abuk14 0 Napisano 15 Grudnia 2007 Jak myślicie, lepiej jest kupic nowy wybierak np. M-Rol czy kupic używany wycinak, np Strautmann ?? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
nowy 0 Napisano 15 Grudnia 2007 mam właśnie problem ze Strautmannem .Nie mogę w żaden sposób pozbyć się nieszczelności na siłowniku w tylnej pile. Jest tam wstawiony taki bloczek z ,którego po obu jego stronach wychodzą po trzy tłoczki i to na nich właśnie przecieka na zewnątrz olej .Oryginalne komplety naprawcze w skład ,których wchodzą tylko uszczelniacze to wydatek ponad czterystu złotych,a i tak nie ma pewności,że zapewnią szczelność . I co z tym zrobić??? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
SUZI25 0 Napisano 15 Grudnia 2007 no a co ma wiek wycinaka do tego?? pytam sie bo mam pryzme 2,5m wysokości i tak jestem ciekaw czy jest cos oprócz TURa czym będe mógł wybraćWycinak z windą powinien poradzić sobie z taką wysokością. Nigdy nie mierzyłem, ale na windzie ze stoga 2 bal na wysokość biorę bez problemu, a licząc to: bal ma 120cm, dwa to 240cm. i było jeszcze sporo zapasu, także bez problemu weźmie na 2,5 m. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
agnes 0 Napisano 15 Grudnia 2007 Jak myślicie, lepiej jest kupic nowy wybierak np. M-Rol czy kupic używany wycinak, np Strautmann ?? Wszystko zależy: po pierwsze od tego jaki masz ciągnik do wycinaka ile tej kiszonki wycinasz dziennie i ile kosztuje ten szczękowy m rol ,w porównaniu do używanych zachodnich musisz to sobie przekalkulować . Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
marcin82 0 Napisano 15 Grudnia 2007 a jak działa taki wycinak z windą?? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kuzaj63 0 Napisano 15 Grudnia 2007 mam właśnie problem ze Strautmannem .Nie mogę w żaden sposób pozbyć się nieszczelności na siłowniku w tylnej pile. Jest tam wstawiony taki bloczek z ,którego po obu jego stronach wychodzą po trzy tłoczki i to na nich właśnie przecieka na zewnątrz olej .Oryginalne komplety naprawcze w skład ,których wchodzą tylko uszczelniacze to wydatek ponad czterystu złotych,a i tak nie ma pewności,że zapewnią szczelność . I co z tym zrobić??? Znajdż zakład naprawy hydrauliki siłowej i daj siłownik do regeneracji raz zapłacisz ale musi hulać! Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
SUZI25 0 Napisano 16 Grudnia 2007 a jak działa taki wycinak z windą??Do całego wycinaka (widły, noże, cała rama) w miejscu gdzie zaczepia się ciągnik ( belki i śrubę) załada się windę, czyli taką dodatkową ramę z tłokiem (działa to na podobnej zasadzie jak przy widlakach, na takim maszcie), dopiero windę zaczepiasz do ciągnika i jak wyciągasz tłok to cały wycinak podnosisz do góry, i możesz ciąć piętrowo!! Poszukam zdjęć wycinaka z windą w internecie to prześle linki! Pozdro Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
SUZI25 0 Napisano 16 Grudnia 2007 http://www5.traktorpool.de/suchen/detail.php?masch_id=568477#tutaj jest taka z windą, ale dokładniejszego zdjęcia nie mogę znaleść!! Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
marcin82 0 Napisano 16 Grudnia 2007 DZIĘKI już wiem o co chodzi, a teraz pytanie : czy c-360 da rade podnieść taki wycięty blok np kukurydzy?? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
robern 0 Napisano 16 Grudnia 2007 O ile na przednich obciążnikach powiesić jeszcze kowadło to powinien dać radę. Kwestia podstawowa to złapanie równowagi - pamiętaj, że wybierasz z wysokości 2,5 ponad ziemią, a i sam wybierak więcej waży. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
marcin82 0 Napisano 16 Grudnia 2007 równowaga to małe piwo, chodzi mi o to ile taki "klocek" może ważyć i czy podnośnik da rade to podnieśc? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
SUZI25 0 Napisano 17 Grudnia 2007 Ja mam wszystkie obciążniki u sześćdzieśątki, i jak uciołem to podniusł sią ale przód, ja tnę 912 i z ziemi jak biorę, a utnę całą, ładną kostkę to przód nie tyka ziemi a mam dodatkowe obciążenie!! Także c-360 to nie do tego sprzętu!!! Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
agnes 0 Napisano 17 Grudnia 2007 Też sądze ze c 360 nie da rady wycinakowi z windą taka kostka sporo waży .Ja mam mały wycinak bez windy i MF 255 bez obciążników to jak wytne pełną kostkę to momentami czuje ze przód ledwo dotyka ziemi .Czuje jakbym miał super wspomaganie Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
BoSS 0 Napisano 18 Grudnia 2007 wycinakiem fella sd 125 z windą przywiozłem kilka razy 330 połowe kostki do obory, a bez windy samym podnośnikiem to nie było szans żeby ją wyrwać z pryzmy a tak to winda do góry i jazda do obory żeby podnośnik nie zdążył opaść , myślę że 360 da radęz kostką 1,25m3. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
robern 0 Napisano 19 Grudnia 2007 "Winda" ma to do siebie, że z wysokości możesz uciąć dwie lub trzy kostki w zależności od tego jaki masz ciągnik. Podzielisz na mniejsze kostki i dasz radę 360. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
lagbart 0 Napisano 10 Stycznia 2008 witammam problem z wycinakiem to się znaczy( mam wycianaka takiego co cały nóż lata dogóry i na dół czyli to nie jest ta z windą) wymieniłem rozdzielacz ale starą pompe miałem tyo chwile było dobrze ale teraz znowu nie ma siły nóż się przebić do dołu więc wymieniłem pompę na nową ( tzn pomp[a do 360 ale ta wzmocniona czyli o większej wydajności) ale na dal nie ma siły nóż się przebić. czego to może być jeszcze wina myślałem że silnik i chce teraz jeszcze jechać z silnikiem do sprawdzeniea ale jeszcze myślałem że zawór ten przy pompie nie trzyma odpowiedniego ciśnienia i dlatego nie wycina.ktoś wie co to może być dodam do tego że wycnam kiszonkie z traw.prosze o pomoc jeśli ktoś się z czymś takim spotkal Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
nowy 0 Napisano 10 Stycznia 2008 może podpiąć inny ciągnik do tego wycinaka i wtedy będzie wiadomo gdzie leży przyczyna Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
lagbart 0 Napisano 10 Stycznia 2008 dzisiaj wyciągnołem zawór który blokował dopływ oleju do silnika od tyłu (że tak powiem) i odrazu było lepiej. a czy ktoś się orientuje ile może kosztować nowy nóż. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
SUZI25 0 Napisano 11 Stycznia 2008 dzisiaj wyciągnołem zawór który blokował dopływ oleju do silnika od tyłu (że tak powiem) i odrazu było lepiej. a czy ktoś się orientuje ile może kosztować nowy nóż.ceny to nie wiem, bo to zależy jakiej firmy, ale nie łudź się nadzieją że pojedziesz do jednego sklepu i odrazu Ci takie przywiozą. Nie wiem, ale wydaje mi się jak by ci zrobiono taki nuż na zamówienie w jakiejś firmie. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
agnes 0 Napisano 12 Stycznia 2008 Znajdz jakis zakład tokarsko- frezarsko mechaniczny to jakis dobry f ahman zrobi ci nowy nóż na wzór starego , tylko pamietaj że to musi być odpowiednio twardy materiał ,a zaoszczedzisz sporo czasu i pieniędzy . Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
nowy 0 Napisano 14 Stycznia 2008 Witam. mam pewien problem z wycinakiem (Strautmann HK2) ,a mianowicie nie docina do końca sianokiszonki tzn noże dochodzą do końca ,ale pozostaje niedocięta część od dna pryzmy . Jest to model z trzema piłami (każda oddzielny napęd) i raczej są ostre.Jedyna widoczna wada to wygięte zęby ,ale staram się tak podjeżdżać żeby poszły jak najniżej . A może jakaś część kiszonki musi być niedocięta ? Czekam na Wasze spostrzeżenia Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
agnes 0 Napisano 14 Stycznia 2008 ja mam nożowy i do samiutkiego spodu tez nie wytnie nawet jak go dobrze wypoziomuje i przy podjeżdzaniu opuszcze jak najniżej to kilka centymetrów kiszonki na spodzie i tak zostanie, jakby miał wycinać do samego spodu to by przecież musiał nóż czy piła wchodzić prawie w ziemię , lub w beton w silosie i zależy jaki jest teren pod pryzmą przeciez z poziomicą nikt chyba nie równa terenu pod kiszonke . Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
robern 0 Napisano 16 Stycznia 2008 Na nowy nóż nadają się piły z tartaku - dobra, hartowana stal, która bardzo dobrze tnie. Jednak jak każda ma swoją wadę - przy uderzeniu w twardą przeszkodę może się rozprysnąć na drobne kawałki. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
nowy 0 Napisano 18 Stycznia 2008 zgodzę się z tym ,że coś tam na dnie nie dociętego musi zostać ,tylko czy taką kostkę podnosić czy też ciągnąć? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
SUZI25 0 Napisano 19 Stycznia 2008 zgodzę się z tym ,że coś tam na dnie nie dociętego musi zostać ,tylko czy taką kostkę podnosić czy też ciągnąć?Ja robie tak i tak Powoli podnoszę i pojeżdżam do przodu Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach