Skocz do zawartości
Technik rolnik

Krowy nie chcą się zapłodnić!

Rekomendowane odpowiedzi

Dzieńdobry

Macie może ten sam problem co ja, że wszystkie krowy które mają ruję się nie zapładniają? Trwa to już kilka miesiecy? Co może być tego przyczyną?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W jakim czasie od pierwszych objawów są kryte, naturalnie czy sztucznie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przyczyn może być bez liku: nieskuteczne krycie, wirusowe zapalenie macicy, brak energii w paszy, braki witaminowe i kupę innych. Ja stawiam na złą dawkę żywieniową. Napisz więcej to pogadamy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Do Suchego. Przeglądałem Twój profi, ale niestety jesteś enigmatyczny. Z Twoich postów wynika, że sporo wiesz na temat weterynarii, co niestety jest rzadkością na forum. Jeśli jesteś lek. wet. to chętnie wymieniłbym się z Tobą pomysłami na leczenie. Jeśli Ci chodzi o tą gałąź, to ja wyznaję zasadę, że sprzedając leki bierzesz odpowiedzialność za to co się potem dzieje. Dlatego też udzielam informacji, ale nie sprzedaję leków. Każdy inteligentny rolnik po kilku wizytach będzie wiedział co i kiedy się stosuje, ale to ja ponoszę odpowiedzialność za stosowanie leków ( o czym zresztą przekonał się jeden z moich kolegów, który leki sprzedawał hurtem). Pozdrowienia dla Suchego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Antybiotyki stosowane po kryciu mają sens tylko wtedy, gdy jest zapalenie macicy a i wtedy radziłbym najpierw zrobić płukankę a potem kryć. Mnie uczyli najpierw celować a dopiero potem strzelać, ale każdy robi jak chce.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może to wina pogody.Miejscowy inseminator twierdzi że w tym roku to częsty przypadek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Dzieńdobry

Macie może ten sam problem co ja, że wszystkie krowy które mają ruję się nie zapładniają? Trwa to już kilka miesiecy? Co może być tego przyczyną?

 

Witam!

Przede wszystkim należy odpowiedzieć sobie na pytanie czy to są nie skuteczne pokrycia czy wczesne zamieranie zarodków. Inaczej mówiąc czy krowa była w ciąży a już nie jest czy nie była w ciąży. Można to sprawdzić na kilka sposobów, najtańszy to długość cyklu. Jeżeli cykl trwa 24 dni jest nieregularny to może sugerować zamieranie zarodków.

Następna sprawa to przedłużona owulacja- często występująca nieprawidłowość. Polega to na tym, że owulacja następuje wtedy gdy już plemnik nie żyje. Często pojawia się drobne krwawienie z dróg rodnych. Często tak się dzieje gdy u krowy występuje ujemny bilans energetyczny.

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Antybiotyki stosowane po kryciu mają sens tylko wtedy, gdy jest zapalenie macicy a i wtedy radziłbym najpierw zrobić płukankę a potem kryć. Mnie uczyli najpierw celować a dopiero potem strzelać, ale każdy robi jak chce.

 

Witam!

Nie bardzo wiem na czym polega Twoja płukanka, ale podejrzewam, że to jest podanie domaciczne środków odkażających lub antybiotyków. Jeżeli to jest tak to ja często robię wlew domaciczny antybiotyku po 24 godzinach od zabiegu inseminacji (po stwierdzonej owulacji).

Zapłodnienie odbywa się w jajowodzie. Zygota wraca do macicy po około 4 dniach. W tym czasie antybiotyk swoje zrobi (jeżeli nie występuje oporność).

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mówiłem o Vagotylu. Można tak jak mówisz dać antybiotyk, choć ja częściej stosuję Jodofoam, w moim odczuciu jest skuteczniejszy a i prostszy w użyciu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Mówiłem o Vagotylu. Można tak jak mówisz dać antybiotyk, choć ja częściej stosuję Jodofoam, w moim odczuciu jest skuteczniejszy a i prostszy w użyciu.

 

Witam!

Jodofoam po pierwsze drażni, po drugie zbyt często stosowany może powodować cysty.

Mam pytanie czy w Waszym terenie jest stosowana metoda ustrasonograficzna badania na ciążę.

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sambor- stosuję jodofoam całkiem spory kawał czasu i nie widzę żadnych skutków ubocznych. Faktem jest, że stosuję go tylko raz. Możesz podać mechanizm powstawania cyst przy jodofoamie? A jaki ty podajesz antybiotyk domacicznie? Pozdrowienia wetman.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Sambor- stosuję jodofoam całkiem spory kawał czasu i nie widzę żadnych skutków ubocznych. Faktem jest, że stosuję go tylko raz. Możesz podać mechanizm powstawania cyst przy jodofoamie? A jaki ty podajesz antybiotyk domacicznie? Pozdrowienia wetman.

 

Witam!

Mechanizmu niestety nie pamiętam, musiałbym poszukać. Między innymi przeczytałem o tym w "Zaburzeniach rozrodu zwierząt gospodarskich" D. Kust i F. Schaetz str. 130 i w prasie fachowej. Ja stosuje najczęściej Metrisan AN, albo Omnygram.

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie , czy w tych problemach z zacieleniem badałeś krowy usg?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Mam pytanie , czy w tych problemach z zacieleniem badałeś krowy usg?

 

Witam!

 

A u was badają? Mam jeszcze jedno pytanie co to jest zarządzanie stadem i jak to wygląda u nas w kraju.

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Badania USG są powszechnie stosowane. Nie wyobrażam sobie innej metody na potwierdzenie ciąży. Jednocześnie wykrywamy w ten sposób wszelkie zaburzenia narządów rodnych. U nas weterynarze mają kupione dwa usg. Cena waha sie od 15-20 zł za jedno badanie krowy. Badanie wykonujemy po 6-ciu tygoniach od krycia, jeżeli wcześniej nie ma powtórki.

Co do zarządania stadem to u siebie nie korzystam z porad żywieniowców. Sam ustalam dawki pasz. Bazuje na wynikach białka,tłuszczu,mocznika w mleku.Pomocna jest także obserwacja odchodów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Badania USG są powszechnie stosowane. Nie wyobrażam sobie innej metody na potwierdzenie ciąży. Jednocześnie wykrywamy w ten sposób wszelkie zaburzenia narządów rodnych. U nas weterynarze mają kupione dwa usg. Cena waha sie od 15-20 zł za jedno badanie krowy. Badanie wykonujemy po 6-ciu tygoniach od krycia, jeżeli wcześniej nie ma powtórki.

Co do zarządania stadem to u siebie nie korzystam z porad żywieniowców. Sam ustalam dawki pasz. Bazuje na wynikach białka,tłuszczu,mocznika w mleku.Pomocna jest także obserwacja odchodów.

 

Witam!

Czy masz problem z ketozą i jak go monitorujesz. Czy robisz okresowe badania krwi w poszczególnych grupach żywieniowych. Jak sobie radzisz z z problemem hypcalcemii (niedobór wapna). Jak to wygląda organizacyjnie, czy pomaga Ci jakiś program komputerowy. Generalnie chodzi mi o to czy Wiesz po ile kupujesz mleko od swoich krów tzn ile zostaje Ci zysku na 1 litrze mleka.

Pozdrawiam!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z ketozą nie mam problemów, ponieważ stosuje małe dawki paszy treściwej. Kupuje gotowe mieszanki od firm. Cztery lata temu przejąłem gospodarstwo od rodziców(19 ha). Było troche krów,kilka opasów i pare swinek.Zlikwidowałem świnki i sprzedawałem byczki na cielęcine. Kupiłem 9 jałowek hf w polsce od gospodarzy. Nie wszedłem pod ocene mleczności chociaż średni dolew krwi hf był 75%. Spróbowałem sam ustawić produkcje. Sporo poczytałem,dużo obserwowałem sąsiada(ma teraz 60 dojnych) i jakoś leci.

Co do wydajności to jest około 5,5 tyś ale przy zmniejszonych wydatkach i konieczności zakupu wiekszości pasz treściwych to chyba dobry rezultat.

Pytasz o badania krwi- nie robiłem ale ostatnio myślałem o testach mleka w kierunku ciał ketonowych.Zamierzam też zakupić przyrząd do ważenia mleka w czasie udoju(mam linie udojową westfalia)który pozwala pobierać próbki z całego udoju.Wykorzystuje mleczarnie do wykonywania badań mleka-bezpłatne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a czemu nie chcesz buć pod oceną?? dzięki temu wiesz co się dzieje z krowami, jakie mają mozliwości, mozna wyłapac podwyższone somatyczne u poszczególnych sztuk. Bardzo dobra sprawa. A co do problemów z zacielaniem to jeżeli problem dotyczy wiekszej ilosci sztuk, to chyba bez ustawienia dawki bez żywieniowca ciężko będzie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Z ketozą nie mam problemów, ponieważ stosuje małe dawki paszy treściwej. Kupuje gotowe mieszanki od firm. Cztery lata temu przejąłem gospodarstwo od rodziców(19 ha). Było troche krów,kilka opasów i pare swinek.Zlikwidowałem świnki i sprzedawałem byczki na cielęcine. Kupiłem 9 jałowek hf w polsce od gospodarzy. Nie wszedłem pod ocene mleczności chociaż średni dolew krwi hf był 75%. Spróbowałem sam ustawić produkcje. Sporo poczytałem,dużo obserwowałem sąsiada(ma teraz 60 dojnych) i jakoś leci.

Co do wydajności to jest około 5,5 tyś ale przy zmniejszonych wydatkach i konieczności zakupu wiekszości pasz treściwych to chyba dobry rezultat.

Pytasz o badania krwi- nie robiłem ale ostatnio myślałem o testach mleka w kierunku ciał ketonowych.Zamierzam też zakupić przyrząd do ważenia mleka w czasie udoju(mam linie udojową westfalia)który pozwala pobierać próbki z całego udoju.Wykorzystuje mleczarnie do wykonywania badań mleka-bezpłatne.

 

Nie ma zwiazku z niskim poziomem żywienia paszą treściwą a wystepowaniem ketozy - po wycieleniu wręcz przeciwnie. 5,5 tys. od haefki to dno i wskazanie na głodowe dawki.

Twój problem to głodzenie energetyczne tych krów stąd problemy w rozrodzie

Jesli chcesz "ekologicznie" produkowac mleko to przestaw się na białogrzbiety albo polską czerwoną.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może byś napisał jak wielką produkcję posiadasz i ile lat sie w to bawisz.Co do "ekologicznej produkcji" uważam że każdy produkuje tyle ile mu na to pozwala baza paszowa,kwota.Głodzenie energetyczne- a skąd wywnioskowałeś że krowom brakuje energii?Znasz wyniki białka, tłuszczu,a może wiesz jaki mam mocznik?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Może byś napisał jak wielką produkcję posiadasz i ile lat sie w to bawisz.Co do "ekologicznej produkcji" uważam że każdy produkuje tyle ile mu na to pozwala baza paszowa,kwota.Głodzenie energetyczne- a skąd wywnioskowałeś że krowom brakuje energii?Znasz wyniki białka, tłuszczu,a może wiesz jaki mam mocznik?

 

Jaki Ty masz mocznik to mnie naprawdę nie interesuje

Mam 250 szt bydła w tym 120 krów i "bawię" sie w to 30 lat.

Zgadzam się z Tobą w 100% że każdy powinien produkować na ile pozwala mu baza paszowa i inne ograniczenia - dlatego w Twoim przypadku HF to totalna pomyłka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli nie interesują cię poziom ,mocznika to jakim prawem określasz ujemny bilans energetyczny!

Rasa Hf której parę sztuk kupiłem w tym czasie była ostro promowana,po kilku latach hodowli doszedłem do krzyżowania hf i simental mleczny.Faktycznie nie widze przyszłości w utrzymywaniu czystej hf w gospodarstwie, simental daje mi materiał do opasania, jednocześnie wyniki w mleku mogą być zadawalające dla gospodarstwa rodzinnego jakie prowadze .

Mam pytanie- ilu ludzi pracuje w twoim i czy twoje zadanie polega tylko na analizie gotowych sprawozdan z oceny prowadzonej przez zootechników? Jaką wydajnośc z obory osiągasz?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Coś się tak czepił tego mocznika

Poziom mocznika w mleku jest dość labilny i przy żywieniu tradycyjnym / a takie chyba preferujesz w swojej oborze/ oraz przy sporadycznym określaniu jego poziomu / nie prowadzisz kontroli użytkowosci/ nie jest żadnym wyznacznikiem żywienia energetycznego. Dawać moze pewne pojęcie o podaży i wykorzystaniu białka ale mało precyzyjne.

Nie czuj się dotknięty moimi uwagami bo mam swoje lata i po prostu wale otwarcie prosto z mostu.

Jeżeli masz problemy paszowe to opieraj się dalej na kombinacjach hf z simentalem czy montbeliardem - jak sobie dobrze ustawisz żywienie to spokojnie wyciagać będziesz od takich krzyżówek średnio 7000 od krowy a buhajki na opas też jakoś będą po ludzku wyglądać. Ja osobiście bardzo cenie ludzi którzy sami dochodzą do jakiegoś poziomu produkcji i hodowli. Wydaje mi sie że sporo już potrafisz i masz pewną wiedze - jeśli masz mozliwość to nawiąż kontakt z jakimś doradcą żywieniowym - jesli trafisz na porządnego człowieka to powinien ci pomóc usystematyzować wiedzę i wypracować system żywienia najlepszy dla twoich warunków.

Niestety nie zajmuję się tylko czytaniem raportów które przygotowują zootechnicy / takowych nie zatrudniam/. Codziennie mieszam gumiakami gówna moich krów i z podobną biegłością pop......alam po klawiaturze laptopa jak i widłami.

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...