Petekw

Witam. Panowie a jak tam teraz u was z ceną cebuli. Bo ja własnie załuje że nie zostawiłem nic do tej pory. Dzisiaj był koleś u mnie po ziemniaki 6,50zl za woreczek. I chciał cebule. Już oferują po 80gr za kg Zapowiada się niezły rok jestem z okolic kalisza

Witam panów mam pytanie. Jak jest załanczany przedni naped w 4514?? Jest załanczny jakos mechanicznie? czy moze przełacznikiem. Pytam gdyz mam problem z MF 365 ktorego jakis czas temu kupilem to odpowiednik 4514 tylko skrzynie ma inna. Moj problem polega na tym iż przód mi sie w czase jazdy sam załancza i rozłancza. I tak non stop. Zwłaszcza gdy sie olej nagrzeje.

No wymienilem w koncu ten filtr. Oto jego oznaczenie 3595176M92. Wydaje mi sie że jest znacznie lepiej. Kupilem oryginalny filtr Massey Ferguson!! I mam kolejny pyatnko. Otóż nie hamowalo mi wogole prawe kolo gdyz urwane bylo takie cieglo. Aby je wymienic. Odkrecilem cale to ustrojstwo wraz z cyliderkiem. No i wylecialo mi ok 10litrow oleju z tylengo mostu!! Nie wiem co to za olej tzn. czy tylny most i cala hydraulika sa razem i maja ten sam olej. Czy wlac go z powrotem do skrzyni tu z lewej strony silnika. Czy moze gdzies indziej?? Prosze o pomoc. W tym ciagniku niema zwolnic wiec moze jest to wszystko razem ?? Bede wdzieczny za odpowiedz.

Faktycznie dugi przycisk na blotniku to blokada tylego mostu! Fajny bajer zreszta. I ponawiam prosbe o podanie mi oznaczenia filtra oleju wpomagania ukladu kierowniczego do modelu 365 lub podobnych bo pewni filtr jest taki sam. Na rozgzanym oleju na wolnych obrotach wspomagania ledwo zipie!

A co do blokady do calkiem mozliwe. Bo nigdzie pod nogami nie znlazlem właczania blokady! Dzieki za info. Zamówilem sobie katalog częsci do tego mojego 365 od gościa z allegro. Ma przyjsc po niedzieli zobaczymy co to bedzie za cud bo bedzie po angielsku.

Witam. Włsnie 2 dni temu zakupilem ciagnik Massey Ferguson 365 i mam nastpujący problem otoż na wolnych obrotach bardzo kiepsko dziala wspomaganie i chcialbym wymienic filtr wspomagania ktory wyglada jaby byl od nowosci w tym ciagniku. I jest problem gdyz filtr jest caly bialy i nie ma na nim zadnych symboli ani oznaczen!!! Wymienial ktoś moze ten filtr i zna jego symbol ?? Bede wdzieczny za pomoc. I druga sprawa, z prawej strony na blotnku pierwszym przelącznikiem włacza sie przedni naped (zapala sie kontrolka). Natomiast obok jest drugi po wcisnieciu jego nic sie nie dzieje!! Do czego ten przełacznik sluży??

Dokładnie to jestem z Kościelnej Wsi, czyli do kalisza mam 5km. Czyli blisko. Moj numer gg 1719298

U mnie 2 i 3 klasa to cieżka ziemia. Taki czarnoziem i bardzo tłusty zreszta. Tak że wierzcie mi orze sie naprawde ciężko. Fakt wcześniej orałem to pole c360 i na 3 skiby dało rade, z tym że na 1 biegu i nie tak głeboko jak orze teraz. Pług oczywiście 3 grudziadz. U mnie na przykład 4 czy 5 klasa to już ziemia robi sie słabsza a przy tym lżejsza do uprawy. Oczywiście mam tez troche ziemi pozaklasowej czyli po mojemu piachy!! Gdzie wiadomo orze sie bajka. Co do lemieszy to szkoda gadać wcześniej to 2 komplety rocznie to była norma. po pług w ziemie nie chciał wchodzic! A teraz jeden komplet na 2 lata czyli znaczna poprawa i ziemi mam troche wiecej. Kiedyś zgiąłem lemiesz tak ze 2 cm w sukovie odkrecilem go i chciałem wyprostowac gdyż grudziadzkie tak robiłem!! Połozyłem na szynie i przywalilem młotem. Dzwiek był taki jakbym w dzwon walil a lemiesz o sufit sie odbił i upad na podłoge. Oczywiście nie dalo rady go wyprostowac. Wiec załozyłem go z powrotem. Dlatego własnie Sukov pod wzgledem lemieszy daje rade w 100%. Co do przedpłużków to ja w swoim pługu ich nie mam! I nie wypowiem sie na ten temat gdyż nigdy nie orałem pługiem z przedłużkami!! Co do śrub to ja nie nacinam ich wogóle!! I pierwsze słysze zeby oryginalne były nacinane!! Według mnie sa montowane całe!! Nawet napewno montowane są całe!! Nie są nacinane napewno. A co do kamieni na polu, to jest różnie wiadomo na jednym polu jest ich wiecej, na innych mniej. 1 sruba na hektarze to taka moja średnia, zdarza mi sie zaorac 2 hektary i nie zerwać zadnej. A nieraz na jednym zerwe 4 śruby. Takze mowie ciezko mi to dokładnie ustalic.

No to widać jest taka możliwość żeby obracał sie odwortnie. Ale przeciez pług na filmiku jest to nowy!! Czyli fabrycznie musiał tak być!!! Może niektóre obracają sie kółkiem do góry a inne do dołu! Ciekawe!!! Fakt że ja też nigdy nie urwałem lemiesza! Śruby czeskie są bardzo mocne. Z góry mają własnie jak ktos wspomniał wcześniej otwory na imbus!! Dlatego ze nie maja zamka pod łbem. Czyli bez dobrego imbusa ani rusz. Chociaz co moge powiedziec z własnego doświadczenia przy zmianie lemieszy w tym roku 2 z 16 śrub musiał przeciąć. Gdyż nie dalo sie ich odkrecic, reszta poszła bez problemu. I pozakładełem je z powrotem . Także nie sa złe.

Własnie zauważyłem ciekawą rzecz otóz na stronie sukova jest filmik jak obraca sie junior 4 skibowy niby identyczny jak mój. Ale ten na filmiku obraca sie kólkiem do góry!!!! Natomiast mój kółkiem do dołu!!!!! Ciekawe od czego to zależy!

A jeszcze cos dopisze. Otóz mój pług ma odkładnie małe te czeskie standardowe. I jestem z nich zadowolony. W tym roku zmienilem pierwszy raz lemiesze, wczesniej tego nie robilem, czyli wytrzymały u mnie 2 sezony, pług zaorał mniej wiecej 40 Ha i to ciezkiej ziemi głownie 2 i 3 klasa. Czyli jakby nie patrzeć dał rade!! Lemiesze oryginale miałem bez dłut. Ale te nowe teraz są z dłutami już. lemiesz kosztuje 40zł i dłuto 20zł czyli razem 60zł na korpus czyli nie ma tragedii! Pług bardzo dobrze kryje, nawet orząc powiedzmy po kukurydzy bez wczesniejszego talerzowania daje rade, ma wysokie korpusy 80cm bodajże czyli nic się nie pcha. Co jeszcze mogę powiedzieć! Otóz na początku mialem mały problem z ustawieniem go gdyż wczesniej nie mialem obrotównki ale po jakims czasie i 20 kombinacjach orze naprawde ładnie. Co do zabezpiećzeń to naprawde dają rade, śruby 14 czyli na 24 klucz, montowane wzdłuz pługa i zakrecane 2 nakretkami a nie w poprzeg, przez co nie wyrabiaja sie gniazda. Oryginalnie były 8.8 ale według mnie były za twarde i trzeba było porządnie przywalic żeby jakas urwać. Wiec teraz wkładam 5,8 i jest znacznie lepiej. Gdy orze na głeboko na swoich ziemiach czyli tak 30-35 cm średnio zrywam jedną śrubę na hektarze!! To chyba mniej wiecej wszystko. Macie pytania piszczie..

Witam wszystkich. Otóz nie zauważyłem wczesniej tego tematu gdyż bym sie wczesniej wypowiedział. Ja jestem użytkownikeim takiego wwłasnie pługa czyli Junior Roto 4 skibowy!! I jestem z niego bardzo zadowolon. Kupiłem go jakos w lipcu 2006r. w Kaliszu za równe 20.000zł. Pług ciągne zetorem 8540. Nie poweim bo przy szerokości orki 35cm na korpus ciagnik daje sobie rade!! Ale lekko nie ma. Jeśli ma któs jakies pytania prosze pisac chetnie podziele sie uwagami.

NIe chce nic mówic ale wlasnie z allegro go wziałem. Jest najładniejszy z tych które sa tam akurat wystawione. I wcale nie jest taki drogi gdyz nie ma na allegro zadnego 4514 ponizej 40000tys.

Czy ja wiem czy duzo 3800 to nie tak duzo. Mam zetora który jest 1997 i ma juz ponad 7000 mtg. To jest duzy przebieg. A ten jest powiedzmy sredni. Jesli ten lakier jest oryginalny to na moje oko ciagnik warty jest tych pieniedzy. Widac ze ktos dbał o niego. Chyba pojade go obejrzec. Fakt ze narazie nie mam kasy na niego ale obejzec nie zaszkodzi.

Czyli juz teraz jestem pewny na 100% że dobrze kombinuje. I tak trzeba zrobic. 360 i 330 do żyda i heja po 4514. A tak przy okazji to mieszkam kilka kilometrów od kalisza i trafił sie taki ciagnik http://www.agrotechnikamaslak.pl/Produkty/product.html co o nim sadzicie? Bo mnie sie podoba.

Do uprawy czy orki to raczej u mnie słuzył nie bedzie. Ze wzgledu chociazby na to ze nie mam dla niego maszyn. Agregat mam podrobke expomu 3,60m a pług Zetor junior Roto 4 skibowy obracany 4x35cm. Na moich ziemiach 8540 ledwo z tym pługiem idzie. To taki 4514 jest zasłaby. Ale jako ciagnik do transportu napewno ladnych pare lat by mi posłużył.

No u mne ma robić to co robił 360 czyli głownie służyc do transportu. Do rozwożenia obornika, ciagniecia przyczep na pole. A gdy bedzie mokro to kopania ziemników, no i buraków oczywiście z którymi co roku najwiecej problemów (kombajn Neptun) , w tamtym np. było u mnie tak mokro ze musialem je kopac zetorem 8540, bo 360 topił sie co kawalek i musiał mnie ojciec pociagac 3P. A 4514 właczylo by sie przedni i cheja do przodu! Przeczytalem juz chyba caly temat o 4514 i stwierdzam ze jest to taka troche mocniejsze 60 z przednim. Czyli ciagnik stworzony dla mnie jako sredni ciagnik w gospodarstwie.

Ursus 4514 ma przedni naped dlatego wydaje mi sie bedzie znaczny lepszy od 360 zwłaszcza jesli na polu jest mokro. A co do 330 to jakos nigdy nie lubilem tego ciagnika! Opryskiwacz mam pilmet 612 dla 330 jest za ciezki, rozisewacz tez kupilem 600kg takze wszystko idealnie pasuje do 3P. Po to kupilem mu waskie koła! Fakt ze nawet jak sprzedam 330 i 360 to nie licze na wiecej niz 25tys. Wiec do 4514 trzeba bedzie z 15tys dołozyc. Ale ciesze sie gdyz nie bede mial zadnego ciagnika ponizej 1990r. produkcji a to juz cos!

Witam wszystkich mam pytanko otóż Powoli modernizuje sprzet w gospodarstwie które przejąłem po ojcu. Juz jakis czas temu kupiłem zetora 8540 który słuzy mi do ciezkich robót.( przy okazji bardzo polecam ten typ cagnika niby 82 konie ale np. 914 czy 8145 to wysiadaja przy nim o np. 7341 to juz wogole nie mowie. Ale wracajac do rzeczy. Posiadam 22ha w tej chwili i mam zetor 8540, ursusa 330, ursusa 360 oraz ursusa 360-3P( na waskich kołach od niedawna). Chciałbym sprzedac 330 i 360 a kupic 4514 zeby zastąpił mi stara 360, Bo 330 to wogole nie używam!! Tylko zawadza w garazu! Co o tym sadzicie??

Witam. Mam pytanko otóż użytkuje ktoś może siewnik do warzyw pneumatyczny GASPARDO V20? Pytam gdyż kilka dni temu zakupiłem taki siewnik. I mam zamiar siac nim głównie cebul!! Jesli ma ktoś coś takiego to byłbym wdzieczny za odpowiedz: jakim biegiem sie tym jeżdzi i jakie obroty trzeba miec na wom. Bo z instrukcji za wiele sie nie dowiedziałem!

Witam. Poszukuje siewnika do warzyw!! Oryginalnego najlepiej punktowego choc niekoniecznie. Oczywiście chcailbym kupic taki siewnik gdyż do tej pory używalem 4 maszynek zamocowanych na wierzycce i mam juz tego dosc. Jesli miałby ktos takie siewnik na sprzedaz to bardzo prosze o kontakt pod ten nr. 504046823.

Co do obciążników z przodu ciągnika to u mnie są tylko te standardowe, zarówno w c-360 jak i c-360 3P są 4 sztuki. Ale zauważyłem kiedyś że sąsiad ma w swoim c-360 3P 5 sztuk pytałem go czy dokładał, mówił że nie że były orginalnie, jego ciągnik jest z 86r. moj natomiast z 91r. czyli poprostu później zaoszczędzili na obciążniakach. Co do pługa to ma pan racje ustawienie ma wielkie znaczenie. Jednak gdy jest bardzo sucho to nawet świety Boże nie pomoże, ja np. na swoim pługu woże kamien taki ok. 70kg. i pług w ziemie właził. Ale ciągnik miał strasznie ciężko. No ale w tym roku wreszcie zakupie mam nadzieje jakiegos zetorka 8540 lub 9540 i bede śmigał po polu aż miło. Najbardziej sie ciesze ze nie bede musiał cebuli tym c-360 3P wozic bo z dwiema przyczepami po 5t to jeszcze górki nie było widać a już ciagnik z obrótów schodził. Taki 80-90 koni to bedzie szedł bez problemów.

Własnie dziekuje panie AndriuS za potwierdzenie mojego zdania na temat spalania. Dodam iż tylne opony również mam nowe, rozmiar taki standardowy jak w c-360 ale nie radialki tylko zwykłe. Pamiętam jak 2 lata temu podnośnik zdechł w c-360 i wziąłem do orki swojego c-360 3P i powiem wam jedno ze masakra była. Nie to żeby nie uciągnał tych trzech skib bo na 2 biegu szedł twardo do przodu. Ale tak pokrzywiłem bruzde ze tragedia. Po prostu przód ma zalekki i gdy była cięższa ziemia to przód mi ściągało w zaorane. Dlatego stwierdzam ze c-360 3P do głebokiej orki na ciężkich ziemiach sie nie nadaje (no chyba żeby przod obciążyc odpowiednio to inna sprawa.

Jak doszedłem do takich wniosków otóz dokładnie tak iż: obok domu mam pole dokładnie 1,02 ha. Kiedy sprzwdzałem ilość paliwa w baku było tam mniej wiecej 5-6cm od dna. Wlałem dokładnie dwa pełne wiadra paliwa (wiadro 10l). I zaczałem orac na głeboko tak ok 25-30cm z kolczatka. No i tak sobie jeżdziłem aż zostało mi dokładnie dwa razy w koło i nagle ciągnik zaczał sie dusić i zgasł. Kombinowałem chwile co sie stało aż sprawdziłem stan paliwa jak był wiadomo dno. Dolałem jakies 5 litrów i robota zakończona. Jak na moje oko spala na bank 25-30l. Dodam zę w tamtym roku robiłem kapitake ciągnika na która wydałem 4.000zł. Ciągniczek chodzi jak marzenie ( fakt że ze straego silnika nie dużo zostało ). Rozmawiałem z kilkoma osobami w okolicy i potwierdzili że w ich ciagnikach jest podobnie czyli poprostu jak ma ciężko to fakt idzie ale swoje spali. Własnie mam jedno pytanko ile litrów ma zbiornik paliwa w c-360?

Własnie wszedłem na temat "Moc ciągnika a ekonomia". Gdzie sie naczytałem bardzo ciekawych wypowiedzi. Ja mam 20ha ziemi głównie 2-3 klasa. Ziemie dość ciężkie (zwłaszcza gdy sucho). Planuje własnie zakup czegos w przedziale 80-100 km gdyż c-360 jak dla mnie za dużo pali. Ja ciągne pług zwykły grudziadzki chyba 3x30. Jeden hektar na głeboko orze jakies 3-3,5 h (oczywiście na 2 biegu a nie na 3 bo nie ruszy zmiejsca nawet, bywało że na 1 też orałem) i ciągnik spala ok 30l na hektar. I co wam powiem to nie jest orka tylko męczarnia. I krew mnie zalewa jak np. kuzyn orze 914 i hektar robi 1,5h on na hektar orki potrzebuje ok. 15l. A pożniej jakiś mądrala ci mówi nie "po co ci taki duży ciągnik na 20ha". Ano po to że c-360 spali więcej przy każdej cieżkiej pracy niż nie jeden 80 czy 100 konny ciągnik.