MarcinO-10

Mam zamiar zamontować dodatkowy rozdzielacz do tura i żeby nie tracić orginalnych wyjść hydrauliki oraz oszczędzić orginalny rozdzielacz, wpadłem na pomysł aby podpiąć się z zasilaniem do dolnej pokrywy na której zamontowana jest pompa (śrubka na inbus). A więc mam kilka pytań do osób które miały z taką przeróbką doczynienia (o ile takie są?). Aby uzyskać ciśnienie na tym dodatkowym otworze będę musiał wajchę od orginalnego rozdzielacza zablokować w pozycji podnoszenia? (do gniazda nic nie podpięte, uzyskam opór i ciśnienie pójdzie na zewnętrzny rozdzielacz). Na przewodzie zasilającym zamontuje zawór odcinający po zamknięciu którego będę normalnie korzystać z podnośnika i wbudowanego rozdzielacza. Dobrze kombinuje?

PPR zwracam honor. Dostałem "upominki". (ekwiwalent słodyczy )

Mam poważny problem z odczytaniem pewnej poprawki. Pomóżcie, co sprawdzający maił na myśli? Wyniki .......... .......... ?? http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/422600ba5bd449b2.html

Józek dzięki za tak pochlebne gratulacje, pod listą laureatów . Co do nagród to od 3 firm dostałem już dawno, tylko PPR i AgroFace jak na razie milczą (pisałem do Pani Magdy). Kurcze, a tak się cieszyłem na ten kosz słodyczy

Co do 44, to użytkuję tę prasę od 5 lat. Najpierw 2 lata chodziła pod C360, ale to była katorga dla ciągnika i operatora, a i bele pozostawiały wiele do życzenia. Obecnie prasa pracuje z Białoruśką 820. Za czasów prasowania 60-tką, w słomie często dochodziło do zatrzymania beli, problem przestał być dokuczliwy po przesiadce na większy ciągnik. Wydaje mi się, że gdy podczas prasowania nie brakuje mocy i utrzymuję stałe obroty i prędkość, problem zatrzymującej beli niemalże znika. Rocznie w sumie robię ponad 600 bel (słomy, siana i sianokiszonki). Awaryjność tej maszyny jest naprawdę nie wielka, zużyciu uległy łańcuchy, co było jak dotąd największym wydatkiem (podczas kupowania już się z tym liczyłem). W ostatnim sezonie poszło łożysko na najwyższym walcu od strony zębatki, kulki powpadały do wnętrza walca i teraz trochę brzdękają podczas pracy, ale za dużo zachodu aby go demontować ( na tym walcu osadzona jest tylna klapa) Co do podbieracza to da się w miarę pracować, lecz zasadniczą jego wadą są trudności w uformowaniu beli "pod kant".

Witam Dziś dostałem zawiadomienie z oddziału regionalnego: : "o wszczęciu postępowania z urzędu w sprawie stwierdzenia nieważności decyzji nr....... wydanej przez kierownika biura powiatowego". Sprawa tyczy się decyzji na 2009 r. ONW i obszarowych. W tym roku dostałem już ONW, ale pomniejszyli mi obszar kwalifikowany do dotacji pod pretekstem kontroli peg. Czy mam się spodziewać sankcji za 2009???

Mam pytanie do osób które korzystały z poprzednich edycji programu. Muszę dostarczyć do agencji cytuję: ,,informację dotyczącą numeru fabrycznego, roku produkcji zakupionej owijarki oraz że sprzęt ten jest fabrycznie nowy" Dodam że w wyznaczonym terminie przedstawiłem pracownikom agencji dowód zakupu w postaci faktury Vat. Jak ma wyglądać taki dokument?

Mam problem z PEG. Wniosek jest praktycznie wypełniony przez agencję, powierzchnie działek jak rok temu. Ale na załączniku Powierzchnia PEG jest mniejsza. Jak mam się do tego odnieść? Przecież pole mi nie wyparowało, kontroli jak dotąd nie miałem, więc nie zgadzam się na zmniejszenie powierzchni.

Nie wiem czy we wszystkich nowych ruskach czasem takiego numeru nie odstawili? Sąsiad jakoś 3 lata temu kupił nówkę, biegi mu ciężko wchodziły to zajrzał do sprzęgła. Łożysko też ciągle się obracało, przyszedł do mnie (mam ruska z 90roku) zaglądamy do mojego bo nie wiedzieliśmy czy jeśli fabryka tak składa to ma tak być. W staruszku oczywiście łożysko odsunięte od łapek w stanie spoczynku

Panowie. Jak zamontować do władka dodatkowy zbiornik oleju do hydrauliki? Kupiłem wywrotkę i braknie mi oleju do pełnego przechyłu. Wydaje mi się, że jak zespawam zbiornik taki koło 6 litrów to powinno wystarczyć. Upatrzyłem miejsce na niego w kabinie, tam gdzie zamontowane było ogrzewanie olejowe. Tylko jak go podłączyć? Według poziomu to wyjdzie wyżej niż orginalny. Co z odpowietrznikiem w orginalnym zbiorniku? Będzie się z niego lało? Pilnie proszę o radę, może ktoś kombinował z podobną przeróbką?

Posiadam Belarusa 820 z 90 roku. Od kilku miesięcy mam problem z ładowaniem drugiego akumulatora (rozruch na 24V). Alternator jest sprawny (rozłączenie masy - światła ziałają). Po prostu pierwszy aku jest ładowany (ten od hebla) a drugi nie. Objawy są takie: ciągnik odpala elegancko, odpalę go tak kilka razy w ciągu dnia, później tak samo jeszcze kilka dni. Do momentu kiedy przekręcenie kluczyka skutkuje "tępym hełt..". Lecę po prostownik (oczywiście gdy nie jestem na polu, bo wtedy jest trochę gorzej). Podładuję drugi akumulator i mam spokój na jakiś czas. Obawiam się, że takie działanie źle skończy się dla akumulatora. Jak w tym ciągniku jest rozwiązane ładowanie? Bo przecież mamy tu 2 akumulatory po 12V. i nie są one spięte równolegle. Przeglądałem kable w instalacji ale nie potrafię określić gdzie jest usterka. Gdzieś słyszałem, że w ruskach zamontowany jest przekaźnik ładowania, tylko gdzie i jak on wygląda. Dodam że sprawy związane z instalacją elektryczną ciągników nie są mi obce, jednak w tym przypadku poległem.

Widzę, że w sprawie rent coś drgnęło. Tylko zapisy w rozporządzeniu są dość niejasne. Podobnie jak kolega przede mną skorzystałem z programu MR wiosną tego roku. Ojciec jest już w wieku uprawniającym do renty strukturalnej. Przepisał mi część gospodarstwa, a teraz chciałby przekazać resztę w zamian za rentę strukturalną. Czy ma szanse z niej skorzystać?

To znaczy? Jak go odkręcałem to paliwo sprawnie leci pod wpływem grawitacji, znaczy drożny. A jakie są objawy gdy zniszczeniu ulegną końcówki wtryskiwaczy?

Witam Mój rusek nagle osłabł. To znaczy po skręceniu 50 bel słomy zaczął się dusić podczas dobijania beli( wcześniej prawie nie odczuwał). Ciągnik normalnie odpala pracuje równo na wolnych i wysokich obrotach, ale gdy tylko dostanie większe obciążenie zaczyna stawać ( jak z pola wracałem to pod większą górkę na 9 ledwie wciągną). przeczyściłem odstojnik, filtr paliwa czysty, przewody paliwowe drożne. Co może być nie tak?

Teoretycznie 60 dni, ale tylko teoretycznie. Przynajmniej w moim przypadku oraz mojego znajomego. Dopiero po interwencji w centrali warszawskiej (nie łatwo trafić na osobę która potrafi udzielić informacji) wypłacono mi pieniądze. Dwa tygodnie po terminie. Ale może tylko my (znajomy także nie doczekał się wypłaty w terminie) mieliśmy pecha. Ze strony agencji nie wpływa żadna informacja o przelewie, co gorsza przy składaniu wniosku o płatność nie wydają żadnego pokwitowania.