Ray

O stosowaniu denaturatu jako polepszacza zeby antybiotyk sie lepiej rozpuszczal to wiem. Natomiast zasugerowano mi tylko bez szczegółów, że poprawia flore u kurczaków a co za tym idzie trawienie. Cos kiedys o tym juz slyszalem ale nie moge dojsc co jak i gdzie:)

Czy ktoś z was słyszał o podawaniu denaturatu dla poprawienia trawienia? Jeśli tak to w jakich proporcjach? Z góry dziękuje.

Osobiscie na takie zuzycie moge sie ostatecznie zgodzic i uznac ze jest mozliwe do osiagniecia ale co do wagi ponad 2,6 na 42 dzien tuczu??!!Stary wydaj ksiazke dla drobiarzy wszyscy ja kupimy i nie bedziesz musial sie babrac w oborniku:)Albo firme - doradztwo w chowie drobiu!

Hehe wszyscy widze zamilkneli po wypowiedzi "Scoia_tael":) TYlko nie wiem czy ze wstydu ze osiagaja gorsze wyniki czy wiedza swoje i nie komentuja...

Proponuje zglosic do jakiej hodowlanej ksiegi rekordow. A odpowiadajac na Twoje pytanie: tak takie wagi to wina paszy-bankowo dosypujesz jakis niedozwolonych stymulatorow wzrostu:) Albo udajesz glupiego zadajac takie pytanie nalbo ja nie potrafie hodowac bo jak zyje w 35 dniu wagi ponad 2,4 nie osiagnalem.

No nie mozna bylo w ten desen od razu??? Milej bez wymadrzania i ironii??? O takim tunelu juz troche slyszalem od Holendrow. Dzieki za przyblizenie tematu, trzeba by moze o tym pomyslec, zaszkodzic nie zaszkodzi a moze pomoze?

Ukasz52 w swym zacietrzewieniu wydales sie kim jestes. Cytuje: "a co liczycie że rząd wróci wam od kazdej ususzonej sztuki?" Boli Cie widze jak hodowcy zarabiaja??? Natomiast az podskakujesz jak cos nie wyjdzie, cena slaba i hodowca musi dolozyc. Ej kolego idz w niedziele do kosciola moze Ci ulzy. Wez sie do roboty zamiast zazdroscic innym ze cos maja i zacierac rece jak kogos jakas tragedia dotknie.Nie bede Ci tlumaczyl jaka mam obsade, jakie wyposazenie na kurnikach bo to widze sensu nie ma.Ale poprawie Ci humor,zebys lepiej spal: mimo wszytskich zabezpieczen padlo mi 2500szt.Ale tunelu nie mam....Moze jestes wykonawca i chcesz polecic taki system.To powiedz jak czlowiek,podaj telefon, zadzwonie pogadamy, zloze zamowienie i wszyscy beda zadowoleni.

Ukasz52 z calym szancunkiem - wal sie ze swoimi madrosciami!!!! Chcesz cos doradzic to doradz jak czlowiek a nie wymadrzaj sie jak przedszkolak.

Czy ktos z was hoduje na Golpaszu. Robie trzeci rzut na ich paszy i o ile pierwszy wyszedl dobrze to dwa nastepne pozostawiaja wiele do zyczenia. Oczywiscie twierdza ze wszyscy inni hodowcy maja dobre wyniki tylko u mnie cos nie tak jest. Stado robi sie po 2 tygodniu zroznicowane, na kurnikach mimo wentylacji na full mokro, wyciagane po 30-40 sztuk z kurnika 25 tys., zuzycie porazajace. Co sie u was dzieje na paszy golpaszowskiej?

Czy ktos oddawal kurczaka do Hemrolu?Wiecie cos na temat jak u nich wyglada klasyfikacja, ubytki wagowe i tym podobne? Robia pochody zeby cos do nich zdac, ze tak super ale chcialbym sie dowiedziec jak to wyglada w praniu.

Obecnie juz ta ubojnia nie nalezy do Piotrowskiego. Po zmianie wlascicieli nazywa sie Juta. I moge powiedziec jedno:zarowno przed jak i po zmianie wlascicieli nawyki zostaly te same. Dzisiaj cos ustalasz na jutro ale jutro juz jest inaczej. I niewazne ze naginasz sie do niego bo on bardzo potrzebuje na jutro kurczaka. teksty typu: A moze slabo to podkreslilem, myslalem zmiany zawsze mozna przedyskutowac. Najbardziej lubia stosowac takie numer na koniec tygodnia gdzie wydaje im sie ze hodowca nie bedzie ryzykowal przetrzymania przez weekend. Ja mam zle doswiadczenia z nimi. Piotrowski jeszcze do dzis mi jest winien jakies 2 tysiace.

Ale zawsze jakos mam powazny dylemat czy odstawic do Zalewa czy nie:)

Co do zalewu-LechDrob.Wszyscy na nich jakos krzywo patrza.Ja oddalem chyba ze 4 razy.Pieniadze dostalem moze jakis tam poslizg byl.Jak na razie wiekszych zastrzezen nie mialem.Ale ostroznosci nigdy nie za duzo.

Racja, nie spojrzało mi sie dokładnie ale to akurat szczegół, istota i sens wypowiedzi na temat tego postu,niezaleznie kto jest jego autorem, jest ta sama:)

Yon wszystko się zgadza, co piszesz ale poruszyłeś jeden konkretny aspekt pozyskiwania klienta, odbiorcy, dostawcy czy kogokolwiek innego do współpracy. I tak się właśnie zdobywa kontrahentów, albo ceną albo jakością produktu. Kwestia co kim kieruje i jakie ma zamiary. A nagle wskakujesz na import, przekrętasów i inne tematy. W sumie jak najbardziej jest to usprawiedliwione po tym wszystkim co hodowcom co i rusz się aplikuje, że jesteśmy mocno przewrażliwieni. Miejmy nadzieje, że w końcu przestaniemy mieć podstawy podejrzewac kazdego o niecne zamiary. Strzałka:)