ARiMR - nie wiem jak ich nazwac - moze gburowaci idioci, zeby czegos sie dowiedziec trzeba dzwonic do kilku oddzialow, albo do warszawy, zawsze kazdy mowi cos innego. albo, cytuje agencja poznan: "nie doczytalam przepisow" to juz przestaje byc smieszne. a co kogo obchodzi czy to doczytal czy nie jest po prostu nieodpowiedzialny, to ja odpowiem za bledy a nie urzednik. wiekszosc z nich nie ma zielonego pojecia na temat tego co robi. wstyd mi ze w tym naszym kraju jest pod tym wzgledem tak zle. wszedzie dookola o kazdy stan rzeczy posadzaja obecny kryzys, ale czy to usprawiedliwia niewiedze urzednika. powiedzcie mi jak ma byc dobrze w tym kraju skoro mamy tylu (słowo zostało usunięte)ow na stolkach
czyli w koncu co jest z tym wyksztalceniem trzeba cos ukonczyc? juz krew mnie zalewa jak slysze o ARiMR, to sa po prostu smieciarze nie ublizajac ludziom ktorzy ciezko pracuja przy smieciach. rok temu ARiMR twierdzila ze szkola z egzaminem w lowiczu jest honorowana. teraz juz nie, czemu w tym kraju jest tylu chorych, nieodpowiedzialnych urzednikow...
a mozesz napisac gdzie ten egzamin jest dokladnie (adres i tel) i czy wtedy ARiMR bedzie to w koncu honorowala, bo jak znam zycie urzedasy znow cos wymysla, albo wprowadza w blad