Skocz do zawartości

Limuzynka

Members
  • Liczba zawartości

    41
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Reputacja

0 Neutral

Converted

  • LOCATION
    podkarpacie
  1. No właśnie. Mówi się ze rolnictwo jest deficytowe. Że trzeba wspomagać produkcje rolną itd. I w sumie się nie dziwię. Bo proste urządzenie jakim jest prasa kosztuje 44tyś. Kiedyś wyjechałem z moją obecną żoną do Szkocji. Pewnie nie jedna osoba miała takie doświadczenie, ale o co mi chodzi: Był tam sobie taki koleś który był odpowiedzialny za pakhaus, produkcje organizacje itd. taka prawa ręka szefa. Miał na imie Andy. Może ktoś był to wie. I ten andy poza tym ze był takim kierownikiem, to jeszcze projektował np; urządzenia pod ładkowarkę teleskopową JCB. Na jardzie był warsztat z zapleczem i panowie realizowali takie przetsięwzięcia. Robili rzeczy proste począwszy od łyzek skończywszy na łapakach i zwijarkach do wajramiszu(taka siatka rozkładana na polu na którym rosła brukiew - chyba). I nie było to nic trudnego. Po prostu wiedza i jakieś zaplecze, i tysiące funtów zostawało w kieszeni.
  2. Witam. Dziś widziałem w gospodarstwie rolnym prase rolującą Metal-...... . Zastanawia mnie co kosztuje 44tyś zł w takimm urządzeniu i czy aby sprzedawcy nie za bardzo obciążają naszych polskich rolników. Moim zdaniem wyprodukowanie takiej maszyny to koszt 15 - 20 tyś pln, i jeszcze kilka nakrętek bym przy tym pozłocił. co o tym sądzicie? dlaczego takie rzeczy są tak koszmarnie drogie? niby tam jest komputer ale ten komputer to jest mały pikuś. to jest interfejs zbudowany na wyświetlaczu cyfrowym chyba 5cio cyfrowym i sterownik który steruje mechanizmami wykonawczymi. Moc obliczeniową porównał bym do zegarka, albo kalkulatora. Paradoksalnie tak drogie urządzenie gdy się zepsuje (w wypadku którym ja widziałem ) dioda zabezpieczająca- koszt wymiany to około 30-50pln- nie jest naprawiane na miejscu, choć było by to najkorzystniejsze rozwiązanie, tylko jest wymieniane na nowe, gdzie koszty transportu do i od wynoszą 1000-2000pln.
  3. Nic takiego nie otrzymywałam, ale to już nie ważne, bo już tam nie pracuję, dzieki
  4. Limuzynka

    KONIE

    NIe wiem gdzie zapytać o tą sprawę więc spróbuję tutaj: jestem zootechnikiem w prywatnym gospodarstwie, pod koniec kwietnia dostałam zlecenie od właściciela, żeby przygotować konie ,na długi weeckend majowy, dla gości pod siodło. Konie były dawno ujeżdzone , tylko miałam im przypomnieć co to jeździec i siodło itp. Niefortunnie koń mnie zrzucił. Jestem na zwolnieniu od tamtego momentu, bo upadek był poważny. Ale ZUS zwleka z płaceniem chorobowego i co chwilę przysyłają pismo, ze czegoś brakuje. Teraz uczepili sie tego, żeby opisać jak wygląda jazda konna(!!!) i czy to należy do obowiązku zootechnika, mimo tego, ze już przebieg wypadku został już opisany i wyszczególnione zostało, ze jazda konna należała do zakresu moich obowiązków w tym gospodarstwie. Podkreślam, ze umiem jeździć konno, ale nie mam insrtuktora jazdy konnej. Ale nie wiem czy ma tu znaczenie posiadanie dokumentu instruktora. Na umowie- zleceniu mam opisane że jako zootechnik wykonuję wszelkie prace przy owcach, bydle i koniach. CZy ktoś z Was może mi polecić dokument, po którego przeczytaniu pracownik ZUSu zrozumie, ze to należało do zakresu moich obowiązków?
  5. Limuzynka

    gdy krowa wyrzuci macicę

    Co do kamerki - ja mam oborę pod ręką więc takowej nie posiadam Może to i dobry pomysł - na pewno będzie widać co się dzieje. Tylko co Zrobisz, jeśli zauważysz jakieś uchybienia? Zwykle pracownicy mówią: tak, nakarmiłem, tak napoiłem tego chorego cielaka,zdoiłem wycieloną... ja patrzę na cielaka i jakoś nie bardzo gościowi wierzę. Nie wiem na 100% czy dał doustnie lek, który powinien być dany wieczorem jak mnie w pracy już nie ma. Podejrzewam, ze leki są wylewane do zlewu:( Nie zdajają wycielonych krów, a twierdzą (bijąc sięw piersi) ze dziś już 2 razy zdoili, na szczeście to widać po krowie, żę wymie jej prawie pęka Nie moge tam 24 godziny na dobe przebywać, bo mam też rodzinę, poza tym nie mam zamiaru wykonywać pracy, która do pracownika należy. Jeżeli zauważe jakieś uchybienia na kamerce, to potrafie udowodnić pracownikowi i mam nadzieje, ze bedzie w przyszłości się pilnować. Jeżeli nadal bedzie 'migał' się od pracy i nie bedzie wykonywał powierzonych mu zadań to good bye i nowego przyjmę. Do Luke16 Oooo, fajnie Ci, maże też o kamerce, dla świetego spokoju. Zwłaszcza przy wycieleniach. NA wypasie miałabym też oko na to kto odwiedza moich pracowników, bo z tym też jest różnie. DZięki za info Luke16, jeszcze z szefem bedzie trzeba pogadać o tym, pewnie jakoś trzeba bedzie przez internet załatwić połączenie, bo to daleko i góry u nas wielkie.Ostatnio podobno niedzwiedz podchodził pod stado
  6. Limuzynka

    gdy krowa wyrzuci macicę

    Już jej w 5tym miechu wychodzi?...3mam za nią kciuki, nie skusisz się na zszycie?Może będziesz spał spokojniej. Pytanie do wszystkich: czy założył ktoś z Was kamerę w swojej obórce?Zaczynam sie nad tym zastanawiać. Obora jest położona ok. 2 km od mojego domu. Chcę zrobić ''wielkiego brata" pracownikom, bo cuda sie dzieją. Wolę sama ''zaglądać'' do zwierzaków. Na wypasie tez by sie to przydało, ale to jest jeszcze dalej, krowy(mięsne) zostały tam przewiezione.Prawdopodobnie pracownicy sami dawkują krowom pastwisko, według swojego uznania.Co mi się nie podoba, a nie dam rady osobiście ich kontrolować codziennie .Wymieniło sie już w tym gospodarswie tuzin ludzi, ale....wymienił stryjek .... Przepraszam, ze od tematu odbiegam..poradźcie coś.
  7. Limuzynka

    gdy krowa wyrzuci macicę

    Witam! I co z tą krową? Bo ta moja już dawno biega w stadzie. Ale drugiej się nie poszczęściło. Zaczęła jej też wypadać macica, została zszyta.(To stado zakupione zostało w pażdźierniku i z powoli wychodzą różne sprawy zdrowotne). Od pewnego czasu była bardzo powolna, ma zdeformowane racice, tylne, są płaskie. Myślałam że to przez to, ale zaczęla marniec w oczach. Vet ją zbadał na cielność (stado mięsne z niewiadomymi porodami), stwierdził ze wysokocielna, stąd osłabiona, w stadzie sobie nie radziła.Jeszcze znalazłam ranę po przebytej cesarce:(Dostała komplet wzmacniający i po kilku dniach od zaszycia zaczął się poród. Była tak słaba, że parć nie miała.Vet jej pomógł i spowrotem zszył, bo macica wyłaziła. Jednak już nie wstała. Po tygodniu bez zmian....niestety jej cierpienia zostały skrucone. Cielątko bryka i ma się dobrze. pozdr
  8. Witam! Jestem zatrudniona w gospodarstwie rolnym na umowe - zlecenie. Od kilku miesiecy pracuję legalnie, jednak nie jestem pewna na 100%. Zatrudniający mnie twierdzi ze oplaca skladki ZUS- jak to zweryfikować? W umowie nie ma wzmianki co do skladek zus, i od kiedy jestem zatrudniona.Jest tylko termin do kiedy pracuję. Czy powinnam otrzymywac dowód ze jestem ubezpieczona oraz dowód odprowadzania podatku? Pomóżcie.
  9. Limuzynka

    gdy krowa wyrzuci macicę

    Oj, zapomniałam napisać że wycieliła się o miesiąc wczesniej niż z badania wynikło, dlatego wszyscy na mnie patrzyli z niedowieżaniem....a jednak moje oko nie kłamało, fajnie, bo młoda ze mnie zootechnik i pracuję nad doświadczeniem:) pozdrawiam
  10. Limuzynka

    gdy krowa wyrzuci macicę

    U mnie krowie tak wypadała pochwa, coraz więcej, w końcu wet ją zbadał, określił 7 miesiąc ciąży (zakupiona była z nie wiadomym terminem porodu), na dodatek ogona nie ma nawet jednej kosteczki, ale poprzedni właściciel twierdził ze radzi sobie w stadzie, więc wzięliśmy ją zazem z innymi. No i wet zrobił 3 szwy ze sznurka od snopowiązałki. W izolatce czekała grzecznie na rozwiązanie, uważałam na nią, ale przy mieszańcach mięsnych to nie bardzo widać po wymieniu kiedy to bedzie a jak sie jeszcze daty zapłodnienia nie zna...Wyjechałam na 5 dni, wracam, liczę nowe cielaki, pytam sie obsługi, czy ta bez ogona sie wycieliła, twierdzili ze nie.Wchodze do porodówki a tam 10 krów i 11 cieląt i moja bezogoniasta z tłustej-szkapina, pozrywane sznurki na sromie. Musiałam wezwać weta, bo nikt mi nie wiezył, ze sie wycieliła, na dodatek zadne ciele do niej nie chciało sie przyznać (chyba tylko jak nikogo z ludzi nie było).Porodówke mam zbiorową po 6 sztuk.Więc metodą eliminacji znalazłam małego. Jeżeli chodzi o szwy, to nie ma co sie martwić, sznurki przy porodzie puszczą, jeżeli nie zdążysz ich przeciąć.Rany najlpiej czymś przemywać.
  11. Limuzynka

    Kiszonki

    Do Bodzio55: No i jeszcze coś takiego http://www.kukurydza.org.pl/kukurydzajakopasza.php heh miałam problemy z netem, koniec umowy z plusem i oczekiwani na net radiowy. Bo tu są z tym ztraaaaszne problemy ale wymodliłam i powracam razem z wiosną . dzieki za odp.Mama sporo do przeczytania! pozdrawiam
  12. Limuzynka

    Kiszonki

    Witam! MAm pytanko: ile można otrzymać średnio z 1ha kiszonki z kukurydzy? NA słabej bieszczadzkiej glebie ?
  13. Limuzynka

    Krowy

    A mnie poinformował właściciel gorzelni, podobno znawca tematu, ze to pasza energetyczna nie białkowa. Teraz sama nie wiem Na razie piją bez łączenia z sianokiszonka, bo pracownicy ni wyszliby z obory, bo rozwijaliby cały dzień baloty 20 sztuk Zastanawiamy sie nad podzieleniem balota i zatopieniem go w betonowym kręgu, w wywarze oczywiście.Ale jest problem, bo nie mamy piły odpowiedniej do przecięcia balota dzięki za porady.
  14. Limuzynka

    Krowy

    Przepraszam, to nie 3000 litrów wywaru dziennie dostają, ale 10 000, cała cysterna. Teraz im to dzielimy na dwa dni po 5000.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...