Skocz do zawartości

nemrod

Members
  • Liczba zawartości

    9
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez nemrod


  1.  

    A my je chronimy.... bo są elementem równowagi w przyrodzie...

    Nie mam pojęcia o kormoranachale faktycznie słyszałem że w okolicach szczecina też na nie narzekaja.

     

    Kolejnym przykładem popierającym twoją teorię są wrony, gawrony i inne patałajstwo.

    Czasami na polach w mińsku jest czarno, jak by kto dywany rozłożył.

    zajęcy niema, kuropatw niema, bazantów mało a my to czarne zidostwo w tak ogromnym stopniu chronimy.

    Dodam że na kuropatwy niepoluje się u nas od kilku lat a na zające ostatnimi czasy.

     

    nemord jak znasz te okolice to wiesz że część terenów nie należy do kół ale zarządza tym nadleśnictwo, np. Tyborów Mienia Anielew. Mam też pola na Chmielewie i tam jest tragedia z myśliwymi.

    Dobre układy mam 30 km od Mińska w drugim gospodarstwie.

    ...

     

    A widzisz kolego, bo Ty po ciemnej stronie mocy masz gospodarstwo

    Jesteś u naszych "sąsiadów".

    Ja mam obwód od niedziałki do wiśniewa.

    Podobno duzo dzików mają, współczuję.


  2. Znaczy co? Karmorany u nas coś zapylają (?) i jak ich zabraknie, to przyroda nam pęknie?

     

    Nie wiedziałem...

     

    Czepiasz się szczegółów. chodzi o zachowanie równowagi.

    ... owady to był tylko przykład.

     

    Co wperniczają kormorany?

    A co wpiernicza to coś co jest zjadane przez kormorany?


  3. Pojęcia nie mam jak wysoka i duża to może być pryzma... ja kiszę z 2 ha

    Faktycznie wiele zależy od plonu w danym roku, ubiegły był rekordowy, szacuję że u siebie w tym roku zbiorę co najmniej 1/4 mniej masy jak w zeszłym.

    Czyżbyś zamierzał otworzyć produkcję biogazu?

    no co Ty...


  4. Nie jest tak źle, widziałem pryzmę z ok 400 ha, nie jest taka wielka dużo zależy jak ci się ta kukurydza uda. Jak bys był gdzieś z Warmi to moge ci siać

    i jak duża była?

     

    będę pamiętał jak bedzie jakiś plan związany z warmią.

    Narazie to raczej okolice Siedlec i Lublina/Zamościa.

     

    Chyba że gdzieś koło Ciebie jest dużo świń i krów (na rusztach).

    Wtedy trochę to zmienia postać rzeczy.

     

    Pzdr

     

    Nemrod


  5. Dzięki za odpowiedź.

     

    Kiszonka z 300 ha?

    To chyba niemożliwe... pryzma zajmie chyba z hektar

    jak hektar to biedy nie będzie, ale jak wysokie ta pryzma może być?

     

    ...ja mam 6ha i zakiszam w silosie o wymiarach: 20x10m... przykrywam podwojna folia i na to klade opony albo worki z piaskiem...

    Jak wysoką miałeś pryzmę?

    powiezchnia raczej pokrywa się z tym co napisał Casper.

     

     

    pan się zastanawia czy tyle zasiać czy już ma tyle zasiane???bo ile trzeba mieć bydła? żeby to zkarmić!

    Jeszcze nie mam zasianego, narazie jestem na etapie opracowania.

    Kiszonka jest do celów "przemysłowych" potem dopiero bęę szukał kogos kto by to chciał co roku siać i zbierać.

    Rocznie potrzeba około 30 000 ton kiszonki.

     

     

    A czy ktoś powie po ile może być kiszonka w tym roku?

    ...ewentualnie po ile była w zeszłym?

     

    Pzdr

     

    Nemrod


  6. Kiszonka z 300 ha?

    To chyba niemożliwe... pryzma zajmie chyba z hektar

    jak hektar to biedy nie będzie, ale jak wysokie ta pryzma może być?

     

    ...ja mam 6ha i zakiszam w silosie o wymiarach: 20x10m... przykrywam podwojna folia i na to klade opony albo worki z piaskiem...

    Jak wysoką miałeś pryzmę?

    powiezchnia raczej pokrywa się z tym co napisał Casper.

     

     

    pan się zastanawia czy tyle zasiać czy już ma tyle zasiane???bo ile trzeba mieć bydła? żeby to zkarmić!

    Jeszcze nie mam zasianego, narazie jestem na etapie opracowania.

    Kiszonka jest do celów "przemysłowych" potem dopiero bęę szukał kogos kto by to chciał co roku siać i zbierać.

    Rocznie potrzeba około 30 000 ton kiszonki.

     

     

    A czy ktoś powie po ile może być kiszonka w tym roku?

    ...ewentualnie po ile była w zeszłym?


  7. Ramzes,

    Wszystko ma swoje miesce w przyrodzie, jak zabraknie jednego ogniwa to wsztko pieprznie.

    U jednej z prowincji w chinach niema żadnych pszczół ani owadów które mogły by zapylać.

    Robią to teraz recznie, ...chiałbyś aby doszło do podobnej sytuacji i u nas?

     

    Oczywiście na wzytko należy spojrzeć z odpowiednim dystensem i wyważyćza i przeciw.

     

    "Szopen"

    w jakiej okolicy masz ta kukurydzę?

    ...bo ja właśnie w mińsku poluję


  8. "dzik"

    To co tu opisujesz to trochę przeraża i poprostu niemogę w to uwierzyć.

    Praktyki jak z PRL-u.

    Umnie w kole tez bywają kłopoty w wyceną, jedna i druga strona nie jest zadowolona z wyników, ale sianie kukurydzy pod lasem bez hukinolu? ... to czego innego można się spodziewać?

    Rolnik robi dzikom stołówkę.

    W tej chwili rolnicy u nas dostają hukinol, i sytuacja się trochę poprawiła, rolnicy i myśliwi starają sie współpracować choć czasem idzie to dość opornie.

    Po zasiewie pilnujemy pól a potem polujemy na polach jak są kolby.

    Rolnicy często dzwonia że dziki są na polu i zwsze ktoś na pole pojedzie.

    Zawsze znajdzie się jakieś rozwiązanie, trzeba tylko chcieć.

     

    a pomysł z gipsem...

     

    coż, chcesz się zniżać do ich poziomu?

     

     

    Pzdr

     

    Nemrod


  9. Witam Wszystkich!

    Jestem trochę zielony temacie iuprawy kukurydzy więc proszę o wyrozumiałość.

     

    Ile czasu potrzeba aby skosić, zwieść i zakisić kukurydze z pow. 300ha?

    Ile na to potrzeba miejsca?

    W czym to zakisić? W ziemi i przykryć folia? Zakisić ją w "rękawie"?

     

    Pzdr

     

    Nemrod

×
×
  • Dodaj nową pozycję...