darek1972

Mam sano 5m od 3 miesięcy i wcale tak tragicznie to nie wygląda jak opisywałeś. Wóz rozdrabnia całą belę bo ma nóż pionowy, kręci go wprawdzie mtz82 ale przez wałek 1000 obr i tylko na 800 obr silnika więc paliwa idzie mniej jak przy c-360. Robię w nim po 2000kg co jest sporą ilością w porównaniu do pojemniejszych wozów. Czasowo też jest ok. ledwie się wyrabiam z dowożeniem komponentów, ogólnie jestem zadowolony

Aby lucerna nie wypadała drugi pokos zawsze musi zakwitnąć. Daję tez środki konsewujące i nie ma problemu, pasza zawsze jest super

co do pierwszego to mam juz paru sąsiadów którzy poszli w tym kierunku ale raczej chyba ze względu na wyższe dopłaty i żal jak ogląda się ich uprawy. co do drugiego samochody te kupuje się rzeczywiście ze względu na modę i snobizm co do trzeciego mam po sąsiedzku spółke i 2 tys ha która kupiła kilka takich maszyn i zaoszczędzone na uprawie pieniądze przeznacza na nawożenie i ochronę chemiczną i TE UPRAWY naprawdę chce się oglądać i te przyczepy wożące plony............

wyżwirowanie w ostatnich latach (zimach) się przydaje

w dawkę by wchodziło: pół beli sianokiszonki z traw, pół beli z lucerny i krokodyl kukurydzy szerokości 1,4m, z przygotowaniem połowy beli nie ma problemu zajmuje to dwie minuty pracy siekierą fiskarsa, reszte wóz powinien zrobić. będzie co z tego?

potrzebuję takiego wozu, o takich wymiarach, czy jest coś innego godnego polecenia?

Mam pytanie czy użytkuje ktoś wóz sano mni 5m ? interesują mnie wszystkie opinie te zasłyszane też

fajne, dostałem ten link jako reklamę na pocztę

Używa ktoś Aresa TL na ścierniska jak się sprawuje? Gdzie wogóle mocuje się obciążniki? bo sprzedawca nie potrafił tego powiedzieć

Informacja tvn24: http://www.tvn24.pl/0,1574197,0,1,mafia-kradnie-traktory,wiadomosc.html

Przy ugniataniu pryzmy stosuję kilka zasad: jak najciężejszy ciągnik+1200 kg na ramionach i pełna szufla kukurydzy na ładowaczu, jak najwęższe opony( no może nie do upraw międzrzędowych, choć przy 60 było by dobre), jak największe ciśnienie w oponach, jeżdzić jak najwolniej po pryzmie i broń boże nie kopać się z przyczepą. To ostatnie jeszcze się nie zdarzyło. No może jeszcze co stosuję to aby pryzma była długa i na tyle szeroka aby jeżdzić cały czas a z boku można było opróżniać przyczepę W tym roku w czasie stosowania "konserwantu" po pracy jeden z operatorów stwierdził że najlepiej to się ugniata na bliżniakach z czym reszta się nie zgodziła, z resztą u niego od połowy pryzmy bez łańcucha ani rusz nie szło wjechać

oglądając strone Classa trafiłem na polski akcent, w ok. 1/3 filmu barmanka nalewa browarka a za nią napis po polsku - Żubrówka z sokiem jabłkowym. http://www.claas.com/countries/generator/cl-pw/de/current/md_weltrekord/start,lang=de_DE.html

za duża szerokość pierwszej skiby lub za głęboko ustawiona, a lemiesze są wszystkie takie same? na tej skibie masz większe opory i temu może tak być

u mnie na siłowniku jest zawór który przekierowuje olej i dzwignie też trzymam w jedną stronę

pomocy!!!! rozbierał ktoś myjkę sthil RE115k. jak osadzona jest krzywka na wale silnika, nie chcę robić nic na siłę a poszło tam łożysko i muszę zdjąć krzywkę

miałem okazję pospawać spawarką robioną przez jakiegoś gościa z Augustowa, myślałem że mnie cholera weźmie, nie ma jak moja besterka z przed 20 lat, ile ona pomysłów zrealizowała takie spawanie to poezja

jak siałem MTZ to miałem dokładnie tak samo rozwiązane, zeby obsługiwać jedną dzwignią. teraz w zetorze forterra siewnik unoszę aby redlice były powyżej wału i dopiero po podniesieniu agregatu ale zanim robię nawrót( sprzęg jest tak zrobiony że mogę unieść agregat a siewnik jeczcze tyka ziemię) opuszczam najpierw agregat a potem siewnik ale na ziemi stają jednocześnie, tak ustawiłem EHR żeby nie opadał za szybko, opuszczanie i podnoszenie robię w ruchu

nie wiem czy to prawda ale słyszałem że mleko z takiej kiszonki ma "wyśmienity" smak i zapach

masz jeszcze tu opis http://www.ppr.pl/artykul.php?id=140224

w top agrar było to opisywane w kilku numerach i google się kłaniają

to izolację od powietrza zapewni słoma? bo folia nic nie da jeśli władują się myszy, ja słomę daję na ziemię i na to kukurydzę dopiero żeby łatwiej i czyściej brać kiszonkę krokodylem i zdarza się że tak przywiozę myszy do pryzmy

czyli mimo propagandy sukcesu i usilnych starań w Pronarze nic się nie zmieniło

a mógłbym prosić

dzięki wczoraj go odpalałem trochę się zapoznam i w pole

chłopaki jest jakiś darmowy program do pomiaru powierzchni na laptopa