bo jak długo z nimi handluję to może były dwa takie przypadki, że to oni do mnie dzwonią i to dwa tygodnie przed odstawą?! Cena cieniutka, bo 2,35 netto ale myślę, że sprawa jest rozwojowa. Pozdrawiam.
-
Ktoś napisał, że w Polsce jest za dużo kurników. Pewnie coś w tym jest, ale ile jest kurników w Holandii w przeliczeniu na jednego mieszkańca? Rozmawiałem kiedyś z jednym Węgrem o tym jak to u nich wygląda. Gość jest dobrze obcykany w temacie kurzym i powiedział, że produkcja drobiarska na Węgrzech jest praktycznie taka sama jak w Polsce, jednak mieszkańców mają czterokrotnie mniej. Może zmyślał? Jeżeli się mylę, to proszę mnie poprawić. Napiszę coś jeszcze. Dzisiaj rozmawiałem z pracownicą pewnej ubojni i dziewczyna (bardzo sympatyczna) powiedziała, że tuszkę sprzedają po 3,80 i w miarę im schodzi. Z tego co wiem to różnica 1,80 zł. między ceną żywca a tuszki nie jest zła. Jeszcze nie tak dawno ubojnie płaciły za kurczaka 3,50 i sprzedawały tuszkę też z taką samą różnicą. Jakoś wtedy nikt w ubojni nie mówił o tragicznej sytuacji a marże procentowo mieli znacznie mniejszą. Pozdrawiam.
-
Wyluzujcie!!! Dajcie sobie już spokój!!! Cena dociska nas tak mocno, że niektórym puszczają nerwy. Rozumiem nerwy, bo sam mam pełne gacie, ale nie dokuczajcie sobie wzajemnie!!! Czytaliście na WP o nowym ognisku grypy? Ludzie przestają się przejmować tymi sensacjami. Czytajcie sami http://www.wp.pl/r/2I1157 Pozdrawiam.
-
Przez tydzień na drogach naszego kraju ginie ponad 100 ludzi. Co minutę na świecie umiera z głodu 70 osób. Na ptasią grypę w ciągu 3 lat w Europie umarła jedna osoba. Zobaczcie, jaka jest potęga mediów. O pierwszych dwóch przypadkach cisza, a jedną ofiarą przez trzy lata wywołali psychozę. Praktycznie na wszystkich stronach startowych (wp.pl, onet.pl itd.) toczy się dyskusja o ptasiej grypie. Proszę o udział w tych dyskusjach i uspakajanie ludzi. Konsumenci są zdezorientowani i nie mając podstawowej wiedzy o ptasiej wolą drób omijać. Wykorzystajmy internet, aby się bronić! W końcu jesteśmy najlepiej wykształconą grupą polskiego rolnictwa. Sam biorę udział w dyskusjach i widzę, że za mało jest tam głosów ludzi zorientowanych w temacie, a w to miejsce wchodzi panika. Pozdrawiam i do roboty!!!
-
Każdego dnia z głodu umiera 100 tys. ludzi. WHO myśli, co tu zrobić? A hieny dziennikarskie mają to w dupie.
-
Nie ma ptasiej grypy w Rumunii. "Ptaki padły z innego powodu" podawali w TV.
-
A panikę podsycają głodni sensacji dziennikarze. Każdego dnia można zobaczyć w TV jak wyłapuje się masowo do worków żywe, bezbronne kurczaki. A nagłówki w gazetach typu: „Już lecą wirusy do nas”. Przecież mogliby napisać, że hodowcy zaostrzyli higienę itd., ale to nie sensacja. Problem jeszcze nas nie dotyczy, ale konsumenci widząc makabryczne obrazy i czytając tragiczne scenariusze zniechęcają się do drobiu. Ci pseudo dziennikarze, to najgorsze hieny. Nie mogą zabłysnąć niedouki w swojej branży, to próbują różnych innych sposobów, aby wypłynąć na wierzch ze swoimi miernymi wypocinami. Szkodzą nie tylko nam, ale całej gospodarce. Jestem nimi zniesmaczony feee.
-
Jestem zainteresowany tym paszociągiem. Przszę o telefon i adres na skrzynkę anirol@poczta.onet.pl