Chłopie nam nie jest przyjemnie sprzedawać świnki po 3 zł a za pół roku po 5 zł komu to potrzebne tylko że chodzi głównie o masarnie widzisz co oni robią chyba że jesteś wegetarianinem to ciebie to nie dotyczy.My nie chcemy wysokich cen tylko aby nam się to opłacało.Patrz na sytuację: Koszt wyprodukowania tucznika mam 380 zł Sprzedaję go za 360 zł Pięniadze przeleja mi za miesiąc minimum Pensje prąd kredyty i inne koszty od ręki W sklepie płacimy za wędliny i mięso gotówką Masarnie zarabiają na tuczniku i jeszcze obracają naszymi pieniędzmi przez miesiąc i to kolosalnymi sumami i co ty na to mądralo ??? Chodowałeś kiedyś że najwięce głosu zabierasz na nasz temat
Witam.Czy zan ktoś dobrze zasady pozwolenia zintegrowanego??? Posiadam takie pozwolenie od jakiegoś czsu teraz zrobiłem knurownię mam 10 knurów i mam wielki problem bo te knury nie były ujęte w pozwoleniu.Nie wiem czy to powazny problem bo Urząd Wojewódzki zrobi niedługo z tego aferę bo dla nich to zaje... problem a wydaję mi się że przepisy mówią że zwiększenie stada do 20% nie wymaga zmiany pozwolenia a tylko zgłoszenia. Czy tak jest niech ktoś podpowie kto się zna
Najleprzym rozwiązaniem byłaby stała marża dla masarni i sklepów wtedy mieliby stałe dochody a nie tucz po 5 zł kiełbasa po 15 zł , tucz po 3,5 zł kiełbasa po 16 zł i to jeszcze żeby było co zjeść jak się kupi coś w sklepie to woda się z tego ciurkiem leje a tłuszczu że na ciepło nie da się tego zjeść.
Pewnie że multum mięsa i żywca wchodzi z zachodu i to fakt.My nie mamy nadprodukcji to oczywiste.Sam Holender mi kiedyś mówił ile SOKOŁÓW kupuje to za głowe się złapałem a oni twierdzą że tylko krajowe kpiny.U nas się chce jakość super a tam idą zapasy z kilku lat zamiast do utylizacji to do Polski.