
bialy2005
Members-
Liczba zawartości
1 557 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Zawartość dodana przez bialy2005
-
w łasnie ta dodatkowa byla zamontowana na przeciwko chłodnicy cieczy
-
założyc dodatkowa chłodnice oleju, ale nowa jest droga bo sam miałem zamiar to zrobic + wentylarorek elektryczny na tej dodatkowej chłodnicy. Było to kiedys ladnie pokazane w Top Agrar Polska w dziale wynalazki rolnikoe. bedzie juz z rok temu
-
co do ubezpieczenia to pzu jest chyba najdrozsza firma w Polsce. Co do tego ze dealerzy maja powiazania z bankami i ubezpieczycielami to jest całkowita prawda. jak ja kupowałem swojego 7341 a brałem na niego "kredyt branzowy" na mleczarstwo to także dealer mnie wysąlł do "zaprzyjaznionego" oddziału BGŻ, i ubezpieczyciela. na bank sie skusiłem bo miało to byc załatwione niby w ekspresowym tempie, a jak pózniej sie okazało to w BS było by o miesiac szybciej bo znajiomu złozyl wniosek pózniej i kase miał wczesniej A ubezpieczycuela ominałem i bo jako zabezpieczenie hipoteke zrobiłem. i nie musze co roku płacic 1000zł AC
-
Nie ma co duzo gadac, ale korbanek jest monopolista i zdzierca, to potwierdzi każdy kto coś niedawno kupował i był w kilku firmach zeby porównac ceny i wyposażenie. Monopol to ma od nastu lat na classa, fenda, MF-a, i kikla innych firm i praktycznie jak ktos chce kupic MF nowego bo nawet nie może porównac sobie ceny z innym delerem bo go nie ma, jedynym wyjsciem jest zakup w innym kraju, a z tego co sie słyszy to classa w niemczech jest tanszy niż u korbanka, a to przez brak konkurencji i koniec kropka. Nic dziwnego ze buduje nowe hale, rozwija sie jak ma sie marże na poziomie 20% albo i wiecej, kazdy by tak potrafił prowadzić firme. W innych markach gdzie jest zdrowa konkurencja nie ma takich kokosów, bo od tego jest konkurencja i nie dziw sie ze niektórzy dealerzy plajtuja, bo poprostu żeby sprzedac musieli by miec mała marze, a to sie wiąze z małymi zarobkami i poprostu to sie nie opłaca przy małych ilosciach sprzedanego sprzetu.
-
Potwierdzam miałem tak samo w swoim 7341. dopiero po 100-150mth miał pełna moc. jak mi go przywiezli to jak właczyłem wsteczny i nie dodałem gazu to sie dusił i gasł i palił jak smok wawelski. Mam juz 910mth nabite i moge powiedziec ze ciagnik jest OKI
-
wiadomo ze jak sie szybciej jedzie to troche gorzej zbija, ale nie jest to az tak wielka róznica. A po drugie to ja jak zaczyna sie juz koncowa faza formowania beli to zmieniam bieg na 1 i obroty cały czas 2000 trzymam
-
U nas wiekszosc wywozi kiedy im pasuje i nikt jak narazie nie patrzy na przepisy. Wiekszoc nawet nie wie ze tak nie mozna robic według prawa
-
ja szybciej prasuje swoja sipmowska z 569/1, tylko z owijaniem sznurka troche sie schodzi. Jeżdze 2 w żytniej, owsy i mniejsze zboza 3 ,a mój 7341 ma szybsza skrzynie niz c 360, na godzine 30 bel zrobie jak dobrze idzie
-
Akurat mam ONW i nikt u mnie nie jezdzi i nie kontroluje. Jak kontrolowali mi gospodarstwo do dofinasowania na płyte i zbiornik to nawet sie nie zapytali gdzie i jak wyworze obornik czy gnojowke A obornik zawsze wywozoilem na pryzme, ale w tym roku zdecydowałem sie rozwozic odrazu po polu. Średnio rozworze co 1,5 miesiaca, gnojówke co 3 miechy. Nie moga mnie za to scigac do puki nie mam płyty i zbiornika czyli do konca 2007. Jak bede miał juz wybudowana płyte i zbiornik wtedy to juz inna gatka. w tamtym roku udało mi sie nawet zaorac w grudniu, bo w tym tak padało ze ledwo rozwiozłem i juz nie orałem.
-
Panowie potrzbuje rady. d Dziś rozrzucałem obornik po polu i "zgubiłem koło" tyle w rozrzutniku. tzn. szpilki sie poluzowały, a ja w szczelnej kabinie nic nie słyszałem zeby stukało lub jakies dziwne odgłosy nie dochodziły. Musiało to sie stac jakis czas temu ale efekt zobaczyłem dzis. Fajne wrażenie ja sie ogladam a ty rozrzutnik mi "deba stoi", przód jeden bok w górze. wychodze patrze a tu koła nie mam a koło lezy 20m dalej. Na szczescie mało było obornika było na pace to rozrzuciłem na 3 kołach i piascie bo jest zamarzniete i nic sie nie działo Ale z felgi to juz nic nie da sie zrobic bo otwory na szpilki maja srednice 40mm:) szpilki maja grubosc 10mm. Dobrze że to sie stało na polu nie na drodze i że było mało obornika bo mogłoby być zle. Wkurzony jestem na ludzi którzy widzieli ze mi koło "fajta", nawet mój brat to widział ale nic nie powiedzieli. Teraz pytanie czy duzo jest roboty podczas rozbierania piasty, bo musze szpilki wymieniac i kupic cały bęben nowy lub regenerować bo nie ma sladu na nim po takim podtoczeniu centrujacym felge. Nigdy tego nie rozbierałem bo nie było potrzeby. Ale musi byc ten pierwszy raz.
-
bez przesady na 25 ha to az za duza 84441 ale jesli ma powiekszyc to napewno nie powiekszy do 100ha, a taka 80KM proxima spokojnie da sobie raqde jako najmocniejszy ciagnik w gospodarstwie 50ha. wiem po sobie mam 35ha i bez problemu obrabiam sie 7341 - 78Km i 3512. I spokojnie dałbym rade na 50ha.
-
mój znajomy w 2004 kupił sobie prase zwijajca i odrwzu tura do 330, ale z kiszonka miała problemy. wiec założył wzmocniona pompe i dodatkowe 2 siłowniki od cyklopa i teraz podnosi bez problemu.
-
ja w 3512 silnik mam na wykonczeniu. Nie ma sprezania ledwo chodzi stuka, puka, ale chodzi Dmycha olejem gdzie tylko może. Bedzie za kilka dni remontowany silnik. Także odpalanie bez i samostaru jest nie mozliwe. lub ciaganie ze 300m to odpali
-
jesli płomieniówka jest sprawna, ale z tym jest róznie wiem z doswiadczenia w swoim 3512. jak płomieniówka dobrze sie nagrzeje to 3 razy zakreci i chodzi. Dzis okazało sie ze sie spaliła i już bez "samostartu" sie nie obyło. Srednio te swiece wytrzymuja rok góra dwa przynajmnie w moim przypadku tak jest. Jesli silnik jest oki czyli ma sprezanie jak nalezy i pompa tez jest oki to nie powinno byc problemów z odpalaniem. W mim zetorze 7341 tez jest płomieniówka, tyle ze ma automatycznie ustawiony czas grzania cos koło 60 sekund i jak zgasnie kontrolka grzania to czekam jescze chwilke i odpalam 3 obroty i chodzi.
-
Ile dałes za tego tura oryginalnego ZETOR bo jestem czyms takim zainteresowany. Gdzie go znalazłes???
-
wychodzi na to ze dla proximy zmodernizowali troche skrzynie z rewersem. Bo do wesju super taka jak ja mam byla 10/10
-
sianokiszonki 300bel, słomy 1000 i siana 100
-
ja robie od 3 lat sipma 569 ta z 3 walcami z przodu, klapa na zatrzaskach. I nie mam co narzekac, choc troche jak jest sucha słoma to zostaje sieczki podczas owjania snurkiem. ze sprzegłem tym na 2 sruby M8 nie mam problemów chyba jak do tej pory tylko raz mi obcieło sruby. zato mam problem z bezpiecznikiem na wałku sruba M8 8.8 i jak dociagam ponad połowe czerwonego pola to mi zrywa, ale to mozna w kazdej chwili przewiercic na M10 lub zaspawac to sprzegło na wałku na stałe, ale wole nie ryzykowac . Miałem jedna powazna awarie, a mianowicie w zeszłym roku jak konczyłem robic sianokiszonke to mi sie walec urwał ten przez który napedzany jest łancuch i wyleciało z kieszeni 1000zł, ale kupiłem juz po modernicacji gdzie jest wieksza srednica tego wałka co sie urwał. Poza tym walcem to zadnych awari, a sporo robie sianokiszonki, siana i słomy
-
SPROSTOWANIE przeciez jak kupujesz to mozesz sobie wybrac skrzynie z reversem czy z normalnym wsteczym a ta z reversem jest 6 biegowa. wydaje mi sie że ty jak kupowałeś traktor to chyba nic onim nie czytałeś. /edit biały zrobili cie w jajco jak kupowałeś Jak nie wierzysz to moge zrobic ci fotke z instrukcji skrzynia w serii super z rewersem czy bez ma 5 biegów do przodu czyli normalna ma 10/2 a z rewersem 10/10. bardzo mozliwe ze dla proximy zmienili skrzynie. Nie mam gdzie zamiescic fotki bo bym raraz zapodał.
-
Jak nie zobacze to nie uwioerze bo ja opieram sie także o dane z instrukcji i cennika zetora serii super, a wszyscy mówili ze skrzynia jest taka sama. jak w proximie
-
co Ty za głupoty pier.... i podważasz moja wiedze. Skrzynia z rewersem ma 10/10 czyli po 5 biegów na żółwiu i na zajacu. Twoje obliczenia ze wsteczny przekształaca sie w jeden z biegów jest z palca wysłane. Lepiej idz dobranocke ogladac, albo spac.
-
ja nie mam proximy ja mam 7341 spalanie zalezy od traktorzysty, jak sie umiejetnie operyje pedałem gazu to jest oki. no i zalezy jak w jakiej maszynie. np w talerzowce 3,15m spalał mi 5l na ha czyli jakies 10na godzine pracy. w orce 4x30cm na głebokosc od 25-30cm( orze bardzo głeboko może nie potrzebnie ale ładniej mi wychodzi głeboka orka) 14-17 na ha. Hektar orze 1.15-1.25 zalezy od pola.
-
do bialego mam sieczkarnie z wagrawca a kiedys przy superze maialem z zukowa.; latwo sie ja rozklada i lekko pracuje. jest lzejsz a od tej z wagtrowca. miala maly minus- grzebien opadal razem z sieczkanio ale przerobilem to podobnie jak w wagrowcu. teraz widzialem ze juz fabrycznie jest przerobiona Podaj mi swoje gg to bysmy pogadali o tych sieczkarniach. Czyli według ciebie z Żukowa lżej pracuje, a jak jest z rozdrobnieniem i rozrzuceniem????
-
Gdzie ty w proximie widziełses 6 bieg. Człowieku opanuj sie. Mam taka samą skrzynie i jest 5 biegów do przodu. I to jest prawda z tym przełożenie ze z 4 na 5 jest duzy skok i jak ma sie duzy ładunek to trzeba na 4 ciagnoć do dechy i jak osiagne maxymalne obroty właczac 5 bieg. spowodowane to jest tym ze ta skrzynia ma 32km/h przy 2000obr/min