Skocz do zawartości
bzyku123456

Własne konstrukcje i pomysły

Rekomendowane odpowiedzi

Jest przecież temat "Ciekawe pomysły rolników", widać, że nowicjusze wogóle nie przeglądają pozostałych stron forum

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Jest przecież temat "Ciekawe pomysły rolników", widać, że nowicjusze wogóle nie przeglądają pozostałych stron forum

 

Wszyscy juz zapomnieli o tym temacie(przyznaje sie) a pozatym nikt cos nie pisal w tym temacie .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak widzicie jestem nowy i naprawde nie wiedziałem!

A co do ładowacza to znam kilka osób, które mają taki ładowacz. Jest to prosta konstrukcja, tylko że każda osoba ulepsza go dodając własne bajery, przynoszą rączke do kabiny, itp.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Dzieła mojego ojca to:

-brony

-wał do kultywatora

-odśnieżacz (klin)

-odśnieżacz boczny na TUZ

-poręczna skrzynia na TUZ

-kuźnia (palenisko z dmuchawą)

Tyle pamiętam...

 

Jakbyś mógł przesłać badz zamieścić jakieś fotki tych maszyn

 

mkrynio@wp.pl

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Jakbyś mógł przesłać badz zamieścić jakieś fotki tych maszynl

Część maszyn już pokazywałem na forum, na tygodniu postaram się zrobić zdjecia reszcie i zamieścić minigalerię

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Jakbyś mógł przesłać badz zamieścić jakieś fotki tych maszyn

Heh trochę źle wyszło, cytat miał być taki

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chce somodzielnie wykonać pług sniezny do ursus 360. Może macie jakies ciekawe pomysły albo z doswiadczenia wiecie jak sie to robi???

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Miasłem kiedyś z pręta od manerza ale się nie sprawdził - szybko się sciera.

Dziś tata zamówił orginalne za 37 zł/sztuka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

po co dorabiać, w sklepie nie są drogie do zwykłego polskiego.

Wiem że zęby dorabiają z wałków pólosi od ciężarówek, lepszego materiału raczej nie znajdzie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

czy ktos moze przerabił apraśę sipmę rolujacą na owijanie na 2 sznurki typ Krone lub typ Feraboli , John Deere?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chodzi mi po głowie pomysł zbudowania przyczepy jednoośiowej za trzydziestką z napędem z wałka przeniesienia napędu. Czy ktoś może mi powiedzieć czy w ogóle jest to wykonalne , a jeżeli tak to czy zastanowialiście się jak dobrać odpowiednie przełożenie na "kare"

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wykonalne może i jest. Myślę że najłatwiej z żuka,my zrobiliśmy jedną z plandekowca.Mieliśmy starego, wywaliliśmy silnik,kabinę i przednie zawieszenie,została tylko paka i talny most.Wał napędowy też jest,problem byłby z dobraniem przełożenia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co do przełożenia,to myśle,że dobre by były zębatki mniejsze niż te w rozrzutniku-szybciej bedzie zwalać.Oczywiście jeśli ci chodzi o przyczepe samowyładowczą(taśma i aparat napędowy taśmy-czyli tak jak w rozrzutniku)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

chodzi ci o przyczepę z napędem na oś??

Jeśli tak to nie masz możliwości dobrać przełożenia bo na każdym biego ciągnik ma inną prędkość a WOM kręci tak samo!! no chyba że obroty zależne ale 330

z tego co wiem niem a takich.

Jeśli ten napęd ma służyć do sytuacji ekstremalnych (siadło na mokrym polu) to dobór przełożenia nie jest konieczny bo ciągnik albo przyczepa będzie buksować i z błotka wychodzić. Widziałem niemiecki rozwalacz obornika z napędem na oś (jednoosiowy) właściciel twierdził że to super sprawa na mokre pole. A pomysł z osią od żuka myślę że dobry.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
chodzi ci o przyczepę z napędem na oś??

Jeśli tak to nie masz możliwości dobrać przełożenia bo na każdym biego ciągnik ma inną prędkość a WOM kręci tak samo!! no chyba że obroty zależne ale 330

z tego co wiem niem a takich.

Jeśli ten napęd ma służyć do sytuacji ekstremalnych (siadło na mokrym polu) to dobór przełożenia nie jest konieczny bo ciągnik albo przyczepa będzie buksować i z błotka wychodzić. Widziałem niemiecki rozwalacz obornika z napędem na oś (jednoosiowy) właściciel twierdził że to super sprawa na mokre pole. A pomysł z osią od żuka myślę że dobry.

jeśli chodzi o naped osi to może lepiej z hydrauliki jak z WOMu. tak jak w cieżarówkach albo np kombainach grimme:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Co do przełożenia,to myśle,że dobre by były zębatki mniejsze niż te w rozrzutniku-szybciej bedzie zwalać.Oczywiście jeśli ci chodzi o przyczepe samowyładowczą(taśma i aparat napędowy taśmy-czyli tak jak w rozrzutniku)

 

Sorry jednak źle zinterpretowałem.Już rozumiem-chodzi ci o napęd osi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Chodzi mi po głowie pomysł zbudowania przyczepy jednoośiowej za trzydziestką z napędem z wałka przeniesienia napędu. Czy ktoś może mi powiedzieć czy w ogóle jest to wykonalne , a jeżeli tak to czy zastanowialiście się jak dobrać odpowiednie przełożenie na "kare"

 

Jest to wykonalne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
chodzi ci o przyczepę z napędem na oś??

Jeśli tak to nie masz możliwości dobrać przełożenia bo na każdym biego ciągnik ma inną prędkość a WOM kręci tak samo!! no chyba że obroty zależne ale 330

z tego co wiem niem a takich.

Jeśli ten napęd ma służyć do sytuacji ekstremalnych (siadło na mokrym polu) to dobór przełożenia nie jest konieczny bo ciągnik albo przyczepa będzie buksować i z błotka wychodzić. Widziałem niemiecki rozwalacz obornika z napędem na oś (jednoosiowy) właściciel twierdził że to super sprawa na mokre pole. A pomysł z osią od żuka myślę że dobry.

 

 

Żyjesz w nieswiadomości bo C -330 ma obroty zależne WOM ! Są jedynie przypadki że w skrzyni brakuje koła zębatego właśnie od tych obrotów, ale to chyba raczej w ciagnikach które były składane w URSUsiE w ponedziałek Dobór odpowiedniego przełożenia jest jednak konieczny bo w najlepszym wypadku może sie skoczyć ukręceniem WOM.

Zamiast mostu od żuka napewno lepszy bedzie most od starego "lublina"( dużo mocniejszy ) a można jeszcze takie wyczarować na złomowiskach lub szrotach. Pisałem kiedyś chyba w tym samym temacie bo ktos już pytał o tym że mój sąsiad ma założony most napędowy do przyczepy D-47 ( Autosan SANok ). Ciąga to C-360 i bez przesady ale jak przyczepa jest załadowana to nie ma mowy żeby sobie nie poradził w każdych warunkach. Oczywiscie ma zrobioną przekładnię zębatą w celu zgrania odpowiednich obrotów. Mimo to juz chyba dwukrotnie zostal ukręcony wałek Wom jak przyczepa złapała przyczepność , trzeba się delikatnie obchodzić z tym napędem. Napęd stosuje tylko i wyłacznie do jazdy pod górkę czy przez błotko. Efekt jest taki a widziałem na własne oczy że podczas wybierania żwiru z rzeki 2 X C- 360 nie radziło sobie z przyczepą a on wyjeźdzał sam bez najmniejszego wysiłku. Jest i mnius takiego rozwiązania że przyczepa idzie po twardej drodze znacznie cieżej niż zwykła ( dodatokwy most ).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...