Skocz do zawartości

buntownik72

Members
  • Liczba zawartości

    91
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez buntownik72

  1. Cześc potrzebuję informacji o case 485 3 cyl. z 84 roku , może ktoś użytkuje ? Na co uważac , jak z częściami zamiennymi ewentualnie gdzie można tanio kupic ,jak się ogólnie sprawuje i tym podobne sprawy .Za wszystkie info z góry dziękuję .
  2. No cóż , z tego co widzę tam częśc budynków nadaje się tylko do rozbiórki .Reszta wymaga prawdopodobnie sporego nakładu finansowego żeby zacząc tam tucz .Wolałbym raczej mniejsze a ogarnięte i w miare zadbane .Może byc na dłuższy czas z opcją póżniejszego wykupu .Bo za takie pieniądze jak chcą za Świniary to można już ze dwie duże budy postawic .
  3. Szukam do wydzierżawienia tuczarni lub kurnika w dobrym stanie technicznym .Warunki do uzgodnienia .Kontakt na priv lub 781-304-121
  4. buntownik72

    Wszystko o Ursus C-330

    Trzydziestka spokojnie da radę pociągnąc prasę wysokiego zgniotu .Jeżeli sama prasa to na 3 a jeżeli jeszcze doczepisz przyczepę z belkami to na 2 , wiem co piszę bo prasowałem trzydziestką przez kilka lat u siebie i na zarobek (chociaż tak naprawdę to żaden zarobek jak się policzy paliwo i amortyzację sprzętu ).Niemniej myślę że zamiast trzydziestki lepszy byłby mf235,255,360 3p.Po prostu ma zapas mocy .Chociaż z drugiej strony tyle co mój ciapek dostał w d..ę , kupę lat jeżdziłem na opale i zawsze pedał w podłogę ...ogólnie dobre ciągniki , proste i wytrzymałe ...tylko ten układ kierowniczy , szczególnie w ładowaczu czołowym ...masakra...
  5. buntownik72

    Wszystko o Massey Ferguson

    Bo na Twoje pytanie nie da się jednoznacznie odpowiedziec .Wszystko zależy jaka ziemia , jakie masz inne ciągniki , jaki sprzęt chcesz tym ciągac , ile pieniędzy chcesz przeznaczyc na dany sprzęt .
  6. buntownik72

    Wszystko o Massey Ferguson

    Cześc , może ktoś się orjentuje co to za model MF 535/550 .Według moich informaci to jest 235/255 z tym że posiada wspomaganie kierownicy ,komfortową kabinę oraz bardziej rozbudowaną chydraulikę i wszystkie które widziałem na allegro były na szerokim ogumieniu .Czy reszta to jest MF 235/255 ? Pozdrawiam i wszystkiego dobrego w nowym roku .
  7. buntownik72

    żniwa

    Nie wiem kiedy u nas zaczną się żniwa bo co dzień pada .Tak na marginesie po ile u Was chodzi zboże prosto spod kombajna ?
  8. Potrzebny kredyt konsolidacyjny zabezpieczany hipoteką (gospodarstwo rolne) .Wiadomośc na priv lub tu na forum .
  9. buntownik72

    żniwa

    Tylko patrzec jak temat o żniwach zamieni się w temet o rzucaniu błotem . Prowokator może ty taki jesteś bo ( prawie ) nie pijesz ?Tylko że prawie robi wielką różnicę i gdybyś się zdecydował naludniec to zapraszam do nas .Pochulamy parę dni to może zmienisz zdanie o ludziach ze wsi .A co się tyczy dziewczyn ze wsi to nie wiem czym się różnią od tych z miasta .Mają w poprzek czy co ?
  10. Ja myślę że teraz jest dobry czas aby zacząc coś robic na własny rachunek ,gospodarka krajowa pomału się rozwija , ruszył program różnicowanie działalności i można pociągnąc parę złotych ,niekoniecznie od razu rzucac się na duże tematy ,ale można gospodarzyc i jednocześnie założyc jednoosobową firmę wedle zasady że podróż tysiąca mil zaczyna się od zrobienia pierwszego kroku .
  11. Wiecie ja tam nie chcę się sprzeczac ani narzekac , jak jest na wsi każdy widzi ,generalnie chodzi o to że można robic dużo innych rzeczy niż bycie rolnikiem i też życ .Spokojniej i lepiej jak na gospodarce .Młode życie nie jest warte tego żeby marnowac je na hektarach .
  12. Abuk ty czytaj ze zrozumieniem , chłopak pyta czy warto w DZISIEJSZYCH CZASACH przejmowac gospodarstwo a nie czy warto było w czasach kiedy za litr mleka można było kupic dwa litry ropy a częśc z piszących tu pewnie pamięta te czasy .Dzisiaj to całkiem inna bajka , jak ma gospodarstwo usprzętowione od a do zet , stado dobrych krów ,dobrą ziemię ,tanią siłę roboczą w domu lub do najęcia ,ze dwie renty strukturalne i młodych dziadków żeby pomagali to warto .Jak nie spełnia któregoś z powyższych warunków to jest dziesiątki innych zawodów gdzie można się natyrac ale za uczciwe pieniądze i chociaż niedziele miec wolną dla rodziny .
  13. Może by tak sprzedac gospodarkę , kupic dom z ogródkiem , pójśc do pracy lub otworzyc swój biznes i się nie szarpac ? Ludzie robią tysiące rzeczy i z głodu nie umierają ...Mam wielu kolegów którzy zostawili hektary i jakoś żaden nie wraca...jak by im było żle to by wracali ...Ostatnio słyszałem jak moje dziecko się bawiło . Udawało że rozmawia przez telefon i mówi :"...halo zbiornica padliny ? Proszę przyjechac po zdechłe świnie ..."
  14. Popieram .Gdzieś czytałem że jak we wsi w Afryce była powódz to murzyn powiedział że w całym świecie był potop .A wiecie dlaczego ? Bo on znał tylko swoją wieś i trzy sąsiednie , to był jego cały świat , wiec dla niego powódz dotkneła cały świat . A tak na poważnie :przedsiębiorca który bierze w leasing np, samochód ciężarowy za 200.000 zł używa go co dzień , co dzień też to auto na niego zarabia . Rolnik który kupuje kombajn zbożowy za 200.000 zł pracuje tym sprzętem dwa-trzy tygodnie .Wnioski wyciągnijcie sami .
  15. Jak u mnie w rodzinie był podział majątku to ja otrzymałem gospodarstwo (tzn.dom jednorodzinny ,budynki ,maszyny , las i 5 ha. ) a moje dwie siostry dom piętrowy z działką w mieście i po jednym hektarze ziemi .Wszyscy uważali podział za sprawiedliwy i nikt nie ma do nikogo żalu , no oprócz sytuaci kiedy rodzina z miasta przyjedzie w odwiedziny a ja jestem zbyt "gościnny" i pużniej szwagier przez dwa dni dochodzi do siebie ... A tak poważnie to myślę że jak rodzice podzielą to jest dobrze , bo jak rodzeństwo samo się dzieli to różnie to bywa .
  16. Słyszałem o rolniku który po kolejnym niepowodzeniu w gospodarstwie stracił cierpliwośc i sprzedał wszystko .Pieniądze zainwestował w ten sposób że kupił koparkę i wywrotkę .Otworzył firmę wykorzystując to że obok budowano obwodnicę miasta gdzie wynajoł się jako podwykonawca .Podobno powodzi mu się całkiem dobrze .Inny przykład .Gośc który u mnie kopał szambo ma dwie koparki .Obydwie pracują w Warszawie .Twierdzi że nigdy nie zamieniłby tych koparek na sprzęt do gospodarstwa .
  17. Im mniej będziemy sentymentalni tym bardziej będziemy skuteczni ekonomicznie .Nie ma mocnych żeby z sentymentu dokładac do gospodarstwa .Ono ma zarobic na siebie i na nas , a jeżeli nie zarabia to trezeba dokonac zmian lub tak jak słusznie pisze większośc połączyc gospodarzenie z pracą lub działalnością gospodarczą .W końcu nam też się od życia coś należy a nie tylko radośc z tego że dopłaty przyszły i można kredyt nawozowy spłacic lub kolejnego grata kupic .
  18. Ja tłumaczę to tak : za 150000 zł to kupisz traktor który sam w sobie nie jest wartością bo nie zarabia pieniędzy , potrzebuje pola i sprzętu .Za 150000 zł. można też kupic catapilera , wstawic go do firmy , co dzień kopiesz i co dzień zarabiasz pieniądze .Za 150000 zł można otworzyc warsztat naprawy samochodów osobowych , klijent przyjeżdza co dzień i co dzień masz grosz niezależnie od tego czy pada czy świeci słońce , czy świnie i mleko tanie czy drogie .Za 150000 zł można...no właśnie każdy z nas miałby pewnie kilka pomysłów .Czy koniecznie trzeba te pieniądze topic w gospodarkę ...?
  19. Polskiego chłopa który ma pięc chektarów , krowę i trzy renty w domu nie jest w stanie zabic nic . Polskiego chłopa który ma piędziesiąt chektarów , pięcset świń i pięcset tysięcy kredytu zabija brak koniunktury ,drogie oprocentowanie kredytów ,drogie ubezpieczenia płodów rolnych . Taki może paśc szybciej niż ten mający pięc chektarów i trzy renty .
  20. Adamkon pyta czy warto przejmowac gospodarstwo .Ja powiem tak : mamy we wsi dobrego stolarza ,prowadzi nieduży zakład , a że jest dobry fachowiec to i roboty mu nie brakuje .Prowadzi także gospodarstwo ok.30 ha.Orze , sieje , kosi , zboże sprzedaje i tak w koło .Najciekawszy jest jednak jego system pracy .Ponieważ mieszka w mieście więc na wieś dojeżdza .Codziennie godz. 7.00 jedzie do zakładu .Można podług jego przyjazdu ustawiac zegarek .Pracuje intensywnie do godz.16.30-17.00 i jedzie do domu .I tak od lat .W sprzęt inwestuje minimalnie , ma rekorda którym w żniwa robi usługi i jakoś na chleb mu starcza .U nas we wsi postawił sobie dom ,ma też mieszkanie w bloku w mieście , bratowej postawił drugi dom ,córce kupił mieszkanie w Warszawie , jeżdzi najlepszym samochodem we wsi ,nie wie co to kredyty ani kołchoz jakim jest obora pełna krów czy świń .Na życie jest tysiące sposobów .On wybrał taki .
  21. Żeby przybliżyc co niektórym aspekty pracy w gospodarstwie opowiem wam historję ze swego życia o wspaniałym zawodzie rolnika .Rok temu w maju wziołem 250 sztuk prosiąt łotewskich w programie " Razem w przyszłośc "dla ZM.Sokołów .Oczywiście przed wstawieniem obora została dokładnie wymyta , odkażona i wybiałkowana .Profilaktycznie podałem leki okołoodsadzeniowe na jelita i od płuc .Prosięta wstawiałem w wadze ok.33 kg. Za jednego płaciłem 210 zł .Przez dzisięc tygodni chodziliśmy z żoną koło nich jak koło dziecka .Mieliśmy problemy finansowe i liczyliśmy że po sprzedarzy tuczników trochę staniemy na nogi .Towar rósł ładnie , staty na poziomie 3 % .Kiedy były już w wadze 90-110 kg. nagle jednego dnia , bez wcześniejszych jakichkolwiek oznak zaatakowała stado rużyca w formie nadostrej .W PRZECIĄGU PÓŁ DNIA PADŁO 84 SZTUKI TUCZNIKÓW .Padały największe .Wprawdzie podaliśmy leki ale świnie padały tak szybko i nagle że nie nadążyłem wyciągac .Pamiętam tylko że wieczorem stałem przy tej kupie zdechłych sztuk , patrzyłem i płakałem .Wielkie jak groch łzy spływały mi po policzkach a ja płakałem nie wydawszy żadnego głosu .Płakałem tak jak się płacze na pogrzebie kogoś bliskiego .Wiedziałem że oto na wiele lat umarły moje marzenia . Dodam tylko że w przeciągu tygodnia padło w sumie ok.110 sztuk .Straty ok.50.000 zł .Wszystko w kredycie i nieubezpieczone .Mam znajomego który przez coś takiego wylądował w szpitalu psychiatrycznym .Ja przez dwie noce z rzędu nie spałem .Podobno co nas nie zabije to nas wzmocni .
  22. Na tatowym chlebie to się dobrze je bie . Ale jak jest chleb swój to się nie chce podnosic ch.j .
  23. Nie chciałbym byc żle zrozumiany , nie oceniam ludzi po samochodzie ani po wyglądzie .Ale pomyślcie sami czy z tym wyglądem to nie prawda .Kiedy zajadę w żniwa do agenci to widzę spalonych słońcem i spracowanych ludzi .Kiedy potem jadę do urzędu skarbowego to widzę tam gładkich , dobrze ubranych ludzi .Leniem też nie jestem ale kieruję się tym co widzę .Mam brata ciotecznego , piętnaście lat służby w żandarmeri i w wieku 35 lat poszedł na emeryturę .Spasiony jak lin , brzuch mu urusł , w tej chwili gospodarzy i prowadzi mały warsztat .Mam szwagra który pracuje w polici , ma sporo wolnego tak że zdąrzy jeszcze obrobic gospodarkę , i kiedy stuknie mu 35 lat to będzie mógł iśc na emeryturę po 15 latach służby .Następny szwagier skończył szkołę i ja mu mówię :uciekaj do korpusu zawodowych szeregowych .Dobrze że chce się posłuchac .I jeszcze jedno .Bogactwem człowieka jest : 1 Czyste sumienie 2 Zdrowie własne 3 Zdrowe dzieci Bogactwem człowieka nie jest kombajn ,traktor czy inny grat .Bogaty jesteś wtedy bracie jak możesz przeznaczyc pieniądze na wyjazd z żoną i dziecmi na wczasy lub zakup czegoś co sprawi ci przyjemnośc .Wiem że trzeba pracowac bo trzeba z czegoś życ .ALE PRACA NIE MOŻE BYC BOŻKIEM o którym myślisz dzień i noc jak zakochany młokos o pierwszej miłości .Bo wtedy mimo tych wszystkich kombajnów , traktorów i stad krów , świń czy ryb jesteś NIEWOLNIKIEM !!! Mało tego niewolnikiem stają się twoja żona i dzieci .Wiem że częśc z was nie zgodzi się z moim zdaniem .i dobrze bo każdy powinien miec własne .Moja żona pracuje w sklepie z garniturami które kosztują np. 700 zł . Klijentami tego sklepu nie są rolnicy ,tylko ludzie z miasta .Jak myślicie , dlaczego ?
  24. Święte słowa ,nie znam nikogo kto zapytany o to czy jeszcze raz zostałby rolnikiem odpowiedziałby twierdząco .Na twoim miejscu zostawiłbym ziemię żeby zaorac , zasiac , wykosic i sprzedac zboże .Jednocześnie poszukałbym w miarę dobrej pracy typu policja , wojsko , straż pożarna (zawodowa ) .Tam zarobisz spokojnie 2000 zł. czystych pieniędzy , jesteś ubezpieczony , poza tym w budżecie państwa może zbraknąc pieniędzy np.na służbę zdrowia ale nigdy na budżetówkę którą wymieniłem .A zarobic 2000 zł.czystych pieniędzy (nie brutto ) na mleku to trzeba się natyrac .Poza tym krowy to zakon jeszcze gorszy jak świnie .Nie zachorujesz , nie wyjedziesz ,nie zapijesz tylko klapki na oczy i do roboty , a po co się tak szarpac ?A jak jeszcze wejdziesz w kredyty (a wejdziesz na pewno bo zechcesz się rozwijac ) to już wogóle z gospodarstwa zrobisz więzienie bez strażników i muru .To że zadajesz pytanie świadczy że jesteś rozważny .Żeby cię nie straszyc napiszę ci tak jak mnie tłumaczył mój ojciec kiedy chciałem gospodarzyc : "W jedną niedzielę , najlepiej latem pojedz do kościoła na wieś i zobacz jak wyglądają ludzie , jak są ubrani i jakimi samochodami przyjechali .W drugą niedzielę pojedz do miasta , spójrz na to samo i porównaj .Potem wyciągnij wnioski ."Pozdrawiam i życzę powodzenia .
  25. Do Tax-Ator :jeżeli chodzi o te dwie sztuki to opisałem ci tą sytuację dlatego aby uzmysłowic , że jak jest nadmiar towaru na rynku to kupujący wybrzydzają , natomiast jak towaru brakuje to biorą co jest i niby jest kontrola weterynaryjna na skupie a tak naprawdę to ona jest tylko na papierze . Co się tyczy transportu to nie wiem skąd masz takie informacje że wszystko jest tak dobrze .Wystarczy poczytac co przewożnicy piszą na forum "etransport" aby dojśc do wniosku ,że kto ma zestawy w leasingu może upaśc bo nie zarobi na koszty .Niby chcą strajkowac ale zawsze znajdzie się ktoś kto pojedzie taniej i jak na razie niewiele mogą zrobic . Jeżeli chodzi o fermy wysokotowarowe to dalej twierdzę , że nie znasz dobrze temetu .Byłem kiedyś na takiej fermie przed końcem tuczu kiedy zostały resztki żywca .Wszystko co było w miarę wytuczone już pojechało , zostały tylko sztuki z których nigdy byś nie zjadł kiełbasy (tzn.chore ,cherlawe ,słaniające się na nogach , itp.)Na moje pytanie co się z nimi stanie usłyszałem że firma która to tuczy zabiera je do ubojni ostatnim kursem i nic się nie marnuje . Mało tego często się zdarza że fermiarz który trzyma kury ma takrze świnie .Wiesz dlaczego ? Bo jak kura zdechnie to zjedzą ją świnie .Widziałem na własne oczy .Tylko że tego nikt głośno nie mówi .
×
×
  • Dodaj nową pozycję...