Skocz do zawartości

rechu1

Members
  • Liczba zawartości

    368
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez rechu1


  1. Był dzisiaj przedstawiciel z Krasnegostawu i twierdzi,że wzrost plonu w pszenicy to ok. 1 tona.Wiosną ma dostarczyć towar na cztery zabiegi.Przeważymy wszystko i sprawdzimy rezultaty.


  2. Pogadać możesz z moimi dziećmi bo ja wchodzę w temat z ludzmi o najwyższym poziomie wiedzy którzy mogą coś wnieść do mojego życia.

    Śledzenia nowinek też się nie wstydzę.

    Tkwij w swoim błędnym zadufaniu,ale nie wprowadzaj w błąd innych


  3. Całe gospodarstwo mam na pierwszej klasie czarnoziem,podeszwa likwidowana

    Uregulowane ph,odmiany mieszańcowe,siew punktowy 45 roslin na metrze w optymalnym terminie,ochrona i nawożenie z najwyższej półki przewyższające zalecenia prób glebowych (nie zawsze uzasadnione ekonomicznie,ale bez oszczędności)

    Uprawy wizytowane przez przedstawicieli różnych firm którzy twierdzą ,że miło jest popatrzeć co może potwierdzić np.Adam Gleń lub Dariusz Wyczling

    I szlag trafia jak ktoś bajki pisze....


  4. U mnie zawsze najgorsze uprawy idą pierwsze pod kosę bez azotu i fungicydów a najlepsze na końcu. Nie wyobrażam sobie koszenia ładnego rzepaku po toprexie i dodatkowo pictorze zbieranego początkiem żniw.


  5. Taki plon miałbym przy Carambie i Tebukonazolu a przyzwoity był dzięki ratowaniu dodatkowym nawożeniem,asahi,mocznikiem ,mikro,innymi fungicydami.

    Druga sprawa zahamowanie głównego pędu żeby boki bardziej wykształciły i opóznione kwitnienie ok. dwa tygodnie to główna cecha toprexu.

    Dziwi mnie ,że stosujesz 4 lata i nie zauważyłeś wpływu stosowania środka na opóznienie żniw rzepaczanych bo u mnie w okolicy żadne duże gospodarstwo nie stosuje Toprexu na większości powierzchni ze względu na jednoczesny zbiór zbóż i rzepaku.

    Jeżeli znasz działanie glifosatu to chyba wiesz w jakiej fazie dojrzałości nasion jest stosowany i nie można tego momentu przyspieszyć a na pewno nie o dwa tygodnie.

    Z moich obserwacji wynika,że zazwyczaj cena rzepaku najwyższa jest na początku skupu i dlatego nie zastosuję więcej tego środka wiosną.

    Wyraziłem swoje zdanie,ktoś może mieć inne.

    Zauważyłem,że wielu forumowiczów nie ma ochoty dzielić się swoją praktyką i doświadczeniami na forum publicznym bo do pewnych spraw dochodzili latami na własnych błędach i doradzanie innym jak zwiększyć plon nie jest w ich interesie.

    W dużym sąsiednim gospodarstwie gdzie pracuje ok.50 osób pracownik obsługujący opryskiwacz ma zabronione udzielać informacji jakich środków używa.


  6. A co Zenek miał mówić? Przecież zaproszenie mieli najwięksi właściciele ziemscy a ten rynek jest warty miliony zł

    Syngenta twierdzi ,że Toprex jest najlepszy a dla mnie jest najgorszy.

    W poprzednim sezonie miałem 80 ha rzepaku na którym zastosowałem wiosną Toprex co opóznilo kwitnienie i żniwa o jakieś dwa tygodnie. Z powodu złych wschodów plon wyniósł ok. 3 tony co dało 250 ton.

    Znajomi sprzedali rzepak po 2000zł z groszem a ja 1700 bo cenę obniżyli

    Przez Toprex jestem jakieś 70.000zł w plecy

    Toprex-nigdy więcej wiosną

    Że się ze żniwami zbożowymi rzepak nałożył to inna kwestia

    Niech mi to teraz przedstawiciel syngenty podważy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...