
kokoko
Members-
Liczba zawartości
32 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Ostatnia wygrana kokoko w dniu 21 Czerwca
Użytkownicy przyznają kokoko punkty reputacji!
Reputacja
2 NeutralOstatnie wizyty
Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.
-
Ja dzisiaj w nocy ładowałem po 5.25. Co prawda kontrakt ale liczony średnia minrol i ceny rolnicze
-
Kto do Uniejowa na festiwal drobiu sie wybiera?
-
Jak u was wygląda sytuacja z ważeniem kupnej paszy na fermie? Mam 2 dostawców paszy, u jednego zwykle się wszystko zgadza (ważę samochód na wjedzie i na wyjeździe). U drugiego dostawcy rzadko kiedy się zgadza. Są to może i nieduże różnice bo od 20 do 60 kg, ale zawsze na moja niekorzyść. Jeżeli jest powyżej 20 kg to zawsze pisze uwagi, a faktura i tak przychodzi na ilość która według nich przyjechała. Wage mam oczywiście legalizowaną.
-
Korzeń bardzo mądrze napisał. Jeżeli ktoś po 10 latach podpiera ściany kijami to chyba z tektury buduje. Ja mam najnowsze kurniki co prawda nie takie stare bo ok 5lat ale nie wyobrażam sobie żeby za 5 lat były w tak opłakanym stanie jak niektórzy pisza.
-
No nie takie jaja dla nas, bo odbije się na hodowcach drobiu a nie na producentach karmy dla zwierząt.
-
No jak słyszę w radio jak przedstawiają całą tą aferę z ptasia grypa u koyow yo zastanawiam się kiedy wszystko pierd....olnie. Ja myślę że wszystko to jest możliwe odnośnie ptasiej grypy u kotów, ale tutaj nie na winy branży drobiarskiej tylko firm utylizacyjnych które zajmują się także produkcja karmy dla psów czy kotów. Myślę że cały drob który wyjechał z Żuromina czy innych terenów objętych ptasia grypa ze 2 lata temu został normalnie przerobiony na jedenie dla zwierząt i mogło to spowodować wirusa u kotów czy (za chwilę może się okazać że) u psów. A wy co tym wszystkim myślicie?
-
Ponawiam pytanie o ekoschemat dobrostan w hodowli brojlery. Składał ktoś z Was?
-
Składał ktoś z Was wniosek o dopłaty bezpośrednie i zaznaczał ekoschemat z ekologicznym utrzymaniem drobiu? Najbardziej mnie ciekawi co może się kryć pod "zapewnieniem stałego dostępu do materiałów/przedmiotów absorbujących uwagę". ?? Jakieś propozycję?
-
Tak dokładnie o takich przypadkach mówię. Mam 2 różnych wet, ferma podzielona i zarówno jeden jak i drugi tak mówią, także nie mam podstaw żeby im nie wierzyć zwłaszcza że tak jak mówię zawsze było to tylko na 1 obiekcie. I po zmniejszeniu luxow problem ustępował.
-
To akurat wiem od wet. Na jednym obiekcie mam światło ledowe i jest ono silniejsze i tam właśnie koło 4 doby zaczynały pojawiać się sztuki które przewracalaly się na plecy i musieliśmy zejść z natężeniem do ok 40/35lux gdzie na innych obiektach mam inne lampy i tam spokojnie natężenie może być 65 lux.
-
Też mnie zawsze śmieszy jak ktoś tutaj pisze że czytają to ludzie z ubojni o paszarni. Jak nic mają zatrudnionego specjalnie człowieka do śledzenia forum ppr :)
-
To że ktoś pracuje u siebie (ja tez chodzę na załadunek,co prawda nie łapie tylko np stoję na szufladach i liczę albo chodzę po kurniku i zbieram padłe które zostają,albo siedze w socjalu i waze tylko samochody) nie znaczy że ma stan umysłu niewolnika. Poprostu dogląda swojego,dba żeby wsztatko było ok. A Twój stan umysłu pokazuje że jak zatrudniasz 1 osobę to masz już się za wielkiego szefa i przedsiębiorcę. Pewnie nawet w garniturze chodzisz na codzień żeby się dowartościować hahaha. Ja np tego nie potrzebuje i dla mnie nie jest problemem iść 2 razy dziennie na obchód każdego kurnika. Wtedy widze na własne oczy czy nie zaczyna się jakaś choroba,czy nie trzeba przyciemnić światła bo zaczynają się przewracać na plecy małe kurczaki,czy z wentylacja wszystko ok. I wtedy mam dobry wynik bo szybko reaguje,a Ty zanim się czegoś dowiesz to już jesteś conajmniej 24h w plecy. U mnie też jest jeden hodowca co nie bywa codziennie na fermie. Mieszka w mieście i jak mu się nie chce przyjechać to poprosi brata żeby mu zrobił obchód. Po rzucie kurnik sprzata mu ojciec z bratem swoimi sprzętami,a wozi się mustangami i bmw. Ja się pytam gdzie ten ojciec i brat mają rozum. Bo oni są robotnikami mimo że sami też mają swoje kurniki i chlewnie.
-
Bardzo dobrze napisane. Jął ją kiedyś napisałem że z kurnika cos zostaje i podałem swój koszt wyprodukowania 1kg to zjechał mnie niejaki Zeldrob1, jakby tylko on umiał liczyć,ale niestety okazuje się po raz kolejny że nie umie.
-
De heus podobno -25zl od poniedziałku
-
U mnie upadki w pierwszym tygodniu raczej koło 1%. Jeżeli powyżej to zgłaszam do wylęgarni reklamację. Raz miałem na jednym obiekcie upadki 3% co było tragedią.