belarus

Ten lemken to ma zabezpieczenia kołkowe.Z zabezpieczeniami non-stop rusek miałby trochę ciężko przy podnoszeniu, wietrzyłoby mu przód. Nie wiem ale wydaje mi się,że lepsza byłaby duża trójka z non-stop np. kverneland na resorach.

Zakupiłem nie dawno Belarusa 952 na krzyżakowym moście i z monoblokiem.Szukam teraz do niego pługa obrotowego. Cały czas zastanawiam się nad 3 skibowym kvernelandem na resorze,ale po przeczytaniu wszystkich wypowiedzi na tym forum zaskoczył mnie S-Piotr którego 820 ciągnie Lemkena 4 i teraz nie wiem co zrobić. Czy lepiej kupić 3 skibowego na non-stopie i jechać szybciej na niższych obrotach czy 4 skibowego na ścinalnych i jechać wolniej. Orzę zawsze na 30 cm.

Marek12-tak to chyba u Ciebie oglądałem.Wiesz po namyśle to najlepszy byłby dla mnie Pottinger.Jeszcze mam trochę czasu więc jak mi starczy kasiorki to kupię GT a jak nie to II K.

Stary typ ruska ma słaby przodek(stożkowy).W turze długo nie pojeździ

Masz rację.W krone jak dobrze naoszczyłem noże i stalnicę to ziarna też były uszkodzone ale i tak dużo ziaren jest wysranych przez krowy.No ale ogólnie mówiąc ,to co ma pottinger a to co ma mengele,to lepiej powinna wyglądać kiszonka po pottingerze.

Do kamil 23. Ciągnik ma lżej bo opór stawiają tylko noże.MB 280 nie ma cepów.Rozdrobnienie jest chyba gorsze niż w pottingerze.Do tej pory pracowałem na sieczkarni Krone ,która ma podobny układ jak MB280 i ziarna były całe.Mam rację czy nie?

Jeszcze raz serdeczne dzięki.Bardzo mi pomogłeś.

Jeszcze raz dzięki robern.Też mi w głowie siedzi Pottinger,nawet oglądałem OK za 8 tys. ale czy nie za mała do ruska? Czy MEX II ma większą przepustowość? Jeśli nie sprawię Ci kłopotu to jaka jest różnica między S a K?

No ale tak szczerze : Pottinger czy Mengele? I jeśli Pottinger to jaki?

Dzięki robern.Szukam maszynki do MTZ i po prostu nie wiem którą wybrać.Oglądałem również Mengele 280 i mam cholerny problem,którą wybrać.

Jaka jst różnica między sieczkarnią jednorzędową Pottinger OK a Pottinger GT. Która jest lepsza?

To zależy jaka będzie wentylacja.Tak jak już pisałem w oborze wolnostanowiskowej nie ma znaczenia jaka będzie temperatura ,ponieważ najważniejsza czynność DÓJ odbywa się w innym pomieszczeniu, a krową nie przeszkadza temperatura minusowa (byleby nie było przeciągów). Dlatego nie bacząc na temperaturę można zwrócić większą uwagę na wentylację, przez zastąpienie okien kurtynami,zastosowanie otwartej kalenicy,po prostu można pozwolić sobie na zastosowanie większej ilości otworów. Jednak uważam, że jeśli rezygnuje się z izolacji to najlepsza jest eurofala.

Zwróciłeś uwagę,że nieocieplone są obory wolnostanowiskowe? Tam nie ma znaczenia ile jest poniżej zera,krowy sobie swobodnie spacerują,poidło niezamarzające,wszystko OK. Ja również budując oborę nie ociepliłem dachu bo szkoda było pieniędzy ale jak ostatnio było u nas -11 i silny wiatr to temperatura w oborze spadła do - 4,mimo że spuściłem wodę z rur to i tak poidła mi zamarzły.Ale to trwało tylko 2 dni ,na szczęście.Nie wiem czy ocieplenie dachu uchroniłoby przed spadkiem temperatury,ale wydaje mi się,że ocieplenie zatrzymałoby ciepło wytworzone przez krowy , które zawsze idzie do góry i temperatura tak gwałtownie by nie spadła.

Ramzes jesteś the beściak!

Na razie nie mam pojęcia jak zabezpieczyć przed gryzoniami,myślę,że przez zastosowanie jakiś siatek na okapie. Może dam podbitkę z płyt.Jeszcze nie wiem,dlatego mam nadzieję, że tu na forum ktoś mi doradzi.Jeśli chodzi o przykrycie obory blachą to jestem na sto procent pewien,że będzie się skraplała i jak nie ocieplisz to będziesz miał prysznic w oborze.