malyrolnik

Tak rzeczywiscie-strona angielska jest potwierdzajaca wasza dzialalnosc.Nawet ciekawe to musi byc i napywno dochodowe.Zreszta tyle maszyn to musi na siebie zarabiac.A slyszalem o was nawet od kolegi co wlasnie wrocil z angli.no to tym bardziej tu na was czekom. mam jedno pytanie tylko.MOznaby powiedizec czy moge naprzyklad podpisac z z moimi kolegami z wami umowe na kilka lat np na rozne masyny ze w tym 2008 wezmiemy na 6miesiecy np 100km a w 2009 140km albo inne opcje zeby z gory bylo wiadomo ze wezmiemy maszyne tylko rozne? wracom do naprawy mojego ciagnika teraz

Zem sie jakos odgrzebol z robot po tej wichorze wkoncu. Ja bym sie na pana uslugi skusil z moimi sasiadami bo aktualnie sam mam za malo pola ale w trzech mamy powyzej 100hektarów do obróbki.wiec czekamy na przyszly rok i mamy dzieje ze sie panu udo zalozyc tom firme .oby tylko pan sie nierozmysli.