grzesiek 90

nie wiem jak to wytlumaczyć , lae odkręć co się da "imbusem' i przesuń taki bolczyk i przykręć z powrotem, ja juz wiem co zrobić ale tez kąbinowałem na początku

to masz od hu***

no bo jak ustawisz poniżej zera to ci kółka sie kręcą tak z szarpaniami...no w wtedy ziarno jest tak "rzucane'

swoich 86 plus jeszcze trochę dzierżawy(19) tak ze razem wychodzi 105ha. i mtz z zetorem dają sobie radę...no i na wiosnę muszę wszystko zaorać bo "rolnosrodowiskowe mam" (poplony)

to ile ty hektarów masz ze jeszcze farmera chcesz kupić?

i równo wschodzi? nie ma tak że kawalek rośnie a kawlek nie?

Wlaśnie...skąd mają adresy? nigdy nic od nich nie kupowałem ,mieszkam w okolicach olsztyna no itez jakaś plytka przyszła

No i jeszcze zetor 5211 Rakieta...

4,5 tony???? A nie wygląda na tyle. Ja śmigam pronarem 105KM nie jest rewelacja ale chodzi...tylko hamulce trochę się psują.

Zalezy jaka ziemia...ale myslę ze więcej niz 170 km nie potrzeba, bo te korpusy takie jakies nie za duże są, no i odkładnice ażurowe to trochę tarcie mniejsze.

no to jakim cudem trzy kilo wyjdzie? przeciez chociaz ustawisz zeby to sie wolno kreciło to taki drobny rzepak i tak się bedzie sypał jak hu*. To tak samo jakbyś starym poznanikiem na najmniejszym przełozeniu siał...

i kręcą się te duże kółka od wysiewu zbóż???

jak może być wysiew nasion grubych i drobnych bez przestawiania???przeciez musisz zatrzymac te duże kółka zeby siać drobne nasiona...a te nazwy to moze dawali takie jakie naklejki w fabryce mieli mieli na zbyciu hihi

Nie wiem...mój się nazywa D7 Special II. Ma te dodatkowe kółka do wysiwu drobnych ziaren.Ale nie wiem czy dlatego nazywa się Special II

Też mają nierówny teren i glinę na górkach. A zetor też bedzie radzil tylko nie wiadomo czy swobodnie.