Rysiu Ochucki 0 Napisano 28 Stycznia 2011 Polecam Hubbarda Flexa nigdy więcej Rossa. Dlaczego, konkretnie? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Savik! 0 Napisano 28 Stycznia 2011 Polecam Hubbarda Flexa nigdy więcej Rossa. Dlaczego, konkretnie?Przekonaj u nas do Flexa brojlerzystów. Chyba że niektórzy "reproduktorzy" podkładają reszce świnie i idą typowo w jajo na ilość...... Wielu się broni rękami i nogami przed flexem Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Stachu 0 Napisano 28 Stycznia 2011 na plus to dobry kogut, dobre zapłodnienie i nieśność ostatni rzut wyszedł książkowo podobno takich wyników nie ma nikt w Polsce, lata praktyki i ciągły monitoring podstawa sukcesu. Brojlera nie chowam wiec nie porównuje, ale wiem jedno liczy rentowność mojego stada a nie wylęgarni bo jest stereotyp że tylko Ross albo Cobb. Od tego tyg znieśli całe zamieszanie z salcią dotyczące prób na obecność salmonelli, i do tego nie będzie odszkodowań, czyli będzie gorzej... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kamyk 0 Napisano 28 Stycznia 2011 Czyżby zniesiono obowiązek badania kału co 14 dni ??? Jajo na kontrakt bazowo 71gr , +8%VAT dla Vatowca i 7% na ryczałt. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kogucik77 0 Napisano 29 Stycznia 2011 Kamyk a skąd masz takie informacje? Bo ja nic o tym nie słyszałem. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
la muerte 0 Napisano 29 Stycznia 2011 na plus to dobry kogut, dobre zapłodnienie i nieśność ostatni rzut wyszedł książkowo podobno takich wyników nie ma nikt w Polsce, lata praktyki i ciągły monitoring podstawa sukcesu. Brojlera nie chowam wiec nie porównuje, ale wiem jedno liczy rentowność mojego stada a nie wylęgarni bo jest stereotyp że tylko Ross albo Cobb. Tak samo nas brojlerzystów interesuje zysk, czy jak obecnie mniejsza wtopa.Krótko --- dziękuję za ptaszki ale nie. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
pablo730 0 Napisano 29 Stycznia 2011 Jeżeli chodzi o program salmonellozowy, to niby jest bo w tytule wpisane są lata 2010 i 2011. W praktyce jednak wygląda to tak, że minister nie podpisał koniecznych dokumentów i na razie nie ma obowiązku wożenia kału. Być może wiąże się to ze sytuacją w jednym bliskim mi powiecie, gdzie Lek. Pow. zabił dużą ilość stad. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Stachu 0 Napisano 1 Lutego 2011 widzieliście już w Tvp 1 w styczniu pokazywali jak powiatowy zagazował kury...http://www.tvp.pl/publicystyka/magazyny-reporterskie/celownik/wideo/pogrom-w-kurniku-05012011/3714514 cały czas mówię, że powiatowy i jego ludzie muszą się wykazac znam przypadek gdzie 1 badanie bylo + a 3 negatywne w innych akredytowanych laborkach i koniec nie ma gadania jak chcesz się odwołac to dopiero po ubiciu stada. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
GREG100 0 Napisano 1 Lutego 2011 Kupimy każdą ilość żywca kury mięsnej i rosołowej z woj. pomorskiego, zachodnio-pomorskiego, kujawsko-pomorskiego, warmińsko-mazurskiego. Ubojnia Drobiuwoj. pomorskieTEL: 606 640 125 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Jola1 0 Napisano 1 Lutego 2011 Stachu będziemy starali się ( mam na myśli PZHiPD) pomóc temu hodowcy z Gryfina. Nie wolno tego zostawić bez echa . Już są poczynione pewne ruchy ale za wcześnie jeszcze mówić o detalach.pozdrawiam Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kogucik77 0 Napisano 1 Lutego 2011 A dlaczego hodowcy nie przysługuje odszkodowanie za zagazowane stado? Przecież to choroba zwalczana z urzędu. Za ubite stado reprodukcyjne powinno być wypłacone odszkodowanie.... chyba, że coś się zmieniło... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kurczak 0 Napisano 3 Lutego 2011 Mi się wydaje, że panowie mieli wcześniej mocno na pieńku i sprawa pewnie jest rozwojowa. Powiatowy nie musiał gazować tych kur, przecież mógł je skierować do uboju i przetwórstwa. Zresztą w lecie 2010 w moim powiecie też wybito 2 stada reprodukcyjne na salmonellę enteritidis i z tego co wiem odszkodowanie przyznano. Być może autor reportażu to celowo przemilczał lub właściciel stada. Zresztą badania ujemne w innych laboratoriach można sobie zrobić, przecież każdy ma w domu ..... mikrofalówkę Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
GREG100 0 Napisano 4 Lutego 2011 zakupimy każdą ilość żywca kury mięsnej i nioski z woj. pomorskiego, zachodnio-pomorskiego, kujawsko-pomorskiego, warmińsko-mazurskiego Ubojnia Drobiuwoj. pomorskietel: 606 640 125 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
effahid 0 Napisano 10 Lutego 2011 Witam, Mam do sprzedania około 300 szt. koguta Hubbard Flex. Wstawienie było 02.09.2010 r. Więcej informacji pod numerem telefonu : 601-770-691 Pozdrawiam Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Jola1 0 Napisano 14 Lutego 2011 Informacja dotycząca salmonelli w stadach : na spotkaniu 08-02-2011r na posiedzeniu senackiej komisji rolnictwa p.dr Jażdżewski powiedział, że na dzień dzisiejszy nie ma zatwierdzonych rozporządzeń więc salmonellę można będzie leczyć . Proponuję aby gdyby komuś się to nieszczęście przydarzyło to należy zwrócić się do lekarzy powiatowych o dokładne rozeznanie tematu w GIW w W-wie ponieważ może nie przysługiwać odszkodowanie ze względów formalnych i nie godzić na ubój stada bez uprzedniego dokładnego rozeznania tematu. Takie informacje są na dzień 08-02-2011r.pozdrawiam[/b] Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Jola1 0 Napisano 17 Lutego 2011 PODAJE LINK dotyczący projektu zwalczania dla stad reprodukcyjnych na 2011, http://bip.minrol.gov.pl/DesktopModules/Announcement/ViewAnnouncement.aspx?ModuleID=1661&TabOrgID=1415&LangId=0&AnnouncementId=14222&ModulePositionId=2370 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Jola1 0 Napisano 17 Lutego 2011 uzupelniając mój post potwierdza się informacja na temat braku możliwości wydawania decyzji przez powiatowych lekarzy weterynarii o braku podstaw prawnych do likwidacji stad i wypłaty odszkodowań z tego tytułu z uwagi na brak rozporządzeń regulujących wprowadzenie programu na 2011. Najprawdopodobniej "takie zawieszenie" potrwa do marca ale hodowcy nie są zwolnieni z obowiązku badań co 2 tygodnie na wzór poprzedniego rozporządzenia . Projekty programów pojawiły się na stronach MRiRW dopiero po spotkaniu przedstawicieli branży w dn.08-02-2011r. O swego rodzaju stanie "zawieszenia " nie mieli informacji nawet Powiatowe Inspektoraty Weterynarii. Należy trzymać rękę na tzw> "pulsie " ponieważ nie zawsze administracja wetrynarii niższego szczebla jest na bieżąco z informacją.pozdrawiam Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Jola1 0 Napisano 17 Lutego 2011 koledzy i koleżanki po wstępnej lekturze krajowego programu dla stad hodowlanych 2011 niepokoi mnie pkt 1.8.1. ppkt.4 dotyczącv sytuacji kiedy odszkodowanie za likwidacje stada nie przysługuje. Nie jestem prawnikiem tylko hodowcą ale wydaje mi się że "twórca" w dość pokrętny sposób stworzył zapis z którego interpretacją mogą mieć nie tylko hodowcy ale i urzędnicy. W całym programie nie jest powiedziane że odszkodowanie nie przysługuje wogóle ale zacytowany pkt. 1.8.1. ppkt.4 . mówi kiedy nie czyli w domyśle -tak przysługuje -ale..... i tu niejasny zapis czy dotyczy on tylko jednodniówki czy też całości cyklu produkcyjnego uzyskanego z tej jednodniówki. Może ktoś z was ma możliwość skonsultowania tego zapisu z prawnikiem czy jest zgodny z KPA. Jest to bardzo istotne i ważne bo jeśli między wersami i w podtekście ma prowadzić do likwidacji stada z plusem bez odszkodowań to biada temu hodowcy którego to spotka a spotkać może każdego - to jak w rosyjskiej ruletce.Spróbujcie to przeanalizować - obym nie miała racji.pozdrawiam Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Jola1 0 Napisano 20 Lutego 2011 z tego co widze wejść dość sporo ale nikt nie ma zdania w tej materii , wszyscy nabrali "wody" w usta , piszcie jeśli nie tu to na priva jak ktoś ma jakąś opinię i zdanie na ten temat ? Aspekt zrzucania odpowiedzialności na odbiorcę piskląt reprodukcyjnych jednodniowych przy obowiązku badania w ramach badań właścicielskich zamiast tego powinno być to badanie urzędowe i odpowiedzialność za (ewentualną ) obecność pałeczek salmonella powinien ponosić dostawca piskląt reprodukcyjnych (dziś cena 1 pisklęcia to ok.15 zł.)a nie odbiorca jakim jest hodowca reprodukcji.Każde następne badanie w przypadku gdyby 1 badanie dało "+" nie jest już badaniem jednodnówki ale jest już badaniem urzędowym i kwalifikuje w przypadku potwierdzenia stado do likwidacji - pytanie kto za nie zapłaci bo hodowcy płacą za pisklęta przed dostawą ( miesiąc lub 2 tygodnie- zależnie od dostawcy) podobno byl przypadek w Polsce ale nie znam szczegółów - może ktoś ma informacje. Warto wymieniać się informacjami. pozdrawiam Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kamyk 0 Napisano 21 Lutego 2011 Moim zdaniem za taki przypadek odpowiada dostawca piskląt ,pod warunkiem że to były pisklęta z transportu lub z pierwszych godzin życia na kurniku .To gwarantują wszyscy sprzedawcy piskląt . Próbą kontrolną mogą być badania wyściółek z kartonów transportowych , które pobierają kierowcy przy dostawie .Ale bardzo ważne jest , żeby kurnik przed wstawieniem piskląt był prawidłowo przygotowany . Uważam , że niezbędne jest posiadanie wyniku badania środowiskowego kurnika przed wstawieniem , w postaci próby zboirczej - wymazy środowiskowe oczywiście z wynikiem ujemnym . Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kurczak 0 Napisano 22 Lutego 2011 Zgadzam się z Kamykiem, ale mam jedno zastrzeżenie - w projekcie jest, że ma to być badanie urzędowe czyli pobrane przez lekarza urzędowego z danego terenu (czyli prcownika powiatu lub lekarza wyznaczonego przez powiatowego lek.wet.) i takie próby musimy (on musi) brać bezpośrednio z samochodu przed rozładunkiem piskląt!!! I tylko takie badanie będzie ważne!!!! Wtedy za ewentualną Salmonellę będziemy dochodzić swoich pieniędzy u dostawcy piskląt reprodukcyjnych czyli Aviagena, Cobb Germany itp. I myślę,, że właśnie o to chodzi w programie zwalczania, bo dlaczego budżet państawa ma w takich wypadkach płacić za firmy hodowlane?Co o tym sądzicie? Pozdrawiam Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Jola1 0 Napisano 24 Lutego 2011 jest jedno ale? pierwsze badanie obowiązkowe jest badaniem właścicielskim nie urzędowym , lekarz jest przy pobraniu ale nie pobiera i nie wysyła jako próby urzędowej , następne w przypadku plusa lub hamującego w pierwszej badaniu jest już badaniem urzędowym i w przypadku potwierdzenia - pisklęta do kasacji- odszkodowanie się nie należy - dochodzenie roszczeń??? Dostawcy zasłaniają się świadectwem zdrowia i to dla nich jest wystarczające jako gwarancja . W przypadku wyniku hamującego (mówię o jednodniówce ) - skąd taki wynik? Tajemnicą poliszynela jest że stosują na czas transporu i pierwsze dni życia antybiotyk dlatego często tzw. wysyp był nie w pierwszych 3 dniach tylko po tygodniu. Jako PZZHiPD będziemy wnioskować o zmianę statusu badania jednodniowki z właścicielskiego na urzędowepozdrawiam Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Jola1 0 Napisano 25 Lutego 2011 koledzy i koleżanki z repro napiszcie jakie dziś ceny jaja wylęgowego bo wchodzą stada odchowane na drogiej paszy , ja mam odchow wiec nie jestem w temacie ale pora liczyc koszty produkcji jaja bo wg moich wyliczeń przy dzisiejszych cenach pasz to ok.1 zł , syszałam że cena oscyluje ok. 0,90 zł. Brojlerzyści krzycza , lamentuja ale nie mają świadomości że piskleta też zdrożeją bo nasze kury jedzą tak samo drogą pasze jak brojler i nam koszty tez rosną a cykl jest o wiele dłuższy jak tucz i trwa nie 6 tyg. tylko 58-60 tyg. pozdrawiam Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Rysiu Ochucki 0 Napisano 25 Lutego 2011 koledzy i koleżanki z repro napiszcie jakie dziś ceny jaja wylęgowego bo wchodzą stada odchowane na drogiej paszy , ja mam odchow wiec nie jestem w temacie ale pora liczyc koszty produkcji jaja bo wg moich wyliczeń przy dzisiejszych cenach pasz to ok.1 zł , syszałam że cena oscyluje ok. 0,90 zł. Brojlerzyści krzycza , lamentuja ale nie mają świadomości że piskleta też zdrożeją bo nasze kury jedzą tak samo drogą pasze jak brojler i nam koszty tez rosną a cykl jest o wiele dłuższy jak tucz i trwa nie 6 tyg. tylko 58-60 tyg. pozdrawiam (73gr+wartość biol.)+vat tak już długo długo... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
GREG100 0 Napisano 28 Lutego 2011 kupimy do uboju każdą ilość kury mięsnej, rosołowej i kurczaka brojleraUbojnia Drobiuwoj. Pomorskietel: 606 640 125 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach