Jeden congo prawidlowo stwierdził przyczyne mego problemu,bo okazało sie że na jednej ze szczotek rozrusznika pekla spreżynka dociskowa przez co na cieplym silniku nie bylo problemu z odpalenie a w mróz jak grzalka rozgrzala blok to nie było takiego oporu wtedy dobrze odpalal a teraz jak usunolem ta usterke nie było jeszcze mrozu zebym nie mógl go odpalic i to bez grzalki
Posiadam ciagnik marki zetor 80 km po kapitalnym remoncie silnika nie ma mozliwosci jego odpalenia poniewaz kompresja stała sie mocna a rozrusznik nie daje rady aby szybko zakrecic wałem korbowym przy wiekszym mrozie. Mimo iz sa nowe akumulatory i jednoczesnie podłaczony prostownik tez nici zakupiłem rowniez grzałke 1000 w ale przy -15 wogole sie ona nie sprawdza co jeszcze moznaby zrobic aby go uruchomic?