darekka

Dzięki za info. Chyba nie jestem. Skąd to się wie?

Czy coś wiecie na ten temat. Chcę w przyszłym tygodniu wywieźć obornik, a dziś znajomy mi powiedział, że termin graniczny jest przesunięty z 30 na 15 listopada. W sieci nic nie mogę znaleźć na temat takiej zmiany. Czy ktoś coś wie o tym? Gdzie szukać aktualnych terminów?

No teraz to nie zmierzę bo wybiło uszczelki. Moje pytanie się pojawiło żeby nie zakładać ich po raz czwarty. Chodzi mi o to, że może ktoś miał podobny przypadek i zna prawdopodobną przyczynę. Osobiście zacząłem obstawiać jakiś zawór przeciążeniowy.

Trzeci raz pod rząd wywaliło mi uszczelki na pompie hydraulicznej w ursusie 1224. Czy przyczyny szukać w pompie, czy w rozdzielaczu, a może jakiś zawór bezpieczeństwa nie działa. Mechanik po prostu zmienia te uszczelki w ramach tej samej naprawy, ale co wjadę w pole to ciągnik przestaje podnosić. Myślałem kupić nową pompę (ta ma 4 lata), ale może przyczyna leży gdzie indziej. Przerabiał ktoś taki temat?

Na 100% chodzi w obwodzie otwartym. Zamknięcie obwodu następuje poprzez uziemienie w momencie jak krowa dotknie linki. Wtedy tworzy się obwód elektryzator - linka - ciało - ziemia - uziemienie - elektryzator.

Skoro już przy odmianach. Potrzebuję coś do bardzo wczesnego zbioru na kiszonkę. Niskie FAO ale nie będę siał późno, tylko potrzebuję wcześnie zebrać. Im szybciej tym lepiej. Poradzicie coś?

Nie powschodziła mi jak trzeba lucerna siana w sierpniu ubiegłego roku. Będę więc zmuszony zostawić trzeci rok mieszankę koniczyny czerwonej z trawami. Zawsze po drugim roku likwidowałem takie użytki i nie wiem jaki to da plon. Czy mogę to czymś podsiać aby mieć pewność dobrego planu w tym roku. Może jakieś trawy jednoroczne, albo co. Oczekiwany plon to min 30-35 beli z hektara.

Ile lat nim jeździsz? Może skończyły Ci się klocki hamulcowe. W tym modelu są chyba hamulce tarczowe i wszyscy zapominają, że klocki trzeba wymieniać bo mogą się zetrzeć. Mojej żonie coś takiego stało się w osobówce.

Panie Jacku czy chodzi o ten patent, który przedstawił "tekmie"? Ten akurat mi się średnio podoba - 400 kg śruty jęczmiennej, 120 kg śruty rzepakowej, 80 kg kukurydzy i 70 kg ziemniaków to tak nie bardzo nazwałbym kiszeniem ziemniaków

A może po prostu wydmuchało uszczelkę spod kolektora wydechowego, albo zrobiła się tam dziura.

Byłem dziś popatrzeć na kukurydzę. W ciągu tygodnia przeszła z fazy mlecznej do woskowej. W porównaniu do ubiegłego roku jest to o jakieś 2-3 tygodnie wcześniej. Myślę, że w tygodniu 3-8 września będę zbierał na kiszonkę, choć wstępnie planowałem po 17 września. A jak u Was z kukurydzami na kiszonkę?

Co masz do MONOLITU, ponoć w tym roku najlepiej przezimował ze wszystkich odmian i sypie też nie zgorzej. Osobiście zasiałem CALIFORNIĘ, ale tylko dlatego, że MONOLITU nie było w centrali, a nie chciałem dłużej czekać z siewem.

Tak jak pisał Mikruss 10 - 12 tys. I czy to się szybko zwróci? Jak doliczysz koszty paliwa to potrzeba 10 lat. Jeśli nie masz problemu z wynajęciem to sobie odpuść zakup. W tym czasie co byś prasował to połowę zwieziesz. Co innego jeśli jest kłopot z chętnym na usługę, wtedy nie ma wyjścia.

Na allegro za 300 zł są 16 litrowe opryskiwacze elektryczne, za 600 samoróbka ze zbiornikiem 50 l, a za 1000 zł sprzedają aplikator z regulacją przepływu. Warto się bawić? Co innego jak kosztowały po 3,5 tys.

Dzięki chciałem wiedzieć czy bez problemu może chodzić w sieczkarni z obrotami 1000

Czy mtz'y mają w standardzie wom 540/1000 obrotów?

Tomasz jakbyś trochę rozwinął tę swoją złośliwą wypowiedź. Moi znajomi ładują krokodylami i miesza się ta zmarznięta z niezmarzniętą. Po kilku godzinach stania całość się wręcz zagrzewa i rozmarza. Czy Ty robisz podobnie?

Jak tam wasze kiszonki. U mnie tak zamarzło, że od niedzieli trzeba pobierać kilofem. Wycinak się nie wbija. Tak że kilof, widełki i jazda przez pół dnia i dzień rozmarzania. Zamarza na pół metra. Na przyszły rok koniecznie kupuję krokodyl na mroźne dni zimy.

Właśnie wybieram się czwarty raz do agencji wyjaśnić sprawę sprzedaży byków. Za każdym razem jest wyjaśnianie a potem po kilku miesiącach znowu wyjaśnione nie jest. Czy oni mają obowiązek wydać mi jakieś pismo potwierdzające wyjaśnienie sprawy. Nigdy nic nie dają jako potwierdzenie, a ten ich program to robił chyba ten sam mądrala co zabezpieczenie stron rządowych. Zawsze wpisują, jest dobrze, a potem znowu ten sam błąd i niby moja wina. Cały problem jest w tym, że moje zgłoszenie jest z 2 stycznia, a zgłoszenie uboju z 31 grudnia, sprzedaż 30 grudnia. Co zrobią to znowu się rozjeżdża. Że też w Sylwestra ktoś tam był na moje nieszczęście , jakby nie mogli mieć wolnego. Może ktoś zna jakiś przepis na podstawie, którego mógłbym się domagać pisma potwierdzającego czynności.

Panowie tak doradzamy, a nie wiemy nic specjalnego o samej stodole. Z czego są ściany, jaka jest wysokość ścian, jaka jest wysokość w szczycie, jaka jest odległość pomiędzy tymi słupami i czy2 słupy są w środku w całej stodole, czy na jednej belce. Technik wrzuć może jakiś obrazek z rzutami poprzecznymi stodoły to będziemy wiedzieli o czym mówimy. Jak w tej chwili to mam dziwne wrażenie, że tylko Ty wiesz co chcesz przerobić. Wszyscy zaś doradzamy w ciemno. Jak mówimy o o stropie, styropian na linkach, to nie da się na niego kłaść słomy. Swoja drogą wywołałeś w wielu ludziach chęć pomocy.

Nie rób wąskich korytarzy paszowych. Sam mam takie i wiem jaka to udręka. Poprzerabiałem to trochę tak że co 4 metry są drzwi ale i tak trzeba się strasznie namachać. Widziałęm w internecie takie przechylane żłoby i zewnętrzny chodnik do przejazdu ciągnikiem. Wtedy krowy stawiasz przy ścianie, a środkiem masz szeroki korytarz gnojowy w który też wjeżdżasz ciągnikiem. Tu masz jak to wygląda: http://www.pellon.pl/In_Polish/Byd__322_o/__379_ywienie/Obory_uwieziowe/Uchylny_%C5%BC%C5%82%C3%B3b Nie trzeba chyba kupować wystarczy zobaczyć jak to zrobić. Sam myślę nad czymś podobnym tylko wpychanym jakoś bo te wąskie chodniki już są. Oszczędzaj swoją pracę.

Kalisk wysłałem ci na PW prośbę o tę etykietę. Aż mi się wierzyć nie chce w te 61 % białka.

kalisk jak może być 61% białka. Wyżej niż soja? To jest koncentrat na bazie roślinnej?

jako bufor daję kwaśny węglan sodu, ale niewiele, nie więcej jak 100-120 g/szt na dzień. Nie zakwaszają się i więcej jedzą. Treściwe to głównie śruta pszenna i trochę jęczmienna (4:1), powyżej 25 litrów dodaję jeszcze śrutę rzepakową. I tylko tyle. Przy moich wydajnościach wystarczy.

Byłem dziś popatrzeć na pszenice zasiane w połowie października. Masakra, wzeszło może 15% a reszta leży nawet kiełków nie puściła. Ostatni deszcz jakieś 2 godziny padał u nas na początku października. Jeden kawałek zasiany jeszcze przed tym deszczem nawet jakoś wygląda, a ta reszta siana po ziemniakach jest właśnie taka. Więcej tam do wiosny nie chodzę bo i tak nic nie zmienię.