
witia
Members-
Liczba zawartości
12 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Zawartość dodana przez witia
-
z 224/1 brutto 33 306,- w 2005r. taka cene przysłali mi w cenniku
-
Wydaje mi się że nikt się nie kompromituje. Nie wiem jak jest z polskimi mf-ami ale swojego czasu troche szperalem i wpadla mi w rece książka Mechanizacja rolnictwa czy coś takiego z 78 roku i w tejże książce opowiadali o ciągnikach licencyjnych MF, które miały(zaczynały) być produkowane w Ursusie. Jedną z opcji wyposażenia była dodatkowa pompa hydrauliki zewnętrznej obsługująca 2 pary szybkozłaczy, można również połączyć wydatki tych dwóch pomp. Czyli tylko w tym wypadku nie działał podnosnik. Ale oczywiście wiadomo jak to jest w Polsce polski rolnik dostawał najprostsza wersje nawet jeżeli chciałby coś innego to nie było dyskusji, a ciągniki z lepszym wyposażeniem szły na eksport. W sumie w większych postlicencyjnych ursusach chyba jest taka opcja czy moze standart.
-
orginalnie to ona ma ladownosc 4,5T ale z nadstawkani to prawie 8 da sie upchnac ale ja bym nie ryzykowal takim malym ciagniczkiem z takim ladunkiem bez hamulcow
-
w 3p/mf255 wal z reguly peka przy sporym obciazeniu i dosc niskich obrotach silnika
-
z Niemiec z reguly sa juz ostro wypracowane a jezeli nie to dosc drogie. Relatywnie najnizsza cena w stosunku do ilosci przepracowanych godzin i stanu technicznego to ciagniki z Hollandii (przynajmniej takie jest moje zadanie)
-
sz.p. wiesiu ja nie mowie ze MF nie ma przekladni zwolnicowych chyba ze traktujesz przekladnie glowna jako zwolnice. Jezeli jednak w MF sa zwolnice (a nie wydaje mi sie) to u mnie nie wyja a poza tym w C-360 3p tez mi nie wyja a twierdzisz ze kazde wyja. I jak to wyjasnic ?
-
zmien na mf 255 tam nie ma zwolnic :>
-
mhhh wydaje mi sie ze jezeli masz dobra pompe wtryskowa i dobrze zalozona czyli dwa spilowane frezy w jednakowym mejscu to powinno byc ok a zle ustawienie kata wtrysku powoduje slabe wchodzenie silnika na obroty badz wogole silnik nie pracuje. Zatem moja propozycja poskladac wszystko zgodnie ze znakami i powinno byc ok. Chyba ze chcesz sie bawic iprzelicz sobie jaka powinna byc wysokosc tloka dala 20 st. i sprawdzaj czy paliwo w przewodzie do wtryskiwacza w tym momecie drga . Powodzenia
-
Jezeli masz swobodny dostep do silnika (zdjeta chlodnica pompa wodna etc.) to nie ma problemu. musisz zdjac przednia oslone rozrzadu i odkrecic wolne kolo zebate (nic nie napedzajace) nastepnie ustawiasz wszystkie kola zebate tak zeby po zlozeniu zgadzaly sie znaki na nich tzn jedna kropka musi sie wpasowac pomiedzy dwie na sasiednim kole zebatym i tak na wszystkich kolach i powinno byc OK. Pozdrawiam
-
No fakt na 100% to on nie pracowal bo po kapitalce silnika sie nie da. Ale przy pracy z kultywatorem nie pokazuje objawow uszkodzonego docisku, a poza tym mechanik ktory robil kapitalke silnika twierdzil ze docisk byl ok a i tak szrpal. Byc moze masz racje ze to wina docisku nie wiem nie jestem ekspertem.
-
Nie wiem jak jest w Bizonie ale po wymianie sprzęgla w ursusie na nowe też mialem taki sam problem. Poprostu nowa tarcza nie jest jeszcze ulozona do dociskow i szarpie. W ursusie po paru miesiacach znikanał ten mankament.
-
Miał ktoś może problem z c-360 i stale przybywającym olejem w silniku? Czy możliwe jest że przyczyną są pierścienie lub lejacy wtryskiwacz?