podlaski_nowator

u mnie tak było w SAME EXPLORER II z 2005 95KM, ze względu na to że mnie denerwowało, pokombinowałem i winna okazała się ciut ledwie źle wyregulowana dźwignia zmiany miedzy WOM a eco WOM. Teraz już cicho.

Uzytkuje.ladowacz.czolowy.z.metal.fachu.> herkules...w.kazdymrazie.ten.wiekszy.przy.same.explorer95.razem.od.2005.roku. MOje.spostrzezenia: -nie.mialem.zadnej.awarii.jak.dotej.pory -mimo.iz.czesto.go.smaruje.i.nie.przeciazaj.ponad.to.co.gwarantuje.fabryka.to.i.tak.ma.juz.spore.luzy.na.sworzniach.przy.ostatniej.sekcji tzn.sporo.jest.tam.laczen.i.jak.podniose.bele.na.wys.ciagnika.i.okrecam.chwytakiem.by.byla.ciezarem.do.dolu.to chwytak.z.bela.zaczyna.zahowywac.sie.jak.wahadlo,chyba.trzeba.bedzie.wymienac.conieco.bo.to,.bardzo.nie.wygodne -tak.ze.sumujac.za.slaba.stal.i.slaba.powloka.malarska

troche zawsze wejdzie miedzy warstwy, sproboj napiac rolke lepiej zeby folia bardziej sie naciagala

bo to maszyna Polska....

metoda prob i bledow poradzilem sobie jako tako z tym sciaganiem siatki do srodka. problem lezal miedzy innymi w mocowaniu rolki siatki, a wiec: zwiekszylem srednice walka na ktorym wisi siatka przez nalozenie grubej plastikowej rury i ponadto dalem dodatkowo kawalki z boku takie wchodzace na ciasno przy wkladaniu zeby rolka siatki miala wiekszy opor w rozkrecaniu sie.

blagam was o pomoc! sezon w pelni, trawa schnie a moja warfma z 99r nie potrafi dokladnie owinac siatka beli_ siatka schodzi do srodka i bela sie sypie po bokach> siatka john deere 2600m /2obroty na bele, prosze o szybka reakcje.

pan"dracula" ma po swojej stronie jakaś cześc racji aczolwiek w toku dyskusji to wlaśnie on zachowuje sie jak dziecko ktore wrzeszczy "ja ma racje, bo mam racje". Specyfika relacji miedzy panstwo<->rolnik a państo<->pracownik "miastowy" jest na tyle rożna ze porownujac oba przypadki trzeba rozwazac wiele watkow kazdego tematu. Kolega //damian//nizej wcale nie zmienia motywu przewodniego a odnosi sie do miejskich protestow co jest wlasnie bardzo trafna wypowiedzia a nie "zmienianiem tematu"

uuu, u mnie na pierwszj stacji KARP: 4,51 ale ostatnio wzialem na probe bioestra bo sie w ofercie pojawil; i tzlko 4,20zl....i nie widac roznicy w samej pracy ciagnikow

mam pewna watpliwosc... czy istenieje taka mozliwosc ze jezeli byłbym na zasadach ogolnych to bank udzieli mi kredytu tylko w % od sumy netto?

tzn...miło by bylo zebys napisał jaki konkretnie model uzytkujesz, jak długo, przy jakim stadzie i ilu konnym ciągnikiem agregujesz.

Polecam JF-Stoll, świetny, dokładnie miesza, ale nie niszczy struktury (ma taki ślimak schodkowo pnący się w górę). Jest ze świetnych blach, wytrzymałych, więc po roku nie odpadnie Ci dno, ani się nie powigina kocioł. Do tego bardzo dobrze miesza duże ilości sianokiszonek z dodatkiem slomy czy siana. Niestety jest drogi, ale przecież paszowóz pracuje codziennie, w lato nawet dwa razy dziennie, a jeśli jeszcze budynki pozwalają ci karmić cielaki i jałówki, to o czym my mówimy? Nie warto tutaj nad wyraz oszczędzać. Według mnie lepiej kupić dobry paszowóz, nawet jesli drogi i faktycznie osiągnąć to, co piszą o paszowozach - zwyżkę mleka od krowy i poprawę zdrowotności stada (u mnie prawie nie ma już przemieszczeń trawieńca, kwasica zdarza się b.rzadko, a stłuszczenie wątroby to już wcale). Pozdrawiam. użytkujesz takowy?

a ja mam tego wiekszego herkulesa z metal-fachu.... mówili mi ze długo to nie wytrzyma.... coprawda dopiero trzeci rok nim robie przy same ExplorerII 95KM aczkolwiek czego nim sie nie robiło.... a chodzi jak nówka, a co do stali i cięzaru> jak nie mam zadnych obciazników na przód to te 600kg samej ramy mnie c0ieszy jak jade w pole orac:D

i nie chodzi tylko o maszyny. kazdego konca roku ok 40 tys zł przeznaczam na zakup lub zrobienie czegos ponadto co w trakcie roku w gospodarstwie i bardzo przyjemnie patrzec jak z kazdym rokiem lepiej wyglada i prosperuje.a tylko i wyłacznie krowki doje....

razem z kazda tura maszyn coś budowałem... i zdaje sie ich tak mało a w kredytach sie siedzi całe zycie.... coprawda dobrze idzie i lekko spłacać ale zadłuzenie sie ciagnie....

to ja sie wypowiem wedlug tematu wątku. na 30ha+10ha wzwyz dzierżaw: Zetor 5320(1999) pracuje z: -Prasa belująca Warfama (1999) -Kosiarka Famarol 1,65m (1999) -Owijarka Sipma do bel,(zwykła,1999) -Opryskiwacz zawieszany 400l -wał łakowy 2,5m -siewnik Poznaniak(1991) -sieczkarnia do kukurydzy PZ 1-rzedówka Ursus 912(1987lub podobnie):-Zgrabiarka 2-karuzelowa Deutz-Fahr ok7m(1998) -Rozsiewacz nawozów Agromet z brzegu MX1200(2006) -rozrzutnik 3,5 t (198...któryś) -brony cięzkie (nie pamietam szer) -przyczepa samozbierająca t055/1 (1991) Same Deutz-Fahr Explorer 95KM(2005): - Ładowacz Herkules 622/1 z Metal Fachu (2005) - wywrotka 4,5 t Warfamy(1999)+ autosan 6t=z belami -pług 4x35 Uni "tur" (2005) -beczkowóz pomotu 5000l (2005) -kultywator 3 rzedowy z wałkami szer.4,2 chyba ,(2006) to tak pokrótce głowne maszyny.

i tu jest racja- skoro używasz okazyjnie i długi czas go nie uruchamiasz to sie nie zdziw jak któregos razu nie zechce zapalić....

no własnie jezeli claas variant bez rotora to min 80, tak przynajmniej w temacie o prasach odpowiedział mi kolega JDG, uzytkownik takiej prasy.

zależy do jakiej prasy, standardowo to potrzeba ci z 60KM czyli jak nizej podobnie.

tak mnie naszło pytanie... a z jaką prędkością nim pomykasz średnio w trawie tym zestawem?? chodzi mi ile mozna najszybciej by ciagnik wyrabiał

Ciągam baloty z pól oddalonych o 15 km od gosp. to ładuje ile wlezie. na dwie przyczepy o ładownosci 18t i 22t ładuje 27 i 31 balotów. Na przejazdach kolejowych mam metr odstępu od trakcji elektrycznej no własnie wazna jest sprawa czym sie ciaga... ja swoje 21 kiszonki jak ciagne 95KMSame to idzie fajnie....ale u mnie takie podlaskie malownicze tereny i momentami jest pagórkowaty gesto teren albo wieksze gorki i tylko tylko przy zrzuceniu o jeden bieeg z najwyzszego wszystko zaliczam.... takie przyczepy po ok 20t przeznaczone pod koparki i wojskowe sporo miescza stare. przypuszczam ze kolega moze cos takiego ma?

a no własnie po ile u czym wozicie? macie jakies specjalne wynalazki do wozenia? bo ja to woze na fabrycznym warfama 4,5to 9 kiszonki, lub 11 słomy a autosan 6t to 12 kiszonki zaś słomy 20 , zmiesciłoby sie jeszcze 3 wiecej znaczy sie zwykły przyczepy dwie wywrotki jak napisałem i jeden ciagnik z turem do wozenia i ladowania

a no własnie po ile u czym wozicie? macie jakies specjalne wynalazki do wozenia? bo ja to woze na fabrycznym warfama 4,5to 9 kiszonki, lub 11 słomy a autosan 6t to 12 kiszonki zaś słomy 20 , zmiesciłoby sie jeszcze 3 wiecej

a ze pozwole sobie z ciekawosci zapytac jaka to marka i model tej maszyny?

własnie tak mnie zastanawia ta odpornosc dyskowych, wkoncy jak lece bebnowa i wychacze jakis kamien którego nie zauważyłem naprzykład w trawie sąsiada który oddał mi na koszenie to bebnowa zapezpieczenie wyskoczy, porysuje ciut beben, pognie nozyki w skrajnych wypadkach wyrzuci nozyk. zmianiam nozyk i jade dalej.... a jak 3,0m dyskową dam w kamien to pewnie listwa jej peknie na wstepie? co o tym mysliscie

wiele osob koncentruje sie na kupowaniu używanych a nóz ma zdrowy egzemplarz na oku i sie zastanawia czy starczy szerokosci mu to napisalem tyle ile trzeba minimum by to trzasc.