Witam, chciałbym założyć podsiewacz nawozu do czeskiej sadzarki talerzowej. Będzie to produkt Akpilu lub lokalnego rzemieślnika. Mam w związku z tym pytanie. Jakie nawozy najlepiej nim wsiewać w redliny? Typowo azotowe czy raczej fosforowo-potasowe? A może zmieszać np. mocznik z polifoską i to ładować do podsiewacza?
Po siewie nie pryskałem łubinu, mam zamiar opryskać go powschodowo (Zeus) Perenalem, żeby zwalczyć perz. Chętnie jednak dorzuciłbym coś na dwuliscienne - szczególnie zależy mi na zwalczaniu ogniku. Jaki środek polecacie?
A siał ktoś gorczycę indyjską w poplonie? Zasiana 1 sierpnia do końca października wyrosła nie wyżej niż do kostek... Totalny badziew - nie tylko u mnie ale i na okolicznych polach.
A co w temacie antraktozy? Czy zagrożenie już minęło, bo mój żółty właśnie przekwita, więc jest jeszcze ostatnia szansa na zabieg. Posiałem żółtego Mistera i wąskolistnego Cezara - czy rzeczywiście mają niepękające strąki i można spokojnie poczekać aż cały dojrzeje, bo już widzę, że będzie nierówno dochodził - na dołku jeszcze kwitnie a na górce już są piękne strąki...