trojan

Zrób mu kilka wlewek co kilka godzin ze zwykłej sodki, kiedy wzdęcie ustąpi do wlewki dodaj jakiś preparat zawierający drozdze albo produkty metabolizmu drożdzy.

Panie Bimber Ależ z Pana człowiek o ograniczonych horyzontach Jak możesz Pan nie interesować się w swej codziennej pogoni za wyszarpywaniem dotacji, subwencji etc z kieszeni takich znaczących twórców światowego PKB jak np Pan Tax ator czy jakoś tam. Dziwię się Panu, że bez należytego zainteresowania dla ważności podejmowanych problemów czyta a Pan koprespondencję na tym forum. Radzę się Panu zastanowić nad swoją wyjątkowo aspołeczną postawą i przypomnieć, że udział w dyskusjach tak wybitnych znawców globalnej ekonomii wymaga niezwykłej wiedzy, koncentracji, zdolności do błyskotliwych ripost etc, etc A tak w ogóle Panie Bimber to nudaaaaaaa i brak śniegu. Pozdrawiam

Szanowny Panie Gees Raczej nie Biskupin a podświadoma tesknota za fallusem

To tylko chamski marketing, znam kilku ludzi z branży bydła mięsnego i nigdy nie korzystali z usług Sano

I bardzo dobrze Panie Gees Mnie ten dupek od malowanych jajek też już w kur wia

Bardzo dobre - szczerze się uśmiałem Szczególnie te dane z tabelki z dokładnością do drugiego miejsca po przecinku Kiedyś miałem wątpliwą przyjemność odwiedzić stado o ile pamietam gdzieś w okolicach Jeleniej Góry którym zarządzał autor tego opracowania Dobrze że w poblizu nie było zwolenników ochrony zwierząt bo to co ujrzeliśmy to karykatura produkcji bydła mięsnego.

No chyba wyraźnie określiłem co to znaczy obiektywne konsultowanie żywienia Układanie dawek jakimś programem bilansującym zywienie to może robić każdy. Mnie chodzi o kogoś kto potrafi ocenić wiarygodnie aktualny stan żywienia krów w odniesieniu do wszystkich aspektów produkcji, fizjologii i przyzwoitego stanu zdrowia, żebym nie musiał wywozić krów do rzeźni wskutek radosnej twórczości tzw specjalistów od żywienia. Poza tym nie intersuje mnie stosowanie polecanych przez nich róznych mixtów bardzo tajemniczo nazywanych a będących mieszankami surowców które sam kupić mogę na rynku taniej / np śruta rzepakowa, otreby itp/ Każdy facet z wytwórni pasz który sie mianuje doradcą ma za zadanie sprzedać jak najwięcej produktu na którym najlepiej zarabia wytwórnia i oczywiście też od tego zależy ile sałaty dostanie na wypłatę. Jeżeli masz jakieś pojęcie na ten temat to na początek zaproponuj coś w celu zwiększenia pobrania dawki przez pierwszą grupe / krowy od wycielenia do momentu zejścia na poziom 26 - 29 l mleka/, na razie pobierają wg moich wyliczeń -/ mam analizy pasz i TMR jest ważony a raz w tygodniu sprawdzam wagę niedojadów/ 23 kg masy suchej. Masz jakiś pomysł ?

Brawo kolego limousine Jakieś ciekawe poglady na tym forum pojawiają się Skąd jesteś? Jeżeli gdzieś z okolic Dolnego Śląska albo Wielkopolski to może umówimy sie na wódeczkę pogadać i zrobić jakieś byznesy? Daj znać na pim A propo - co to za facet który Ci pomagał bo szukam kogoś kto sie zna na żywieniu bydła mlecznego / miesnego też/

He, he , he ......... nawet niezłe Napisz jeszcze Jolisiu o jaką współpracę Ci chodzi ?

Szukam obiektywnego fachowca od żywienia bydła, może być nawet z jakiejś firmy paszowej ale jak zaznaczyłem obiektywne podejście do tematu a nie chamskie wpychanie swojego towaru do obory. Nie interesują mnie też tzw ludzie nauki. Czy możecie kogoś polecić? Chciałbym nawiązać stałą współpracę w oparciu o uzgodnione warunki finansowe Czy ktoś korzysta z takiej pomocy?

Raczej trzy

Trzeba się skontaktować ze Shiuzem to poinformują jakie aktualnie francuskie charolaise mają w depozycie a informacje o nich mozna znaleźć w katalogach charolaise- optimal lub na ich stronie Przy zakupach nasienia na własną rękę trzeba pamiętać o formalnościach weterynaryjnych i zaświadczeniach hodowlanych wymaganych przez prowadzącego księgi w Polsce tj przez Związek / niestety/.

Nasienie kilku buhajów charolaise / m in polledy/ z firmy charolaise - optimal można nabyć od trzech lat w SHiUZ Bydgoszcz

1 - sam zamieszczasz nieaktualne informacje 2 - o mój optymizm się nie martw, życzę Ci byś go miał tyle co ja jak osiągniesz mój wiek i doświadczenia z 20 lat hodowli bydła 3- Z wiary w Polskę to ja się dawno wyleczyłem, wierzę tylko w siebie 4- Czy to co pochodzi z uboju bydła i można kupić obecnie w Polsce nazywasz wołowiną i czy jest to warte promocji? 5 - co do Twoich sugestii o sympatiach do różnych ugrupowań politycznych to bez komentarza, jakbym se chciał poczytać o tak zwanej krajowej polityce i tak zwanych politykach to bym korzystał z innego forum w internecie Drogi Błażeju Idą Świeta więc życzę Ci wszystkiego dobrego i nie zapomnij zajrzeć z opłatkiem do swojego bydełka w noc wigilijną Pozdrawiam wszystkich hodowców i sympatyków bydła mięsnego

I -budżet nie jest jeszcze uchwalony, a to wszystko to wstepne propozycje na etapie ekspertyz 2 - Nie radzę rezygnować z kwot mlecznych w zamian za środki na wspomaganie chowu bydła mięsnego, to sprytna zagrywka pod dyktando Brukseli 3 - środki z tego funduszu na pewno nie trafią do producentów a jak zwykle rozdrapane zostaną przez spółki, firmy konsultingowe, szkoleniowe etc etc. Takich programów było już wiele i nic z tego nie wyszło. Poza tym promocja wołowiny w warunkach rynku krajowego i przy poziomie dochodów 90 % społeczeństwa, to tak jak promocja futer z norek wśród ludu głodującej i gorącej Etiopii.

W bydle mięsnym zaczyna sie robić nieciekawie, ceny będą dołować, z dopłat nici, brak organizacji reprezentującej interesy producentów. Chyba trzeba powoli likwidować ten interes póki jeszcze ceny na materiał hodowlany są zadowalajace i mozna spotkać jeleni którzy to za tą cenę chcą kupować A tak napoważnie do dzisiaj nikt nie przedstawił realnej kalkulacji tej produkcji w kraju, wszystkie wyliczanki z którymi się zapoznałem to amatorszczyzna nie uwzględniająca prowadzenia produkcji w perspektywie kilku lat i faktycznej amortyzacji stada mięsnego. Jak czymś takim dysponujecie to dajcie znać, tylko błagam bez mądrości w stylu ".... ja mam cztery sztuki i nie narzekam..", albo takie inne dyrdymały

Nataszko X Właśnie chodzi o to, że nasienie kupowane we Francji bądź produkowane od buhajów kupionych we Francji i oferowane przez Tulce i Krasne to jest nasienie od buhajów nadających się do krzyzowania towarowego i do produkcji materiału na rzeź. Klasa tych buhajów jest więc porównywalna do nasienia od buhajów krajowych / np charolaise z Radanu albo limousine z Bieganowa/ a cena krajowych jest o wiele korzystniejsza,

Znam duże stada, które stosują nasienie bardzo dobrych buhajów francuskich limousine, charolaise ze SHiUZ w Bydgoszczy. Cena ponad 150 zł ale to oferta specjalna, to samo nasienie stosują we Francji, Hiszpanii, Irlandii. To buhaje do doskonalenia stad mięsnych natomiast oferta z Tulc i Krasne to typowe buhaje do krzyżówek towarowych i nasienie tej klasy buhajów wyprodukowanych w stadach krajowych waha się od 20 - 25 zł.

Nie będzie żadnych dotacji ani do bydła mięsnego ani do owiec, kóz itd. Środki UE z puli na produkcję zwierzęcą są wliczone w dopłaty obszarowe do uzytków zielonych i obecnie żaden (słowo zostało usunięte), który przyczynił się kiedyś lub obecnie się przyczynia do takiego stanu rzeczy nie będzie popierał zmian w tym zakresie bo dziwnym trafem wielu z nich posiada jakieś uzytki zielone i biorą dopłaty wyłącznie za posiadanie a nie za użytkowanie czyli produkcję pasz dla przeżuwaczy / jak sama nazwa wskazuje użytki zielone to obszary użytkowane a nie będące w posiadaniu/.

Do technika rolnika Z tego co piszesz masz cały czas problem z brodawczycą w oborze, u jednych jałówek brodawki znikają u innych się pojawiają. Ja ze względu na moje estetyczne podejście do hodowli takie zwierzęta przeznaczam na mięso. Jak Cię rajcuje pałowanie się z takimi zwierzakami to się pałuj i nie proś o rady ludzi na forum, skoro jak twierdzisz posiadasz wybitną wiedzę na temat hodowli i utrzymania bydła. Pozdrawiam Trojan czyli facet, który nie lubi obsranych jałówek z brodawkami

Jałówka nr 1 - na rzeź Jałówka nr 2 - na rzeź Prawda jest okrutna

Do Omana I to jest bardzo dobra koncepcja, i tak trzymać Sam również uzywam trochę ABSu i doję teraz córki Bombaya, Judge'a Gordona, Best Beta, Die Harda To naprawdę niezłe buhaje a cena nasienia w ABS jest bardzo konkurencyjna w stosunku do WWS czy CRI. Wystarczy porównać wartość hodowlaną buhajów w TPI albo w Netmerit i przyłozyć do tego cenę za porcję nasienia. Najdrozej jest CRI i WWS bo te firmy nastawione są na dojenie hodowcy i wcisną wszystko a Ty sie bracie martw za trzy lata od zakupu nasienia co to właściwie za badziewie plącze Ci się po oborze. Wydaje mi sie że warto uzywać testówek, ale często nie mam informacji o ich pochodzeniu, a niektórych linii buhajów nie chcę mieć u siebie na oborze.

Droga Maniu Ja nie dyskutuję o osiągnięciach hodowlanych w rasie hf. Każdy używa buhajów jakie mu pasują do koncepcji tworzenia i doskonalenia stada. Cytowany przeze mnie teskt należy do dyslektyka niejakiego Bodzia - półanalfabety, który zaleca zajęcie się nauką koleżankom i kolegom z forum. Pozdrawiam Maniu i głowa do góry W końcu doczekasz się również jałóweczek od swoich krów

Szanowni forumowicze uważajcie z zamawianiem nasienia buhai Amerykańskich U nich jest straszny bałagan w ocenie buhai,czołowy w rankingu po pół roku znika z listy. Przebadano DNA curek czołowych reproduktorów i okazało się że 40-60 % nie jest ich potomstwem Przypadek urodzeń samych byczków jest coraz częstrzy, wpychają nam seksowane nasienie.Nie zachwycajcie się importami, nasze nie są gorsze tylko brak promocji. Czy ktoś z was zastanowiił się dlaczego niemcy wykupują w czechach jałówki czerwono-białe? Dlaczego francuzi pracują nad poprawą długowieczności?Czy polskiego rolnika stać na użytkowanie krowy mlecznej przez 3-4 lata, i do żeżni? Stara unia już to wszystko przerabiała i doszła do BSE . Teraz wraca do żrudeł. Uczmy się na błędach. No właśnie Zacznij naukę od siebie

Ja używam często nasienia z ABS /głównie amerykańskie byki w cenie 50 - 70 zł za porcje/ oraz krajowe byki po 35 zł / teraz jest nieźle wyceniony Apollo, często kryje też Niko bo ma małe spokrewnienie z resztą byków krajowych.