
Savik!
Members-
Liczba zawartości
260 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Reputacja
0 Neutral-
jak dasz sodę oczyszczoną - wodorowęglan sodu to Ci z wiadra razem z amoxycykliną ucieknie. Chodzi to o węglan sodu - a dać go trzeba na prawdę bardzo mało. Dawaj szczypta po szczypcie na 150 gram amoxy.
-
np. kwasem, który ma w składzie kwas ortofosforowy - to na szybko. Można jeszcze jak dobrze pamiętam węglanem sodu jak dobrze pamiętam - musiałbym to sprawdzić, ale nie pamiętam czy mam puste opakowanie aby Ci dokładnie podać. Drugi sposób dużo lepszy - bardzo małe ilości tego rozpuszczalnika. Kwsau trzeba ok. 0,5l/150 gram amoxycykliny (chyba 80%)
-
Jo mój wet. raczej nie poleca w wylęgarni - mogą być powikłania i czasami marnie zrobione. Zawsze można zaszczepić na fermie- i pewniejsze i pare groszy tańsze.
-
Zgadzam się. Kiedyś miałem podobne problemy na fermie. Prychały i doxy + colivet szło w 3 tyg. Zacząłem szczepić Ib 4/91 w spray. Akurat u mnie metodą prób i błędów pewnym szczepieniem w spraju był 4/91 firmy abic. (+ pomór - cevac vitapest L) A coli jak najbardziej wtórne. Pozdrawiam
-
na co i czym szczepione oraz kedy pojawia się charczenie i kiedy daje upadki
-
No cóż: Sposób jeden - nie kupować kur obcych lub izolować je na całe życie od swoich 2 - przepłacić za szczepionki - z tego co pamiętam nie kupisz mniej niż na 2.500 sztuk. - ok. 100zł, ale i tak na początku trzeba izolować
-
W temacie ocieplania kurników od wewnątrz zwróć się do termodernizacja.pl.
-
ROFA urządzenie do dezynfekcji i dezynsekcji
Savik! odpowiedział Opryskiwacze-ULV → na temat → Drobiarstwo
Panie Rafale Moim skromnym zdaniem raczej Pana urządzenie nie jest szczególnie trafionym urządzeniem do dezynfekcji kurników. Powód jest prosty - bardzo długi okres przeprowadzania zabiegu dezynfekcji. Natomiast jestem pewien, że to jest bardzo dobra maszyna do robienia szczepienia drobiu na fermach lub w wylęgarniach, do zwalczania much, pleśniakowców, itp.. Używam podobnej maszyny do ib spray. Co prawda maszyna pożyczona. Chętnie także zobaczę maszynę w akcji. -
jeśli chodzi o kury - jak ci chodzą i podpierają się skrzydłami to może być paciorkowiec/gronkowiec w stawach skokowych. Jak u padłej sztuki przetniesz staw to popłynie ropa ze stawu. (taki słomkowo - brązowy wysięk). U podpierających się żywych sztuk można to określić po zaczerwienieniu stawu i po istotnej różnicy w temperaturze stawu (wystarczy dotknąć palcami) u kury zdrowej i u kury podpierającej się skrzydłami.
-
Tak na prawdę planując program szczepień brojlera (który z resztą nie jest zbyt skomplikowany) a mając na uwadze opracowanie jakiś wyników badań naukowych należy sprawdzić przeciwko czemu mają być te szczepienia. Chodzi mi o to że w dużych skupiskach ferm może być inny wariant danego wirusa a w innych np. mniejszych fermach lub w odosobnieniu może danego wariantu lub wirusa nie być. W ten sposób po przeprowadzeniu takiego monitoringu środowiskowego wiemy przeciwko czemu mamy szczepić (tak uważa np dr Gaweł) a przeciwko czemu nie. Wtedy da to nam pogląd na zakres szczepień i oczywiście na ich cenę (wiadomo więcej szczepień - wyższa cena). Generalnie hodowcy szczepią pisklęta po wykluciu w wylęgarni - koszt 0,02zł-0,09zł netto/szt oraz doszczepiają lub tylko szczepią w kurniku w wodzie do picia lub w aerozolu. Koszt może być także podobny. Także nie ma tu jednoznacznej odpowiedzi. Pozdrawiam
-
Szału nie ma, brałem dwa rzuty (brojler) i zmieniłem i nie żałuję. i skąd teraz bierzesz?
-
Najprawdopodobniej spirala jest za długa po dołączeniu
-
To tak agro sanie apropo kokcydiostatyków: http://www.raportrolny.pl/index.php?option=com_k2&view=item&id=628:koniec-kokcydiostatyk%C3%B3w-i-histomonostatyk%C3%B3w-w-dodatkach-paszowych?&Itemid=280
-
Jeśli chodzi o powiększenie karmideł - Farma Żuromin ma takie pierścienie na karmidła. Nie pamiętam już jak głębokie, kiedyś dla indyka nakładałem. Ew zapraszam po używki na priv. Chociaż problemem może być także jakość paszy.
-
Ty chyba nie rozumiesz trochę. Trzeba mieć drugie urządzenie - parzalnik. W tym urządzeniu jest woda o określonej i stałej temperaturze (w zależności od wieku i masy kurczaka - 65-67 stopni celsiusza). W tą wodę zanurzasz kurczaki na ok. 1 min. (zależy to od wagi i wieku ptaków). Potem tak oparzone kurczaki wrzucasz do skubarki. I nic już je nie polewasz gorącą wodą, ew zimną na koniec skubania aby je opłukać. Parzalnik można zrobić z parnika elektrycznego ok. 40 zł zapłaciłem i po dodaniu dwóch dodatkowych grzałek (mój ma moc 6kW) i układu sterującego z czujnikiem temperatury z Allegro - ok. 200zł i skrzynki prądowej z zabezpieczeniem różnicowym ok 250zł.