
PanKurnikarz1
Members-
Liczba zawartości
21 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Reputacja
0 NeutralOstatnie wizyty
Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.
-
I jak z tą dostawą?
-
Towar polski czy ukraiński?
-
Możesz podać konkretną cenę za sztukę za ten transport?
-
Takie promocje są ogromnym problemem. Potem pełno telefonów i pretensje.
-
Jest na to tylko jedna rada - ZOSTAŃ PRODUCENTEM. 🙂🧡
-
Ostatnio dostaje od klientów pytania w stylu, kiedy ten cały cyrk się skończy? Dlaczego te ceny są takie kosmiczne? Irytujący są ci ludzie... Jak człowiekowi zostało 2 grosze z jajka, a inni mieli po 10-15 groszy to było dobrze.
-
Widzę, że różnice cenowe na tym samym sorcie jajka potrafią być nawet 6 groszy. Niektórzy chyba zaniżają te ceny.
-
Gdzie takie ceny? M to minimum 62 grosze
-
Rozumiem jakby były pretensje o ceny gdyby to tylko jajka drożały, gdyby wszystko stało w miejscu, ale zdrożało niemal WSZYSTKO, więc o co te pretensje? Paliwo, węgiel, gaz, prąd, żywność, wywóz odpadów. Wszystko idzie mocno w górę, więc czego się spodziewacie? Nikt pszenicy po 700-800 zl nie sprzedaje, więc czemu jajka mają być tanie? Cena jest wprost proporcjonalna do całego syfu, który dzieje się dookoła.
-
Jak ceny?
-
Przestań pisać bzdury. Chyba, że trzymasz 350 kurek.
-
Szkoda, że cena prądu się nie załamie.
-
Jak ceny na ten tydzień?
-
Jestem w szoku jak ludzie są zdziwieni na kolejne podwyżki za jajka. Jak paliwo zdrożało nagle o kilkadziesiąt % to nie było takiego narzekania, jak Chleb zdrożał ponad 100% to były głosy "no tak, to rozumiemy, ziarno drogie, ogrzewania drogie, prąd w górę" ale jak jaja poszły w górę to zaraz szok. Jeszcze jakby cena skoczyła z tygodnia na tydzień z 40 groszy na 60 groszy za M-ke to rozumiem. Widać wszystko moze drożeć byle nie jaja. Jak pojadą na skład węgla to kłaniają się ze mogli kupić węgiel 200% drożej niż rok temu, odjeżdżają tacy zadowoleni, że coś się udało dostać, a jaja? Nikogo nie interesuje cena paszy, prądu, ogrzewania, pracownicy też chcą więcej zarabiać. Najlepiej żeby na fermie jajo kosztował 28 groszy, a na warszawskim bazarku to samo jako było po 1,1 zł... ŻENADA Widzę, że chora sytuacja w kraju nabiera tempa, może niech więcej pieniędzy wydrukują i rozdadzą w ramach kolejnej tarczy? A co tam, im dalej w las, tym więcej drzew.
-
Niektóre fermy nigdy nie przepierzaly, a teraz przy tych cenach odchowu mówią że nie ma innego wyjścia, u nas prawie wszyscy przepierzaja lub mają w planach przepierzac. Nie jestem pesymista, ale niezbyt pozytywnie patrzę w przyszłość.